Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmartwiona

Moja córka spędza weekendy u 7 lat starszego faceta.

Polecane posty

Gość Zmartwiona
3 minuty temu, Gość gala napisał:

Byłabyś zadowolona, gdyby spotykała się z 22 latkiem?

Zastanów się co tak naprawdę Ci w tym przeszkadza. Mówisz, że córka studiuje na dwóch kierunkach, kiedy ma prowadzić własne życie? Ona też potrzebuje seksu, czułości, bliskości. Ma 21 lat, to naturalne.

A na boku dodam. U mnie w pracy jest babka, która była dumną mamą dwóch córek. Z racji tego, że sama ledwo co zdała maturę bo już rodziła, bardzo pilnowała tych córek. Nie miały życia: żadne spotkania, imprezy, urodziny. Wszystko pod kontrolą: mama zawoziła, przywoziła, dziewczyny miały czas do 23 i do domu. Kiedyś jej młodsza umówiła się na spacer z kolegą po szkole,  mamunia (niby przez przypadek też  akurat w tym czasie spacerowała, przypuszczamy, że miała wgląd do ich telefonów/czatów). Dziewczyny porządne, dobrze się uczące. Minęło kilka lat, jedna ma 29 lat, druga 26. Żadna nie ma faceta, męża, chłopaka, narzeczonego. A mamunia modli się by jej dziewczyny sobie poukładały życie. Bo czas szkoły się skończył, imprez, wyszumienia się, ludzie pozakładali rodziny, przeżywali swoje pierwsze związki, one po prostu nie miały okazji... bo mamusia je pilnowała.

 

Tak wolałabym, żeby miała za chłopaka równolatka, również studiującego.  Co mi przeszkadza ? Że moja córka zaraz po piątkowych zajęciach jedzie do faceta, wraca w poniedziałek po zajęciach. Ja nie mam ochoty natykać się na jej ,,seksowne fatałaszki". Nie liczę na to, że ona z 28 letnim facetem patrzy sobie w oczy, ale wolałabym nie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Zmartwiona napisał:

Tak wolałabym, żeby miała za chłopaka równolatka, również studiującego.  Co mi przeszkadza ? Że moja córka zaraz po piątkowych zajęciach jedzie do faceta, wraca w poniedziałek po zajęciach. Ja nie mam ochoty natykać się na jej ,,seksowne fatałaszki". Nie liczę na to, że ona z 28 letnim facetem patrzy sobie w oczy, ale wolałabym nie wiedzieć.

Ty jesteś chora psychicznie. Myślisz, że z równolatkiem nie uprawiałaby seksu tylko patrzyła mu w oczy? Zrozum, że to jest naturalne, zdrowe i normalne. Sama mówisz, że ona się cały czas uczy no to kiedy ma prowadzić prywatne życie takie jak reszta ludzkości? W weekendy, to oczywiście! a z tymi fatałaszkami to już wymyślasz i kłamiesz jak z nut. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja
12 minut temu, Gość Zmartwiona napisał:

Tak wolałabym, żeby miała za chłopaka równolatka, również studiującego.  Co mi przeszkadza ? Że moja córka zaraz po piątkowych zajęciach jedzie do faceta, wraca w poniedziałek po zajęciach. Ja nie mam ochoty natykać się na jej ,,seksowne fatałaszki". Nie liczę na to, że ona z 28 letnim facetem patrzy sobie w oczy, ale wolałabym nie wiedzieć.

Nie wiem co miało znaczyć: "nie mam ochoty natykać się na jej ,,seksowne fatałaszki". Znaczy fleja jest? No to naucz ją porządku, albo nie zaglądaj do jej szuflad, toreb. Naucz się szanować prywatność twojego dorosłego dziecka.

Tobie po prostu przeszkadza, że ona seks uprawia. Zastanów się kobieto nad tym na spokojnie. Myślisz, że jak będzie miała 22 latka nie będzie z nim uprawiała seksu, nie będzie zakładała fikuśnej bielizny czy używała zabawek? Tobie nie podoba się fakt, że ona jest dorosła i ma swoje dorosłe potrzeby. Nie ma innej opcji: przegadaj temat, oswój się z tym, że to nie mała dziewczynka i że to nie jej pierwszy i nie ostatni facet. I ciesz się, że jest szczęśliwa.

