Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Mam pomysł jak zakończyc strajk nauczycieli

Polecane posty

Gość gosc

Za kazdy kolejny tydzien strajku powinno sie im obnizac wynagrodzenia o 5 %. Do tego zlikwidowac 13  pensje i wprowadzic zakaz zatrudniania własnej rodziny w szkole przez dyrektora. Co wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Adwokat Giertych, były minister edukacji, swego czasu zaliczył maturzystom na 100% zdane matury, wydając stosowne rozporządzenie. Nie podcina się gałęzi na której się siedzi, i nie kąsa ręki, która karmi. Ale strajkujący polskich przyslów nie znają. Niech strajkują dalej. Myślą, że notowania rządu spadną? Nic podobnego, wzrosną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dla mnie na pewno ci, łamistrajkami zwani, powinni dostać te podwyżki. Reszta powinna obejść się smakiem za swoje, pożałowania godne, zachowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Broniarz jest bardzo bogaty . Idzie w zaparte  bo jemu i tak nic nie zaszkodzi . 

Nauczyciele  juz teraz powinni powiedzieć STOP i wrócic  do pracy .. dla swojego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No, typowo ubeckie metody proponujecie. Świetne macie zdanie o naszych rządzących. Zastraszyć, zgnoić, a na koniec wziąć głodem. Tak się w tym kraju teraz będzie traktowało ludzi, którzy mają odwagę walczyć o swoją godność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Dla mnie na pewno ci, łamistrajkami zwani, powinni dostać te podwyżki. Reszta powinna obejść się smakiem za swoje, pożałowania godne, zachowanie. 

Pożałowania godny masz rozum. Prawo do strajku jest jedną z podstawowych wolności pracownika i nie można go karać za korzystanie z tego prawa. A z tym, że za czas strajku może nie dostać ten pracownik pensji, jest dla niego oczywiste więc wasze straszenie możecie sobie wsadzić w 4 litery. Jakby zaś miano wprowadzać zakaz zatrudniania członków rodziny, to powinien on dotyczyć wszystkich firm w kraju poza stricte rodzinnymi - w sumie takie rozwiązanie systemowe by się i w wielu korpo przydało.

Nie, nie jestem nauczycielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Trole w robocie - zenada a ,ze jesteście pustogłowi, to cymbały nawet nie wiecie, ze nauczyciele nie dostają kasy za dni strajku. Nieuki z was 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

Prawo do strajku jest jedną z podstawowych wolności pracownika i nie można go karać za korzystanie z tego prawa. 

Strajk, a nie robienie z siebie żenady. Kara? Przecież nie piszę, żeby im obniżyć wynagrodzenia. Co do braku pieniędzy za dni strajku, to przecież się odgrażają, że mają "konto strajkowe". To o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Figa napisał:

Trole w robocie - zenada a ,ze jesteście pustogłowi, to cymbały nawet nie wiecie, ze nauczyciele nie dostają kasy za dni strajku. Nieuki z was 

wiemy, ale  co ma to do tego? Mowa o trwałym obnizeniu pensji, a nie za dni w które strajkuja. Kazdy ma prawo do godnych zarobków, ale nauczyciele, jak tu zreszta na forum było sto razy wspomniane, nie zarabiaja jakoas gorzej od całej reszty ludzi co tyra na innych posadach, w np. biurach, itp.Nauczyciele strajkuja nie dlatego ze głoduja, ze zyja na jakims starsznym poziomie, oni strajkuja dlatego ze ... moga. Maja wieksze srodki perswazji niz np. niepełnosrpawni, którzy sa słabsi i nic nie mogli zrobic poza okupacja sejmu. Jestem do tego swięcie przekonana, ze jesli rzad im by podwyzszył pensje, to tylko im zaostrzy apetyt, i za chwile byłyby jeszcze wieksze strajki i jeszcze wyzsze kwoty. Bo zaczeliby ogarniac, ze sie da wymusic wieksze pieniadze. Wiec rzad nie powinien im absolutnie popuszczac, z tego powodu i drugiego- ze nadal jest masa chętnych na wiekszosc ich stanowisk, jeden sie zwolni, to bedzie kilku następnych. Wiec nei ma powodu do podwyzszania im zarobków, jedyne co powinno zrobic na jakos zdusic te ich fikanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jest różnica miedzy strajkiem  a robienie z siebie ...i  kosztem  dzieci . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Figa napisał:

Trole w robocie

Przyganiał trol trolowi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Jest różnica miedzy strajkiem  a robienie z siebie ...i  kosztem  dzieci . 

