Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jagoda1

Ojciec alkoholik i dziecko w drodze

Polecane posty

Witam. Potrzebuje porady. Otóż mój narzyczony ma problem z alkoholem.

Gdy zamieszkalismy razem pił codziennie, praktycznie bez przerwy. Na poczatku nie dostrzegałam tego problemu. Dopiero po czasie gdy prosilam go o ograniczenie zaczeły sie robić problemy. Nie potrafił zrobić nieczego bez napicia sie piwa. Każe wyjście do restauracji, na spacer, do znajomych czy rodziny dawało mu powód do napicia sie. Z czasem nawet ilość zaczęła być przesadą. Mówiąc ze napije sie tylko 2 piwa, konczylo sie na wiekszej ilości i pił do póki nie poszedl spać. Nie raz próbowałam z nim rozmawiać. On oczywiście nie widział problemu. Potem zaczął obiecywac ze ograniczy picie do weekendów, pierw przy pierwszej przeprowadce, potem przy drugiej. Ponieważ chcieliamy założyć rodzinę obiecywał ze jak zajde  w ciaze to skonczy z tym zeby sie mna zaopiekować. Jednak jestem w 6 miesiacu i dalej nie ma efektu.

Nie raz sie już kłucilismy z tego powodu i nie raz mielismy sie rozstac. On za kazdym razem obiecywał poprawę i wytrzymywal bez picia max 3 dni. 

On wie ze ma problem z tym nałogiem i przyznaję sie za kazdym razem gdy jest uwalony. Znowu obiecanki cacanki  a gdy trzezwieje nie widzi problemu i tak w kółko.

Nie jest agresywy po alkoholu, ale nie chcem by moje dziecko wychowywało sie przy alkoholiku. Boje się o przyszłość. Nie wiem juz co mam robić. Próbowałam rozmawiać, umówiłam go do lekarza gdzie i tak nie poszedł choć obiecywał. Nie moge juz mu ufać.

Prosze podpowiedzie co mam robić. Kocham go i chcem razem z nim wychować naszego bombelka. Ale czy jest jeszcze sposób by sie zmienił ? Czy jedyne wyjście to sie rozstać dla dobra dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ike

I ty dałaś mu się zapłodnić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćgosc

Serio głupota bab jest powalajaca- widziałaś, że ma problem z alkoholem, mimo to zaszłas  z nim w ciążę, a teraz płaczesz. Jesteś po prostu bezdennie głupia. Szkoda tylko dziecka, że mu się tacy rodzice trafili. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chodzi tu o dziecko ale również o jego zdrowie, przecież trzustka i wątroba mu wysiądą. Jedyne wyjście to wszywka czyli esperal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fffgg

Jedyne wyjscie to go zostawić a wtedy byc moze siegnie dna. Dopoki z nim będziesz to jak glaskanie po glowie.

Jesli chcesz mu pomoc to go zostaw.

Może wtedy podda sie leczeniu. Jesli z nim będziesz to zacznie obiecywac Ci ze skoczy jak dziecko sie urodzi, jak skończy 3 lata itd. 

Jestem dzieckiem alkoholika i nie rób mu tego. Lepiej zyc bez ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ręce opadają, po prostu:

nie zauważyłam, a jak już zauważyłam to i tak stosowałam tylko marudzenie i pogadanki oraz  myslałam, że się zmieni sam z siebie

a tera cIONża i co zrobić

hmm pomyślmy, jako miss bierności "kocham go więc go nie zostawię" z pewnością nie potrzebujesz rad bo i tak zrobisz po swojemu, czyli NICCCC aż się umęczysz i zestarzejesz a potem będziesz płakać, ze zmarnowałaś życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezwzględnie

Te prowokacyjne,prymitywne na jedna modlę wątki śmieszą .Stalker się wypalił koniec bliski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kach

0/10 ten bąbelek cie zdradził trollu :(

a nasza pani w ogniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Rada  :)

