Jestem nauczycielka w prywatnym przedszkolu, pracuje na umowe zlecenie a nie na karcie nauczyciela. Mam 2200 do reki

Pracuje 8-10 godzin dziennie.Mam wyzsze wyksztalcenie, ale nie znalazlam pracy w przedszkolu miejskim (niestety nie mam znajomosci).

Strajkujacy nauczyciele! takie sa realia rynku pracy w Polsce! Wiele bym dala, aby miec Wasze przywileje...Ja nie moge zrobic nic, bo zostane z dnia na dzien zwolniona, chetnie zamienie sie z ktoryms z Was!

ps. Mam urlop i tez go nie moge wykorzystac, kiedy chce, tylko kiedy szef podpisze...nie mam dodatkow itp.

To w jakim celu apelujesz do nauczycieli zamiast sama zorganizować protest w miejscu pracy?

Czego oczekujesz? Aplauzu dla swojej niewolniczej mentalności, że zgodziłaś się na jałmużne?

Poszłaś na zlecenie aby dostawać więcej do reki, zamiast negocjować etat, nie masz rozumu czy jak?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

To w jakim celu apelujesz do nauczycieli zamiast sama zorganizować protest w miejscu pracy?

Czego oczekujesz? Aplauzu dla swojej niewolniczej mentalności, że zgodziłaś się na jałmużne?

Poszłaś na zlecenie aby dostawać więcej do reki, zamiast negocjować etat, nie masz rozumu czy jak?

 

Ty zartujesz tak? Jak zastrajkuje chociazby 1 dzien to na drugi dostanie dyscyplinarke. Ta dziewczyna chcialabym pracowac w zawodzie ale wszedzie w prywatnych przedszkolach takie stawki. Niektorzy nie daja wyboru czy zlecenie czy um. O prace

1 minutę temu, Gość Er123 napisał:

Ty zartujesz tak? Jak zastrajkuje chociazby 1 dzien to na drugi dostanie dyscyplinarke. Ta dziewczyna chcialabym pracowac w zawodzie ale wszedzie w prywatnych przedszkolach takie stawki. Niektorzy nie daja wyboru czy zlecenie czy um. O prace

Dyscyplinarkę to się dostaje mając UoP a nie umowę cywilno-prawną gdy oba podmioty wyrażają na coś zgodę.

Zgodziła się na uwłaczające warunki zatrudnienia to niech teraz cierpi, albo uniwersalna zasada kierowana pod adresem nauczycieli: niech zmieni prace.

ale frustratka zamiast wylewać swoje żale pod adresem zatrudniacza i rządzących będzie atakować ludzi, którzy się zorganizowali by wywalczyć lepsze warunki. Rzeczywiście polepszy Ci się od tego, zapewne chciwy zatrudniacz uzależnia formę współpracy z Tobą i wysokość wynagrodzenia od zakończenia strajku nauczycieli. Tak będzie, pocieszaj się, że karta nauczyciela jest powodem Twojej nieporadności życiowej.

7 minut temu, Gość gość napisał:

Zgodziła się na uwłaczające warunki zatrudnienia to niech teraz cierpi, albo uniwersalna zasada kierowana pod adresem nauczycieli: niech zmieni prace.

Nauczyciel też wiedział za ile podejmuje pracę Odnośnie drugiej części zdania - zgoda.

Szukam pracy caly czas! Mam zrobiony kurs nauki czytania metoda globalna, kurs Weroniki Sherborne, robie podyplomowke ze specjalizacja do nauki jez. angielskiego. Wszystko za swoje pieniadze. Z checia podejme prace z godnym wynagrodzeniem!

35 minut temu, Gość Nana napisał:

Pracuje 8-10 godzin dziennie.Mam wyzsze wyksztalcenie, ale nie znalazlam pracy w przedszkolu miejskim (niestety nie mam znajomosci).

