Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy można nauczyć się angielskiego bez talentu ?

Polecane posty

Gość Gość

Mam do was takie nietypowe pytanie. Czy można nauczyć się języka angielskiego nie posiadając talentu do niego ? Słowo "Talent" interpretuje jako posiadanie pewnego uzdolnienia w jakimś kierunku, np można posiadać talent plastyczny, wiadomo, że tylko osoby obdarzone tym talentem będą ładnie malować, a osoby bez tego talentu będą co najwyżej dobre, ale nigdy perfekcyjne i to po dużo większym wysiłku, podobnie jest ze wszystkimi innymi rzeczami m.in. językami obcymi. Dlaczego klasyfikuje siebie jako osobę nie posiadającą talentu ? Ponieważ długoletnie wysiłki praktycznie nie przyniosły żadnego efektu, można powiedzieć, że jeżeli próbuje mówić to jest to dosłowne dukanie, a nie mówienie jeśli mam cokolwiek przetłumaczyć w angielskim to jest to takie "tłumaczenie" jak w tego typu dowcipach "Head to mountain" , ok może nie siedzę niewiadomo ile czasu nad książkami językowymi, ale to głównie przez to, że wszedłem w jakieś błędne koło 1)Zaczynam się uczyć 2)Nauka przynosi słaby efekt 3)Zniechęcam się 4)Jest do kitu no i cykl się zapętla, nieważne czy to byla podstawówka, gimnazjum czy liceum zawsze lądowałem w słabszych grupach, a angielskiego po prostu nie trawiłem dla mnie to zawsze była walka o przetrwanie, trójki a w liceum dwójki to był szczyt moich marzeń. Talent posiadam, ale do nauki przedmiotów ścisłych, one mi bardzo gładko wchodzą, nawet w liceum dostawałem piątki z chemii fizyki czy matematyki nawet długo nie ucząc się danego tematu, a czasami w ogóle się go nie ucząc, po prostu rozumiałem to. Zadaje to pytanie dlatego, że po mimo tych wszystkich niepowodzeń związanych z nauką języków, nawet po mimo tego chciałbym rozumieć języki obce, fajnie byłoby rozumieć kogoś i porozumiewać się z kimś kto nie zna naszej mowy, a my znamy jego. Długo zastanawiałem się co jest przyczyną moich niepowodzeń jeżeli chodzi o języki i jedyne co mi przychodzi do glowy to brak właśnie tej wrodzonej zdolności, bo to jest niemożliwe, żebym aż tak sobie nie radził, no bo dlaczego matematyka wchodzi mi praktycznie na pstryknięcie palca, a angielski nie ? Na domiar złego mam siostrę, dla niej języki obce wchodzą bez żadnego problemu, liczne wygrane olimpiady językowe, a najśmieszniejsze jest to, że ona praktycznie poświęca nauce języków tyle samo czasu co ja, 3 miesiące była w Niemczech i po tym czasie nauczyła się tak języka, że otrzymała poziom B2 nie miała wcześniej doczynienia z tym językiem. Powiedzcie mi czy ma ktoś z was podobnie, a mimo wszystko wychodzi mu ten język lepiej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Można, tylko trzeba włożyć więcej pracy. Nigdy nie będziesz przyswajać wiedzy tak szybko jak osoba, która ma "talent do języków" ale jak będziesz ciężko pracować do zobaczysz efekty.

Na pocieszenie dodam, że większość ludzi jest leniwych. Nawet jak ktoś ma "talent" nie oznacza, że będzie rozwijać, a duet talent + plus chęci to promil całego społeczeństwa. Większość osób, która osiąga sukces, osiąga go dzięki ciężkiej pracy, a nie talentowi.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Można, tylko trzeba włożyć więcej pracy. Nigdy nie będziesz przyswajać wiedzy tak szybko jak osoba, która ma "talent do języków" ale jak będziesz ciężko pracować do zobaczysz efekty.

Na pocieszenie dodam, że większość ludzi jest leniwych. Nawet jak ktoś ma "talent" nie oznacza, że będzie rozwijać, a duet talent + plus chęci to promil całego społeczeństwa. Większość osób, która osiąga sukces, osiąga go dzięki ciężkiej pracy, a nie talentowi.

 

Chciałbym kiedyś wyjechać do Australii więc ten angielski jest mi bardzo potrzebny, tylko niestety jak tak mi idzie jego przyswajanie to chyba nici z wyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Pęd Sosny napisał:

oczywiscie, ze mozna ale to zależy czy angielski lubisz i czy ci zwyczajnie on wchodzi... 

Ja np angielski od zawsze szybko przyswajałem, nawet sie tym interesowałem czesto sam czytalem sobie slownik ang-polski i szykalem nowych słów , wymowy itd, natomiast niemieckiego nie trawie od dzidcka i więdna mi uszy jak słyszę szwabski dlatego nigdy sie go nie uczyłem i znam tylko podstawy, za to oo angielsku mowie b dobrze. 

ile wgle masz lat autorko? 

Po pierwsze Autorze, po drugie 20. No, a chcę się nauczyc, bo chciałbym zamieszkać po studiach w Australii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princess of the sky

Może za bardzo wkuwasz a za mało oglądasz filmów z napisami, za mało czytasz po angielsku. Przestań siedzieć nad książką a zacznij oglądać seriale i czytać artykuły po angielsku o tym co cię interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oglądałem kiedyś filmy gdzie były polskie napisy, ale muszę powiedzieć że to guzik daje, ja nie mam słuchu, dla mnie to jest bełkot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjkjkj

Są metody nauki języka angielskiego np: angielski w 2 tygodnie ale żeby sie dobrze nauczyć miesiąc wcześniej trzeba praktykować medytacje na inteligencje a później dopiero stosować tą metodę lub stosować naukę angielskiego przez sen jest film na YouTube należy go pobrać nawet w formacie mp3 i słuchać codziennie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tylko mnie jako poważnego człowieka interesują poważne metody, a nie metody jakiś szarlatanow, ma to być poważne, a nie metody ludzi którzy leczą ziolami i czarami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×