 

To miej pretensje do rządu, który nie potrafił temu zapobiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Niech siedzą nawet do wakacji . Jak zobaczą  0 zł na kocie to zaraz rusza tylki do pracy . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan

40h pracy tygodniowo w tym zajęcia przy tablicy, przygotowywanie na narzędziach szkolnych (papier, drukarka, skaner, laminator, długopisy, mazaki) materiałów na jutro, sprawdzanie kartkówek i testów, kontakt z rodzicami z telefonu służbowego (karta no limit 25zł mięs opłacana przez szkołę), wywiadówki, zebrania i rady do godziny 15, szacunek dyrektora do nauczyciela w obecności ucznia. Trzy czwarte średniej krajowej jako pensja na rękę.

Żadnej pracy w domu, żadnych niepłatnych delegacji na wycieczki, szkolenia, żadnego odbierania telefonów od rodziców po 15tej, dom dla męża i zabawy swoich dzieci.

Zero srajków przez sto lat. Zapewniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

To miej pretensje do rządu, który nie potrafił temu zapobiec.

No trudno zapobiec robieniu przez nauczycieli z samych siebie i**ów 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"To miej pretensje do rządu, który nie potrafił temu zapobiec."

Nie jestem jakąś usper fanka PIS ale uważam ze zrobili wszystko co mogli . 

Ile razy maja rozmawiać  z nauczycielami ? Wszyscy  maja wszytko rzuci bo nauczyciele święte  krowy nie maja ochoty pracować ? bo olali uczniów ? Ten rząd i tak ma cierpliwość . 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Jan napisał:

40h pracy tygodniowo w tym zajęcia przy tablicy, przygotowywanie na narzędziach szkolnych (papier, drukarka, skaner, laminator, długopisy, mazaki) materiałów na jutro, sprawdzanie kartkówek i testów, kontakt z rodzicami z telefonu służbowego (karta no limit 25zł mięs opłacana przez szkołę), wywiadówki, zebrania i rady do godziny 15, szacunek dyrektora do nauczyciela w obecności ucznia. Trzy czwarte średniej krajowej jako pensja na rękę.

Żadnej pracy w domu, żadnych niepłatnych delegacji na wycieczki, szkolenia, żadnego odbierania telefonów od rodziców po 15tej, dom dla męża i zabawy swoich dzieci.

Zero srajków przez sto lat. Zapewniam.

Cudownie. Zapomniałaś tylko dodać coś na temat odpowiedzialności oraz ewaluacji pracy na zachodnich zasadach 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No trudno zapobiec robieniu przez nauczycieli z samych siebie i**ów 🙂

Cóż, musieli sie dostosować do poziomu rządu (i niektórych rodziców), jak widać inaczej się nie dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Akurat pis pokazał tutaj klasę . Nauczyciele  dostali wiele propozycji , były rozmowy ale ciągłe w dupach  źle . 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szary człowiek
11 minut temu, Gość Jan napisał:

40h pracy tygodniowo w tym zajęcia przy tablicy, przygotowywanie na narzędziach szkolnych (papier, drukarka, skaner, laminator, długopisy, mazaki) materiałów na jutro, sprawdzanie kartkówek i testów, kontakt z rodzicami z telefonu służbowego (karta no limit 25zł mięs opłacana przez szkołę), wywiadówki, zebrania i rady do godziny 15, szacunek dyrektora do nauczyciela w obecności ucznia. Trzy czwarte średniej krajowej jako pensja na rękę.

Żadnej pracy w domu, żadnych niepłatnych delegacji na wycieczki, szkolenia, żadnego odbierania telefonów od rodziców po 15tej, dom dla męża i zabawy swoich dzieci.

Zero srajków przez sto lat. Zapewniam.

Chciałabym pracować do 15. 

Chciałabym nie musieć odbierać telefonów od klientów po pracy. 

Chciałabym nie musieć kupować sobie podstawowych materiałów biurowych, bo limit na ten rok się skończył.

Chciałabym  żeby moja szefowa szanowała mnie w obecności klienta. 

Chciałabym mieć możliwość wybrania urlopu 26 dni w roku w danym roku kalendarzowym.

Chciałabym nie musieć poświęcać swojego wolnego czasu i prywatnych pieniędzy  na szkolenia. 

Chciałabym móc zachorować lub spokojnie wziąć zwolnienie by zająć się chorym dzieckiem.  

Chciałabym na rękę mieć 3/4 średniej krajowej. 

I dużo innych rzeczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 minut temu, Gość gość napisał:

Akurat pis pokazał tutaj klasę . Nauczyciele  dostali wiele propozycji , były rozmowy ale ciągłe w dupach  źle . 

