Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MakaMaka

Zazdrość czy przezornosc

Polecane posty

Cześć,

Piszę do Was bowiem potrzebuje aby na moją sytuację spojrzał ktoś, zupełnie z nią nie związany. Tytuł nie jest przypadkowy. Postaram się w wielkim skrócie nakreślić kontekst i przejść do meritum sprawy.

Jakiś czas temu noje małżeństwo przechodzilo kryzys, po wielu mcach prób, rozmow, starania się (jak mi sie wtedy wydawało dwojga) zaczelo byc z miesiąca na miesiąc coraz lepiej. W grudniu 2018 dowiedzialam sie,ze jestem w ciazy która poronilam pid koniec stycznia tego roku, ale nie o tym jest post.

3 tygodnie temu zupełnie przypadkowo kiedy maz pokazywal mi coś na swoim telefonie przyszedl do niego sms o treści "Kawa w costa za 10 minut?", nie bede ukrywała, wkurzylam sie na maksa i zażądałam wyjaśnień kto , co i jak. I co się okazuje? Mój mąż ma koleżankę, która byla klienta jego firmy. 

Podczas gdy ja lezalam w szpitalu , ona(jak twierdzi mąż) pytala dlaczego jest zgaszony i zaczeli ze sobą rozmawiać po koleżeńsku. Final jest taki, ze wydzwaniaja do siebie niemal cidziennie. Pewnie część z Was zjedzie mbie od góry do dolu ale zajrzalam do historii aktywności w aplikacji sieci i sie okazało, ze rozmawiac najwyrazniej maja o czym bo rozmowy trwaja po 20, 30, 40 minut, jest tez wiele smsow,których treści z wiadomych przyczyn nie znam.  Po tym incydencie z zaproszeniem na kawe powiedzialam mu,ze mi się to nie podoba itd na co on powiedzial,ze ograniczy ten kontakt, co oczywiście sie nie stalo. Skrupulatnie jedynie kasowal smsy i udawal,ze wszystko jest ok. W końcu nie wytrzymalam i powiedzialam,ze wiem. Na co on zarzucił mi,ze nie mógł mi powiedzieć bo bal sie awantury, ze on nic zlego nie robi, ze oni tylko rozmawiają.. Ze traktuje ja jak siostrę, czytaj nie patrzy jak na kobietę , ze mnie kocha , bla bla bla... Od 3 tygodni niemal codziennie wybucha wojna, jeszcze popiół nie odpadnie dobrze po tej z poprzedniego dnia. On chce abym ja poznala, namawia na wspólną kawe itd, twierdząc ze jak ja poznam to zobacze,ze to dobry człowiek.

Boli nnie ta sytuacja, najbardziej kłamstwo i stwierdzenie,ze nie mógł mi powiedzieć.. Sam nie umie wyjaśnić dlaczego.

Oznajmil mi wczoraj, ze on nie chce zrywać tego kontaktu.

Dziewczyny czy ja przesadzam? 

Zzera mnie to od środka. 

Napiszcie proszę jak Wy to widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przesadzasz, dla kochającego męża zdanie żony w tym temacie powinno być najważniejsze a nie jego  kontakty z koleżanką. Powinnaś ja poznać😲 jeszcze czego, nie doczekanie,  nie zgadzaj się. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedzialam mu,ze nie mam zamiaru jej poznawać. Ona wie, ze on ma żonę i niemal 6letnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×