Facet czeka aż urodzę by się spotkać

Hej. Jestem w końcówce ciąży(ojciec dziecka przepadł jak dowiedział się o ciąży)ponad dwa miesiące temu napisał do mnie pewien męższczyzna. Oznajmił ze mnie poznaje gdyż często przechodził gdzie pracowałam. Ja nie bardzo go pamietam. Od razu na poczatku napisałam mu ze znajomość nie ma sensu gdyż jestem w ciąży. Myślałam ze jak to facet po takim wyznaniu da sobie spokój a on nadal pisze już ponad dwa miesiące. Na poczatku chciał się spotkać lecz odmawiałam nie widziałam sensu by spotykać się z kimś będąc w ciąży z innym wydawało mi się to nie moralne. Po pewnym czasie widząc ze ciagle pisze i to on pierwszy zaczęła zżerać mnie trochę ciekawość tym bardziej ze mówi ze napewno go znam. Lecz on postanowił poczekać aż urodzę ze spotkaniem. Wiem może to głupie i dziecinne ale trochę się przywiązałam do niego wydaje się być fajnym ułożonym facetem z poczuciem humoru. Sama nie wiem co o tym myśleć? Wiem ze się mu podobam fizycznie ale czy facet mógł by czekać tyle czasu na seks? Jak widzicie ta cała sytuacje? 

może to właśnie ten, nigdy nie wiadomo. Jak wytrzyma pare miesięcy nim mu dasz szpary to możesz próbować dalej. Ale bądź uważna aby cie nie zaliczył jak ten poprzedni, bo jeden błąd już zrobiłaś, więc masz historie wybierania de-bili, szkoda abyś drugi taki sam błąd popełniła

Uważaj na siebie i dziecko. A przede wszystkim na dziecko. Zwyczajnie, uważaj..

11 godzin temu, Gość moralny potrzask napisał:

może to właśnie ten, nigdy nie wiadomo. Jak wytrzyma pare miesięcy nim mu dasz szpary to możesz próbować dalej. Ale bądź uważna aby cie nie zaliczył jak ten poprzedni, bo jeden błąd już zrobiłaś, więc masz historie wybierania de-bili, szkoda abyś drugi taki sam błąd popełniła

Puki co już ponad dwa miesiące czeka. Widzę ze się mną interesuje ojciec dziecka ma mnie kompletnie gdzieś nawet nie napisze czy wszystko w porządku wiec to myśle ze czyni go zupełnie innym mężczyzna 

A dwa miesiące to jakoś dużo czasu? Śmieszne.

12 godzin temu, Gość Gosciowa napisał:

Lecz on postanowił poczekać aż urodzę ze spotkaniem.

Postanowienie zapewne wynikające między innymi z tego, by nie brać na siebie odpowiedzialności opieki nad Tobą w tym niełatwym czasie. Wygodne. Naprawdę zainteresowany poważny facet dążyłby raczej do pomocy i wspierania Cię, tym bardziej jeśli wie, że jesteś sama, a ojciec dziecka zwiał.

12 godzin temu, Gość Gosciowa napisał:

Wiem może to głupie i dziecinne ale trochę się przywiązałam do niego wydaje się być fajnym ułożonym facetem z poczuciem humoru.

Twoje zainteresowanie nim nie jest ''głupie'', tylko naturalne - podświadomie szukasz opieki dla siebie i dzieciaka, poza tym, zachowanie faceta jest nietypowe  i intrygujące. Ale pamiętaj, że może być podyktowane jego problemami osobistymi. Jakąkolwiek decyzję podejmiesz, postaraj się oceniać go obiektywnie.

2 minuty temu, Nenesh napisał:

Postanowienie zapewne wynikające między innymi z tego, by nie brać na siebie odpowiedzialności opieki nad Tobą w tym niełatwym czasie. Wygodne. Naprawdę zainteresowany poważny facet dążyłby raczej do pomocy i wspierania Cię, tym bardziej jeśli wie, że jesteś sama, a ojciec dziecka zwiał.

Twoje zainteresowanie nim nie jest ''głupie'', tylko naturalne - podświadomie szukasz opieki dla siebie i dzieciaka, poza tym, zachowanie faceta jest nietypowe  i intrygujące. Jakąkolwiek decyzję podejmiesz, postaraj się oceniać go obiektywnie.

Ja to raczej myślałam w kierunku ze gdy zaczniemy się spotykać teraz każdy będzie myślał ze to jego dziecko a gdy nie wyjdzie nic z tego każdy pomyśli ze to on jest ojcem i zwiał. Wspierać akurat mnie wspiera każdego dnia nawet bardzo lecz tylko dobrym słowem. Nawet jeżeli się nie spotykamy to czuje jego obecność w moim życiu. Myśle ze może tez być tak ze czeka co zrobi ojciec dziecka gdy dziecko się urodzi 

18 minut temu, Gość Kiss napisał:

A dwa miesiące to jakoś dużo czasu? Śmieszne.

Do tego należy doliczyć kolejne dwa logiczne ze nie wyjdę ze szpitala i nie pójdę się z facetami spotykać 

No i z dwóch miesięcy zrobiły się cztery. Facet nadal pisze i to częściej jak wtedy ale nadal się nie spotkaliśmy 

Pewnie juz dawno urodzilas? 

Tak

Raczej jednak nic z tego nie będzie. Wcześniej byłam ciekawe chciałam go zobaczyć poznać na żywo a teraz chyba wole żeby jednak ta znajomość została wirtualna może zbyt duzo czasu upłynęło? Może się przyzwyczaiłam ze jest ktoś miły i sympatyczny na codzień? Sama nie wiem spotkanie mogło by wszystko zepsuć. Chyba nie jestem gotowa na nowe znajomosci 

15 minut temu, Gość Gosciowa napisał:

Raczej jednak nic z tego nie będzie. Wcześniej byłam ciekawe chciałam go zobaczyć poznać na żywo a teraz chyba wole żeby jednak ta znajomość została wirtualna może zbyt duzo czasu upłynęło? Może się przyzwyczaiłam ze jest ktoś miły i sympatyczny na codzień? Sama nie wiem spotkanie mogło by wszystko zepsuć. Chyba nie jestem gotowa na nowe znajomosci 

Widać jemu tez się nie pali do spotkania skoro juz dawno urodzilas a on nic konkretnego nie proponuje. Pewnie traktuje to tylko jako flirt żeby podnieść sobie ego, widocznie lubi tak pobajerowac i to tyle, może tez kogoś poznał.  

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Widać jemu tez się nie pali do spotkania skoro juz dawno urodzilas a on nic konkretnego nie proponuje. Pewnie traktuje to tylko jako flirt żeby podnieść sobie ego, widocznie lubi tak pobajerowac i to tyle, może tez kogoś poznał.  

Ostatnio miałam gorszy dzień doszłam do wniosku ze ta znajomość nie ma sensu i przez prawie dwa dni nie odpisywałam nawet na tel nie patrzyłam tak jakoś mnie naszło to pisał jak opętany po czym poruszył temat ze może się z kimś spotkałam ale zignorowałam ta wiadomość. Wczoraj tez napisał ze w sobotę wieczór będzie w pizzeri i podał godzinę ale ta wiadomość tez zignorowałam. Ileż można czekać na kogoś. Kilka dni temu tez napisałam ze chyba mamy inne perspektywy w życiu. Ciężko go rozgryźć, nie wiadomo o co chodzi i może dlatego mi się odechciało 

Eh wy kobiety to dziwne istoty, chyba jednak wolicie patologie niż spokojnych facetów

On tez może być patologia tego nie wiemy