Tak szczerze, to jak to widzicie? Kontynuowalibyscie znajomosc?

Z jednej strony chlopak mnie naśladuje i dostosowuje sie do mnie wiec jakies zainteresowanie chyba musi byc .. ale z drugiej strony patrząc, w rozmowie  porusza tylko tematy ktore mnie interesują, jeśli coś inicjuje, to pode mnie i gdy wie, ze ja tego chca wiec w zasadzie jest chyba bierny. Co smieszne, wszystkiego na moj temat dowiaduje sie od innych, a gdy sama o sobie zaczynam mowic to mowi " hmm,fajnie " albo : OK. Jakby nie przejawiał zadnego zainteresowania. Ja nie wiem czy podobam mu sie w koncu czy nie?

4 minuty temu, Gość zyyczliwa napisał:

Ja nie wiem czy podobam mu sie w koncu czy nie?

Być może, skoro ostatecznie poświęca Ci czas. Pojawia się tu raczej pytanie, czy facet dojrzał do poważnej relacji. Odnoszenie się do tematów Ciebie interesujących, przy czym zdobywanie informacji na Twój temat od znajomych mogłoby świadczyć, że facet chce Ci się przypodobać i wykazać się ''domyślnością''. Może też weryfikuje, jaka naprawdę jesteś i czy warto wchodzić z Tobą w bliższe relacje. W każdym razie, kiedy znów zaczniecie rozmowę na Twój temat, postaraj się ją przekierować na jego sprawy - pytaj, słuchaj, proponuj.  Kiedy opowiadasz o sobie, a widzisz, że zbywa to półsłówkami - nie powiedziane, że nie słucha i go to nie interesuje, może po prostu nie wie, co powiedzieć, jest zestresowany itd - możesz przerwać i spytać wprost, 'co o tym sądzi / jakie jest jego zdanie / co on by zrobił w takiej-a-takiej sytuacji / czy przeżył coś podobnego'' itp. W ten sposób nie tylko go zaangażujesz w konwersację, ale i pokażesz, że cenisz sobie jego zdanie oraz zdobędziesz więcej danych na jego temat.

Moj przyjaciel zakochany jest we mnie od wielu lat. Wie o tym ze z nim nigdy nie bede i nic do niego nie czuje. Nasze rozmowy zawsze tak wygladaja ze ja opowiadam a on slucha i mowi dokladnie tak jak opisalas "fajnie, ok , dokladnnie"itd. To wynika z jego charakteru.. taki juz jest. Zadko kiedy ma cos do powiedzenia zawsze chce mnie sluchac choc ja wole dyskusje a nie monolog.. dlatego miedzy innymi nigdy nie bedziemy razem : )