Czy zrobić pierwszy krok?

Dziewczyny, blizej mi do trzydziestki niż dalej, a zaczęło mi odbijać jak nastolatce. Otóż mój kuzyn kiedyś wspomniał, że ma fajnego kolegę i czy chciałabym się z nim poznać, bo mieszka w tym mieście co ja. Wtedy byłam w związku i rzecz jasna nie byłam zainteresowana. Związek się rozpadł, a ja pomyślałam, że może warto było by się poznać z tym kolegą. Sama nie wiem czy chce to zrobić i co gorsza jak.. czy sama do niego napisać (on mnie w ogóle nie zna) czy kombinować przez kuzyna (ale raczej nie wprost). Pomóżcie Kochani 

Działaj, bo szkoda życia na rozkminki jak nastolatka. Pisz, dzwoń.

Ale masz problem. Skontaktuj się z kuzynem i spytaj się czy tamten nadal jest wolny i czy propozycja jest aktualna. Kuzyn jest w temacie więc szybko dowiesz się na czym stoisz.

Nie mam jakieś super przelotu z kuzynem i dlatego mam właśnie problem.