Strajkujacy nauczyciele! takie sa realia rynku pracy w Polsce! Wiele bym dala, aby miec Wasze przywileje...Ja nie moge zrobic nic, bo zostane z dnia na dzien zwolniona, chetnie zamienie sie z ktoryms z Was!

ps. Mam urlop i tez go nie moge wykorzystac, kiedy chce, tylko kiedy szef podpisze...nie mam dodatkow itp.

Zabawna jesteś. Moja znajoma znalazła pracę w przedszkolu miejskim po około roku (w tym czasie pracowała w prywatnym) bez żadnych znajomości.

6 minut temu, Gość Nana napisał:

Szukam pracy caly czas! Mam zrobiony kurs nauki czytania metoda globalna, kurs Weroniki Sherborne, robie podyplomowke ze specjalizacja do nauki jez. angielskiego. Wszystko za swoje pieniadze. Z checia podejme prace z godnym wynagrodzeniem! 

Ostatnio na rozmowie pytali mnie o programowanie w Cobolu, bo ciężko znaleźć specjalistów. Nie dziękuj. Zamiast jakiegoś kursu czytania zrób więc sobie kurs programowania i po sprawie.

Trolliki Kafe. Niektórzy mają do wyboru uwłaczające warunki albo brak pracy.  Miała iść do Mopsu?

54 minuty temu, Gość Nana napisał:

Pracuje 8-10 godzin dziennie.Mam wyzsze wyksztalcenie, ale nie znalazlam pracy w przedszkolu miejskim (niestety nie mam znajomosci).

Strajkujacy nauczyciele! takie sa realia rynku pracy w Polsce! Wiele bym dala, aby miec Wasze przywileje...Ja nie moge zrobic nic, bo zostane z dnia na dzien zwolniona, chetnie zamienie sie z ktoryms z Was!

ps. Mam urlop i tez go nie moge wykorzystac, kiedy chce, tylko kiedy szef podpisze...nie mam dodatkow itp.

Urlop na umowie zleceniu? A od kiedy na zleceniu należy się urlop? Chyba, że bezpłatny. Coś kręcisz. 

37 minut temu, Gość Na chwilę napisał:

Urlop na umowie zleceniu? A od kiedy na zleceniu należy się urlop? Chyba, że bezpłatny. Coś kręcisz. 

Wszystko zależy od ustaleń z pracodawcą. W umowie zlecenie może być zapis dotyczący wynagrodzenia za czas "urlopu" (a w zasadzie ustalonej liczby dni, podczas których pracownik nie wykonuje swoich obowiązków). Nie jest to wbrew pozorom takie dziwne  Podobne zapisy znajdziesz w umowach B2B na przykład.

33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wszystko zależy od ustaleń z pracodawcą. W umowie zlecenie może być zapis dotyczący wynagrodzenia za czas "urlopu" (a w zasadzie ustalonej liczby dni, podczas których pracownik nie wykonuje swoich obowiązków). Nie jest to wbrew pozorom takie dziwne  Podobne zapisy znajdziesz w umowach B2B na przykład.

Coś za coś. Fatalne wynagrodzenie, ale chociaż na zleceniu masz płatny urlop i to przypominam na umowie cywilnoprawnej.

1 godzinę temu, Gość Na chwilę napisał:

Urlop na umowie zleceniu? A od kiedy na zleceniu należy się urlop? Chyba, że bezpłatny. Coś kręcisz. 

Kwestia umowy z pracodawcą. Ja pracowałam na zleceniu, a urlop miałam "normalnie". Podobnie jak i pełną pensję gdy poszłam na operację i pół miesiąca przesiedziałam w domu.

Masakra jacy nauczyciele na panstwowy sa oderwani od rzeczywistosci. Co drugi wpis jakby byl pisany z innej planety. Zycze zeby zasmakowali wolnego rynku I zrezygnowali z pracy. Nie ma ludzi, ktorych nie da sie zastapic- jestem pewna ze szybko znajdzie sie Ktos na ich miejsce