 

A jakich konkretnie? Bo poza tymi, na które zgodził się radny Proksa, jakoś nie zauważyłam, żeby tych propozycji było wiele. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość gość napisał:

Cóż, musieli sie dostosować do poziomu rządu

Hoho, jeszcze trochę i osiągniesz poziom pokroju ludzi, którzy za śnieg w maju obwiniliby "Tuska" 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość Jan napisał:

40h pracy tygodniowo w tym zajęcia przy tablicy, przygotowywanie na narzędziach szkolnych (papier, drukarka, skaner, laminator, długopisy, mazaki) materiałów na jutro, sprawdzanie kartkówek i testów, kontakt z rodzicami z telefonu służbowego (karta no limit 25zł mięs opłacana przez szkołę), wywiadówki, zebrania i rady do godziny 15, szacunek dyrektora do nauczyciela w obecności ucznia. Trzy czwarte średniej krajowej jako pensja na rękę.

Żadnej pracy w domu, żadnych niepłatnych delegacji na wycieczki, szkolenia, żadnego odbierania telefonów od rodziców po 15tej, dom dla męża i zabawy swoich dzieci.

Zero srajków przez sto lat. Zapewniam.

I praca w wakacje i ferie, wolne tylko dni świąteczne, podatek od korepetycji a jak jakiś na lewo dorabia to solidna kara. I każda lekcja ma być prowadzona od deski do doski a nie jak to niektórzy robią zadają młodzieży temat i uczniowie sami pracują a nauczyciel sobie siedzi i w telefonikiem bawi. Śmiech na sali ci nasi nauczyciele. A 40 godzin tygodniowo to nieliczni mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna
18 minut temu, Gość Gość napisał:

I praca w wakacje i ferie, wolne tylko dni świąteczne, podatek od korepetycji a jak jakiś na lewo dorabia to solidna kara. I każda lekcja ma być prowadzona od deski do doski a nie jak to niektórzy robią zadają młodzieży temat i uczniowie sami pracują a nauczyciel sobie siedzi i w telefonikiem bawi. Śmiech na sali ci nasi nauczyciele. A 40 godzin tygodniowo to nieliczni mają.

Dokładnie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niech będzie, że jestem trolem, choc nie jestem. Kazdy ma prawo wyrazić swoją opinię, czy ma być tylko taka po myśli strajkujących?:) Były prezydent Komorowski już dawno radził, by "wziąć kredyt i/lub wyjechać za granicę". Mozna również przekwalifikować się i zmienić pracę, na lepiej płatną i mniej uciążliwą. Z okien swojego mieszkania mam widok na 2 szkoły, podstawową i zespół szkół ponadpodstawowych, na parkingi tych szkół. Jak widzę, jakimi furami przyjeżdzaja nauczyciele, to naprawdę nie mają źle. Powiedzenie o "lekarzu,  pokaż co masz w garażu" można przełożyć i na nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Szkoły powinny być prywatne!!!

A wasze dzieci głąby po ukończeniu dziesiątego roku życia niech spieprzają do roboty do fabryki, bo tylko do tego się nadają!

Szkoda pieniędzy z budżetu na szkoły dla nich i na słabych nauczycieli!

W szkołach prywatnych uczyć będą najlepsi nauczyciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
59 minut temu, Gość Gość napisał:

I praca w wakacje i ferie, wolne tylko dni świąteczne, podatek od korepetycji a jak jakiś na lewo dorabia to solidna kara. I każda lekcja ma być prowadzona od deski do doski a nie jak to niektórzy robią zadają młodzieży temat i uczniowie sami pracują a nauczyciel sobie siedzi i w telefonikiem bawi. Śmiech na sali ci nasi nauczyciele. A 40 godzin tygodniowo to nieliczni mają.

Czyli dzieci mają nie mieć wakacji ani ferii? No pięknie :D Dorabiających na lewo trzeba równo walnąć wszystkich, zaczynając od tych, co połowę albo i więcej pensji dostają pod stołem. Lekcje uczące samodzielności też być powinny, chyba, że wolisz, żeby twoje dziecko robiło to w domu, jako pracę dodatkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
59 minut temu, Gość Gość napisał:

I praca w wakacje i ferie, wolne tylko dni świąteczne, podatek od korepetycji a jak jakiś na lewo dorabia to solidna kara. I każda lekcja ma być prowadzona od deski do doski a nie jak to niektórzy robią zadają młodzieży temat i uczniowie sami pracują a nauczyciel sobie siedzi i w telefonikiem bawi. Śmiech na sali ci nasi nauczyciele. A 40 godzin tygodniowo to nieliczni mają.

