Co robić?

Mam problem. Mam prawie 18 lat a mój eks z krórym nie jestem od 7 miesięcy nagle stwierdził że nie było tak źle w naszym związku i chce do mnie wrócić, za nami jeszcze 2 bezsensowne nieudane powroty i oczywiście rozstania ale tym razem ma być inaczej, on brzmi bardzo wiarygodnie jednak nie ufam mu już tak jak wcześniej, twierdzi, że będzie walczył i pytał mnie czy wszystko dobrze, czy nie zepsuł czegoś, szczerze odpowiedziałam że nie, bo sama liczyłam jednak że się coś jednak uda, jednak nagle on przestaje się odzywać, nie mam pojęcia o co chodzi, czy był szczery wobec mnie czy byłam tylko jego planem B a teraz kogoś se znalazł? W sumie jeśli to prawda to nie dbam o to czy mi będzie dobrze, niech on będzie szczęśliwy ale chociaż nie moim kosztem no kurde... To on jest facetem on ma się starać nie ja to po pierwsze a po drugie jestem tylko jego byłą i nie mam żadnego obowiązku by do niego pierwsza pisać nawet nie muszę ale mam wrażenie że on właśnie tego oczekuje, jest często aktywny i czekam na wiadomość od niego jak na pierwszy liść na wiosne, ponoć sie zmienił jak sam zapewniał ale skoro tak się dzieje, po tych nawet 4 godzinach rozmowy telefonicznej gdy było git nagle wszystko się kończy, w sumie nie pierwszy raz i rodzi się pytanie

Mam se odpuscić czy poczekać?