Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maja

Ogromne problemy

Polecane posty

Gość Maja

Cześć.  Mam ogromne problemy i potrzebuje jakiejś rady, pomocy ... Jak sobie poradzić z ciągłym, narastającym stresem? Czuję jak ten stres niszczy mnie od środka. Ostatnio ciągle płacze, ponad 4lata radziłam sobie z problemami (nie malymi) , które mnie i mojego męża spotykają, ale czuję że coś we mnie pękło. Załamałam się. Przez te duże problemy nawet te małe potrafią mnie już doprowadzić do okropnego stanu. To już nawet nie tylko emocjonalne przygnębienie, ale fizycznie czuję , że moje ciało od środka na tym cierpi. Często mam bóle w klatce i czuję jak serce bije mi tak mocno jakby miało wyskoczyć. Nie wiem już co mam robić. Jak sobie radzić? ....a problemów wciąż przybywa. Tak bardzo potrzebuje spokoju. ... Tak bardzo chciałabym już odpocząć i chociaż przez dwa dni nie martwić się tym co się dzieje 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja

Moze macie jakieś sposoby na radzenie sobie z olbrzymimi problemami tak, żeby zdrowie aż tak mocno na tym nie dostawalo.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Gość Maja napisał:

Moze macie jakieś sposoby na radzenie sobie z olbrzymimi problemami tak, żeby zdrowie aż tak mocno na tym nie dostawalo.?

Może wypracować sobie świadomość, że nerwy de facto w niczym nie pomagają? Że tak naprawdę musiałabyś wszystko całkowicie zaniedbać, czy raczej ostatecznie 'rzucić w kąt', by sytuacja się pogorszyła nieodwracalnie? Skoro wiesz, że robisz wszystko, co możesz w danej sprawie - po co stres?... Postaraj się mieć jakąś odskocznię od problemów, by móc się też zrelaksować i odpocząć od codzienności. Masz męża, to super, nie jesteś osamotniona. Możecie porobić razem coś fajnego, znaleźć ciekawe rozrywkowe zajęcie, pasja, hobby, a zarazem polepszyć Wasze relacje. Prócz tego, wysypiaj się porządnie, pij dużo wody. Stres nie tylko odwadnia, ale i wytraca z organizmu witaminy i minerały, więc może warto doraźnie wspomóc się suplementem. Witaminy z grupy b są bardzo dobre na wspieranie układu nerwowego, działają uspokajająco (ale zwiększenie dawki musi być krótkotrwałe, przez wzgląd na wątrobę). Oczywiście, prawidłowo zbilansowana dieta jest najważniejsza.... Ktoś kiedyś powiedział, że ''problemem nie jest problem, tylko podejście do problemu'' - może lepiej potraktować to wszystko jako wyzwanie i wykorzystać, by się rozwijać, poszerzać horyzonty? Może jest coś, nad czym można przy okazji popracować, by w przyszłości uniknąć podobnych zdarzeń, bądź radzić sobie lepiej?... Wyszukuj pozytywów, nastawiaj się optymistycznie, planuj działania, a na pewno będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika

Najważniejsze to uświadom sobie, że potrzebujesz fachowej pomocy, ale nawet już później mogą pojawić się wątpliwości  bo co może być ważne w postawieniu diagnozy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lookam tu
7 godzin temu, Gość Maja napisał:

Moze macie jakieś sposoby na radzenie sobie z olbrzymimi problemami tak, żeby zdrowie aż tak mocno na tym nie dostawalo.?

opisz sytuacje dokładnie, bo nic z tego nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem

jakie problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja musiałem zmienić pracę ze stresującej na spokojną. Trochę pomogło. 

Innych spraw nie mogłem zmienić - żona, rodzina.

Biorę leki (mało "agresywne") - pomaga.

Nie znając Twojej sytuacji -

Żeby uzyskać poprawę, pewnie trzeba zrobić wiele rzeczy - zmienić środowisko, znaleźć jakąś grupę wsparcia, iść do lekarza, poprosić o leki, jechać do sanatorium...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicki

Po prostu musisz zrozumiec ze na niektore rzeczy nie masz wplywu. Problemy na ktore masz wplyw rozwiazuj. Problemy na ktore nie masz wplywu olewaj zlotym deszczem. Bardzo czesto (szczegolnie kobiety) histeryzuja i reaguja emocjonalnie na bardzo wiele rzeczy na ktore nie maja wplywu lub ktore jeszcze sie nie wydarzyly (i wcale nie musza wydarzyc). Tak wiec zacznij miec w doopie niektore rzeczy i przestan nad nimi sie zastanawiac bo nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×