A jeśli tak Ci przeszkadza, że nocuje u niego... no cóż to kwestia wychowania i zasad. Na to jej pozwoliłaś. Jakbyś nie pozwoliłla to wracałaby do domu. O 4 nad ranem, ale by wracała.  Może warto powiedzieć wprost: nie podoba mi się to i chciałabym byś wracała do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ty jesteś chora psychicznie. Myślisz, że z równolatkiem nie uprawiałaby seksu tylko patrzyła mu w oczy? Zrozum, że to jest naturalne, zdrowe i normalne. Sama mówisz, że ona się cały czas uczy no to kiedy ma prowadzić prywatne życie takie jak reszta ludzkości? W weekendy, to oczywiście! a z tymi fatałaszkami to już wymyślasz i kłamiesz jak z nut. 

Tylko równolatkowie mają podobne potrzeby i oczekiwania od życia. Byli by na podobnym poziomie. A tutaj jedno jest na aplikacji, zarabia, a drugie studiuje. 

Córka podebrała mi koszule i nie oddała, więc szukając jej w szafie córki, przez zupełny przypadek znalazłam gorsety, koronki, prześwitujące szlafroki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klarissa

Mam 23 lata i narzeczonego starszego o 10 lat. W czym problem? Jesteśmy ze sobą od 2 lat, od roku mieszkamy razem, szczęśliwi. Każde z nas realizuje się zawodowo, życiowo mamy to samo podejście. Serio to aż żałosne podejście ze strony rodziców czytając Twoje posty i jak „straszne” jest to pomieszkiwanie Twojej córki u 7 lat starszego chłopaka. Kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona
5 minut temu, Gość kaja napisał:

Nie wiem co miało znaczyć: "nie mam ochoty natykać się na jej ,,seksowne fatałaszki". Znaczy fleja jest? No to naucz ją porządku, albo nie zaglądaj do jej szuflad, toreb. Naucz się szanować prywatność twojego dorosłego dziecka.

Tobie po prostu przeszkadza, że ona seks uprawia. Zastanów się kobieto nad tym na spokojnie. Myślisz, że jak będzie miała 22 latka nie będzie z nim uprawiała seksu, nie będzie zakładała fikuśnej bielizny czy używała zabawek? Tobie nie podoba się fakt, że ona jest dorosła i ma swoje dorosłe potrzeby. Nie ma innej opcji: przegadaj temat, oswój się z tym, że to nie mała dziewczynka i że to nie jej pierwszy i nie ostatni facet. I ciesz się, że jest szczęśliwa.

A jeśli tak Ci przeszkadza, że nocuje u niego... no cóż to kwestia wychowania i zasad. Na to jej pozwoliłaś. Jakbyś nie pozwoliłla to wracałaby do domu. O 4 nad ranem, ale by wracała.  Może warto powiedzieć wprost: nie podoba mi się to i chciałabym byś wracała do domu?

Akurat porządnisia i perfekcjonistka. A w jej szafie szukałam swojej rzeczy. 

Zaczeło się od jego urodzin, później smsy, że piła wino, więc wróci następnego dnia, znowu jakieś imprezki, aż w końcu nie zauważyłam kiedy przestała wracać na noc i na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja
3 minuty temu, Gość Zmartwiona napisał:

Tylko równolatkowie mają podobne potrzeby i oczekiwania od życia. Byli by na podobnym poziomie. A tutaj jedno jest na aplikacji, zarabia, a drugie studiuje. 

Córka podebrała mi koszule i nie oddała, więc szukając jej w szafie córki, przez zupełny przypadek znalazłam gorsety, koronki, prześwitujące szlafroki itp.