No bezczelni ci nauczyciela, każą biednym dzieciom coś samemu zrobić, zamiast własnoręcznie odrobić zadanie każdemu uczniowi. Widzę, że tobie ze szkołą nie było po drodze, skoro nie znasz nawet podstaw tego, co robić, żeby się czegoś nauczyć. Trollujesz w tak ...yczny sposób, że aż głupio czytać takie farmazony. A jeśli nie trollujesz, tylko naprawdę masz takie poglądy, to szczerze współczuję wszystkim twoim nauczycielom. To musiał być koszmar starać się wypchnąć ze szkoły kogoś takiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana
28 minut temu, Gość gość napisał:

Czyli dzieci mają nie mieć wakacji ani ferii? No pięknie :D Dorabiających na lewo trzeba równo walnąć wszystkich, zaczynając od tych, co połowę albo i więcej pensji dostają pod stołem. Lekcje uczące samodzielności też być powinny, chyba, że wolisz, żeby twoje dziecko robiło to w domu, jako pracę dodatkową.

Przecież nauczyciele podobno tacy zapracowani, siedzą po nocach, to niech przygotowują co można na zaś podczas wakacji, żeby być bardziej efektywnym w ciągu roku. Po co dzieci do tego?

Ciekawe jak nauczyciele nadrobią ten czas z uczniami który przepadł bezpowrotnie, moja siostra ma dziecko w gimnazjum i ono ma z wielu przedmiotów po 1 (!!!) ocenie, z polskiego ma 3. Na wycieczce byli jednej od początku roku a wychowawczyni powiedziała, że nie pojedzie na żadną powyżej 1 dnia bo ma małe dzieci w domu i nie ma z kim zostawić. Siostra sama opowiadała. Bardzo zapracowani musieli być ci nauczyciele, tyyyle sprawdzianów, kartkówek sprawdzili, szok! Wyjazdy co chwilę, wywiadówki 3-4 rocznie. Ja w tym roku miałam 3 wyjazdy służbowe, 2 weekendy w plecy, co chwila jakieś narady s/rady, nikt mi za to nie płaci. Przychodzę do pracy na 8, wychodzę ok 17 codziennie. Biorę pracę do domu. Zarabiam 2500 jak większość, ale w korporacjach nikt nie strajkuje bo by wywalili na zbity r/yj i tyle by było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość zdenerwowana napisał:

Przecież nauczyciele podobno tacy zapracowani, siedzą po nocach, to niech przygotowują co można na zaś podczas wakacji, żeby być bardziej efektywnym w ciągu roku. Po co dzieci do tego?

Ciekawe jak nauczyciele nadrobią ten czas z uczniami który przepadł bezpowrotnie, moja siostra ma dziecko w gimnazjum i ono ma z wielu przedmiotów po 1 (!!!) ocenie, z polskiego ma 3. Na wycieczce byli jednej od początku roku a wychowawczyni powiedziała, że nie pojedzie na żadną powyżej 1 dnia bo ma małe dzieci w domu i nie ma z kim zostawić. Siostra sama opowiadała. Bardzo zapracowani musieli być ci nauczyciele, tyyyle sprawdzianów, kartkówek sprawdzili, szok! Wyjazdy co chwilę, wywiadówki 3-4 rocznie. Ja w tym roku miałam 3 wyjazdy służbowe, 2 weekendy w plecy, co chwila jakieś narady s/rady, nikt mi za to nie płaci. Przychodzę do pracy na 8, wychodzę ok 17 codziennie. Biorę pracę do domu. Zarabiam 2500 jak większość, ale w korporacjach nikt nie strajkuje bo by wywalili na zbity r/yj i tyle by było.

"

Kto nadrobi z uczniami materiał z czasów strajku

No właśnie, kto? Kto nadrabia Podpowiem: rodzice. Jak dziecko jest chore, to kto nadrabia materiał? Jak z innych ważnych powodów (np. pogrzeb) nie może uczestniczyć w lekcjach, to kto nadrabia stracony materiał? Być może jeszcze nie zauważyliście, drodzy rodzice, ale to od Was w dużej mierze zależy, czy dziecko będzie dopilnowane z lekcjami. Może pora mniej czasu spędzać na twitterze, fejsbuku i zając się dziećmi? Tak, wiem, twittujecie i fejsujecie w czasie pracy, bo Wasza praca jest tak straaaasznie trudna, że aż można cały dzień na twitterze przesiedzieć. Co innego, ta łatwa praca nauczyciela. No, ale jak już wrócicie do domu, to może warto się zając własnymi dziećmi, nieprawdaż? Zamist hurr durr w TVP/TVN pokazali hurr durr. Ba, może nawet warto wziąć urlop i zamiast na kaca po weselu przeznaczyć go na spędzenie z dziećmi całego dnia i przerobienie z nim materiału. Powinno to być łatwe i przyjemne, przecież praca nauczyciela jest łatwa, a Wy tak bardzo kochacie dzieci, że nie chcecie ich skrzywdzić, prawda?"

A pracę zawsze możesz zmienić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×