Musisz być świadoma, że na siłę nic nie zrobisz. Jeśli on sam nie zapragnie zmiany to nic to nie da,że ty będziesz mu mówić, żeby przestał , wyślesz go na leczenie.  Najlepszym rozwiązaniem  w tej sytuacji jest się rozstać. Jeśli cię kocha i wasze dziecko to przemyśli wszystko i zapragnie się dla was zmienić. Gdy nie to oznacza,że nie zasługuje nas was i nie jest ci pisany. Najgorsze co możesz zrobić to z nim zostać i pozwolić dziecku w późniejszym czasie wychowywać się z alkoholikiem. Jeśli pragniesz zniszczyć mu najpiękniejszy i najważnieszy  okres życia jakim jest dzieciństwo to proszę bardzo. Myśl o dobru dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Jagoda1 napisał:

Witam. Potrzebuje porady. Otóż mój narzyczony ma problem z alkoholem.

Gdy zamieszkalismy razem pił codziennie, praktycznie bez przerwy. Na poczatku nie dostrzegałam tego problemu. Dopiero po czasie gdy prosilam go o ograniczenie zaczeły sie robić problemy. Nie potrafił zrobić nieczego bez napicia sie piwa. Każe wyjście do restauracji, na spacer, do znajomych czy rodziny dawało mu powód do napicia sie. Z czasem nawet ilość zaczęła być przesadą. Mówiąc ze napije sie tylko 2 piwa, konczylo sie na wiekszej ilości i pił do póki nie poszedl spać. Nie raz próbowałam z nim rozmawiać. On oczywiście nie widział problemu. Potem zaczął obiecywac ze ograniczy picie do weekendów, pierw przy pierwszej przeprowadce, potem przy drugiej. Ponieważ chcieliamy założyć rodzinę obiecywał ze jak zajde  w ciaze to skonczy z tym zeby sie mna zaopiekować. Jednak jestem w 6 miesiacu i dalej nie ma efektu.

Nie raz sie już kłucilismy z tego powodu i nie raz mielismy sie rozstac. On za kazdym razem obiecywał poprawę i wytrzymywal bez picia max 3 dni. 

On wie ze ma problem z tym nałogiem i przyznaję sie za kazdym razem gdy jest uwalony. Znowu obiecanki cacanki  a gdy trzezwieje nie widzi problemu i tak w kółko.

Nie jest agresywy po alkoholu, ale nie chcem by moje dziecko wychowywało sie przy alkoholiku. Boje się o przyszłość. Nie wiem juz co mam robić. Próbowałam rozmawiać, umówiłam go do lekarza gdzie i tak nie poszedł choć obiecywał. Nie moge juz mu ufać.

Prosze podpowiedzie co mam robić. Kocham go i chcem razem z nim wychować naszego bombelka. Ale czy jest jeszcze sposób by sie zmienił ? Czy jedyne wyjście to sie rozstać dla dobra dziecka ?

Standard! Każdy alkoholik tak się zachowuje, obiecuje, że przestanie pić a z czasem powie, że przez Ciebie pije. Dziewcżyno postaw wszystko na jedna kartę ratuj siebie i maleństwo, odejdź od niego, powiedz mu, że jeżeli zacznie się leczyć i przestanie pić to wrócicie do siebie( napisałaś, że go kochasz i chcesz być z nim) To jest dla Ciebie i dziecka najlepsze rozwiązanie a jak jemu zależy na tobie i dziecku to zacznie się leczyč. Jak zostaniesz z nim to z czasem stanie się agresywny a dziecko nie może się wychowywać w takim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc mimi

Nie wiem czy to prowo czy nie. W końcu alkoholicy istnieją i nie wszyscy są sami. Mnóstwo kobiet siedzi przy nich, bo "kocha i nie jest agresywny".

Kobieto, jeżeli masz jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, to wejdź na dowolne forum DDA i zastanów się czy chcesz zafundować to swojemu dziecku. Ale po co my sie produkujemy, przecież i tak nie odejdziesz. Niechby pił, niechby bił, byleby był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×