Masz problem kobieto. Problem z przyswojeniem faktu, że córka uprawia seks, rżnie się, pieprzy, lubi seksowną bieliznę i nie wiem co jeszcze. I bardzo dobrze, że widziałaś jej bieliznę, nauczy Cię to byś nie szperała jej po szafach. Swoją drogą córa nie zarabia więc pewnie szlag Cię trafia, że bieliznę kupowała za wasze. Słabe to, ogarnij się kobieto, niby dojrzała, a przeszkadza jej fakt, że jej dziecko seks uprawia.  Skorzystaj z pomocy specjalisty, może on ułatwi uporać Ci się z twoimi negatywnymi emocjami, które szaleją w twej duszy na samą myśl, że ktoś puka twoje wychuchane dziecię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jakby chciała uprawiać sex to będzie czy u kogoś pomieszkuje czy też nie. Ale rozumiem Cię, po co ma się dziewczyna pakować w pieluchy, jak może sobie jeszcze beztrosko pożyć. Kafeterianie, będą Ciebie, matkę potępiać, ale zauważ, że większość tutaj to niestety samotne matki, albo desperatki nie umiejące życ bez faceta. 

Jestem po twojej stronie, ale niestety człowiek nie jest niczyją własnością i odradzam wwdraczać nakazy i zakazy. Bądź jej kumelą, jak ją skrzywdzi, a ty ją pocieszysz, zwyciężysz jej zaufanie i doceni twoje rady i cb. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona
1 minutę temu, Gość kaja napisał:

Masz problem kobieto. Problem z przyswojeniem faktu, że córka uprawia seks, rżnie się, pieprzy, lubi seksowną bieliznę i nie wiem co jeszcze. I bardzo dobrze, że widziałaś jej bieliznę, nauczy Cię to byś nie szperała jej po szafach. Swoją drogą córa nie zarabia więc pewnie szlag Cię trafia, że bieliznę kupowała za wasze. Słabe to, ogarnij się kobieto, niby dojrzała, a przeszkadza jej fakt, że jej dziecko seks uprawia.  Skorzystaj z pomocy specjalisty, może on ułatwi uporać Ci się z twoimi negatywnymi emocjami, które szaleją w twej duszy na samą myśl, że ktoś puka twoje wychuchane dziecię

Żeby uprawiać seks trzeba być dojrzałym emocjonalnie. Bo z seksu biorą się dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin Manowiecki vel MAND

Może sponsoring?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antytroll

autorka trollica ewidentnie trolluje,a wy przeżywacie. serio takie durne jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

faktycznie straszna ściema ten temat, czytam posty autorki i nie jak matka, tylko nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja
13 minut temu, Gość Zmartwiona napisał:

Tylko równolatkowie mają podobne potrzeby i oczekiwania od życia. Byli by na podobnym poziomie. A tutaj jedno jest na aplikacji, zarabia, a drugie studiuje. 

Córka podebrała mi koszule i nie oddała, więc szukając jej w szafie córki, przez zupełny przypadek znalazłam gorsety, koronki, prześwitujące szlafroki itp.

Masz problem kobieto. Problem z przyswojeniem faktu, że córka uprawia seks, rżnie się, pieprzy, lubi seksowną bieliznę i nie wiem co jeszcze. I bardzo dobrze, że widziałaś jej bieliznę, nauczy Cię to byś nie szperała jej po szafach. Swoją drogą córa nie zarabia więc pewnie szlag Cię trafia, że bieliznę kupowała za wasze. Słabe to, ogarnij się kobieto, niby dojrzała, a przeszkadza jej fakt, że jej dziecko seks uprawia.  Skorzystaj z pomocy specjalisty, może on ułatwi uporać Ci się z twoimi negatywnymi emocjami, które szaleją w twej duszy na samą myśl, że ktoś puka twoje wychuchane dziecię.

 

 

Ma 21 lat i myślisz, że nie zabezpiecza się? Kobieto trochę wiary we własne dziecko! Granica się przesuwa jeśli idzie o rodzenie dzieci, będąc na studiach nie myśli się o pieluchach. Nie dramatyzuj. Zaczynasz mnie wkurzać: zamknij dziecko w złotej klatce, najlepiej niech siedzi i ryje. Swoją drogą szkoda, że masz tak złe zdanie o własnym dziecku, musi cię wkurzać fakt, że nawaliłaś jako matka (nie przekazałaś 21 letniej córce podstawowej konieczności jaką jest antykoncepcja). Nie chce mi się dalej z tobą gadać, nie wyciągasz konstruktywnych wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna

O matko co za matka. Córka dorosła, studentka a ona z mężem kombinuje cały czas myśląc, że to jeszcze dziecko. Ja miałam 18 lat i spotykalam się z 10 lat starszym facetem i nigdy nie było z tym problemów. Dziś minęło już 10 lat i jesteśmy szczęśliwym i spełnionym małżeństwem. A że mój wybranek był starszy to już miał ogarnięte życie i warunki aby założyć rodzinę. Olaboga, strasznym rodzicami jesteście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna

A i o dziwo skonczylam studia i mam super pracę 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niech dla autorka dla równowagi spotyka się z 7 lat młodszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Doprecyzuj kobieto jaki ty masz problem? Że córka uprawia seks, wydaje wasze pieniądze, ten facet ci nie odpowiada czy co? Ma spać w domu w weekend dla samego faktu spania w domu? O jakim wykorzystywaniu piszesz? Raczej jej nie gwałci. Ona też ma swoje potrzeby, nie musisz w to wnikać. Jak chcesz żeby pobyła w weekend w domu to zaproś ich oboje na obiad i zachowuj się normalnie. Uczy się, zalicza wszystko, facet chyba na poziomie bo nie masz mu nic do zarzucenia poza wiekiem więc w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona
1 godzinę temu, Gość Lol napisał:

Doprecyzuj kobieto jaki ty masz problem? Że córka uprawia seks, wydaje wasze pieniądze, ten facet ci nie odpowiada czy co? Ma spać w domu w weekend dla samego faktu spania w domu? O jakim wykorzystywaniu piszesz? Raczej jej nie gwałci. Ona też ma swoje potrzeby, nie musisz w to wnikać. Jak chcesz żeby pobyła w weekend w domu to zaproś ich oboje na obiad i zachowuj się normalnie. Uczy się, zalicza wszystko, facet chyba na poziomie bo nie masz mu nic do zarzucenia poza wiekiem więc w czym problem?

Nie mam problemu z tym, że uprawia seks, nie mam problemy z wydawaniem naszych pieniędzy. Co do tego faceta - pracował u nas, ale bardzo krótko, bo dorabiał sobie na studiach. Dał się poznać jako fajny chłopak. Ale czy dla mojej córki ? Po za tym ludzi zmieniają się, znałam go jako studenta, a to już aplikant. Córka niby żyje w domu, a jednak nie. O jakim wykorzystywaniu piszę? Nie tyle wykorzystywaniu, a skrzywdzeniu mojej córki. Nie mam pojęcia czy myśli o niej na poważnie czy zaraz zostawi ją, a ona będzie cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama22latki

No to pocierpi i jej przejdzie, nie ona jedna i nie ostatnia , takie uroki mlodosci . Moja corka ma 22 lata i mieszka z mezczyzna wlasnie starszym o 7 lat , obydwoje pracuja, corka rownoczesnie studiuje , na dzien dzisiejszy sa szczesliwi , przyjezdzaja do nas razem i wtedy razem nocuja u corki w pokoju . Przestan sie wpier.alac do jej juz doroslego zycia ! 

ja sie o moja corke nie boje , bo po pierwsze powiedzialam jej raz i konkretnie , pamietaj, cokolwiek by sie dzialo , zawsze mozesz wrocic do domu , zawsze tutaj znajdziesz wsparcie 

Po drugie wlasnie dlatego , ze ona wie , ze moze na mnie i na ojca liczyc , rozmawia z nami o wszystkim , a my dzieki temu wiemy co u niej i jestesmy o nia spokojni 

na marginesie, moj kochany maz jest starszy odemnie o 8 lat 🤫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądna

A to nie jest tak Autorko, że myślisz, że z rówieśnikiem to by seks uprawiała po bożemu, a nie jakieś wymyślne fatałaszki i nie wiadomo co jeszcze, może jakieś gadżety ... ?

Czy ty kiedykolwiek z córką rozmawiałaś o seksie, konsekwencjach, antykoncepcji, czy byłaś z nią pierwszy raz u ginekologa, kiedy dojrzewała? Czy teraz się obudziłaś, że Ci dziecko dorosło?

Gdybyś ją znała to wiedziałabyś jak mocno jest zaangażowana,czy to jej pierwszy facet itd

Mam wrażenie,że jedyne co wiesz o córce to jak jej poszła sesja i ile kasy wydała.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona
1 godzinę temu, Gość Rozsądna napisał:

A to nie jest tak Autorko, że myślisz, że z rówieśnikiem to by seks uprawiała po bożemu, a nie jakieś wymyślne fatałaszki i nie wiadomo co jeszcze, może jakieś gadżety ... ?

Czy ty kiedykolwiek z córką rozmawiałaś o seksie, konsekwencjach, antykoncepcji, czy byłaś z nią pierwszy raz u ginekologa, kiedy dojrzewała? Czy teraz się obudziłaś, że Ci dziecko dorosło?

Gdybyś ją znała to wiedziałabyś jak mocno jest zaangażowana,czy to jej pierwszy facet itd

Mam wrażenie,że jedyne co wiesz o córce to jak jej poszła sesja i ile kasy wydała.

 

Oczywiście, że rozmawiałam. Co nie zmienia faktu, że moje ,,paplanie" to jedno, a jej postępowanie to zupełnie inna sprawa. On jest dorosłym facetem, a moja córka to keszcze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądna
4 minuty temu, Gość Zmartwiona napisał:

Oczywiście, że rozmawiałam. Co nie zmienia faktu, że moje ,,paplanie" to jedno, a jej postępowanie to zupełnie inna sprawa. On jest dorosłym facetem, a moja córka to keszcze dziecko.

A wiesz Ty Autorko w jakim wieku Twoje "dziecko" rozpoczęło współżycie seksualne, czy i jakie tabletki antykoncepcyjne przyjmuje, a może  stosuje inne środki? Czy Ty z nią rozmawiasz czy wygłaszasz monologi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona
17 minut temu, Gość Rozsądna napisał:

A wiesz Ty Autorko w jakim wieku Twoje "dziecko" rozpoczęło współżycie seksualne, czy i jakie tabletki antykoncepcyjne przyjmuje, a może  stosuje inne środki? Czy Ty z nią rozmawiasz czy wygłaszasz monologi ?

Miała wcześniej chłopaka, ale z tego co wiem do niczego nie doszło. Teraz chyba doszło. Nie bierz tabletek. Mamy mało czasu dla siebie. Moja córka uczy się, albo jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona
17 minut temu, Gość Rozsądna napisał:

A wiesz Ty Autorko w jakim wieku Twoje "dziecko" rozpoczęło współżycie seksualne, czy i jakie tabletki antykoncepcyjne przyjmuje, a może  stosuje inne środki? Czy Ty z nią rozmawiasz czy wygłaszasz monologi ?

Miała wcześniej chłopaka, ale z tego co wiem do niczego nie doszło. Teraz chyba doszło. Nie bierz tabletek. Mamy mało czasu dla siebie. Moja córka uczy się, albo jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądna
49 minut temu, Gość Zmartwiona napisał:

Miała wcześniej chłopaka, ale z tego co wiem do niczego nie doszło. Teraz chyba doszło. Nie bierz tabletek. Mamy mało czasu dla siebie. Moja córka uczy się, albo jej nie ma.

Twoje "dziecko" ma 21 lat. Jakieś 4-5 lat temu powinnaś była pójść z nią do ginekologa, porozmawiać o antykoncepcji. Z tego co piszesz nie widać między Wami mocnych więzi, Ty od niej wymagasz uczenia się, ona najwyraźniej traktuje Cię jak bankomat. Nie wiem czy uda Ci się odpracować stracone lata ale próbuj, nawiąż z córką normalną przyjacielską rozmowę, wyjaśnij swoje obawy, poradź jak ma się zabezpieczyć .Jeżeli tego nie zrobisz stracisz ją,  bo teraz cała Twoja siła to kasa jaka jej  dajesz a tą może dać jej facet lub sama zarobi.A tak na marginesie to większość kobiet traci jednak cnotę przed 20-tką,więc nie wiem czy Twoja córka była z Tobą szczera.. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×