Dylematy z kochanką

Wyrwałem fajną mężatkę. Od kilku tygodni seximy się że aż iskry idą. Gdy zapytałem ją gdzie mogę skończyć to powiedziała, żebym walił do środka.. I tu jakoś mam opory. Nie mogę się przełamać. Na razie idzie wszędzie tylko jakoś nie do cip..czki. Myślę o tym coraz częściej ale trochę się boję, żeby nie narobić kłopotów.  Jak to jest u was  ??

57 minut temu, Gość Samiec napisał:

Wyrwałem fajną mężatkę. Od kilku tygodni seximy się że aż iskry idą. Gdy zapytałem ją gdzie mogę skończyć to powiedziała, żebym walił do środka.. I tu jakoś mam opory. Nie mogę się przełamać. Na razie idzie wszędzie tylko jakoś nie do cip..czki. Myślę o tym coraz częściej ale trochę się boję, żeby nie narobić kłopotów.  Jak to jest u was  ??

 jak ci powiedziała"Wal pan śmiało, ja mam męża" :D To w czym problem? Widocznie zabezpieczona :D

Może chce męża zmienić?

Żadnej zmiany nie biorę nawet pod uwagę.  To nie wchodzi w grę .

16 minut temu, Gość Samiec napisał:

Wyrwałem fajną mężatkę. Od kilku tygodni seximy się że aż iskry idą. Gdy zapytałem ją gdzie mogę skończyć to powiedziała, żebym walił do środka.. I tu jakoś mam opory. Nie mogę się przełamać. Na razie idzie wszędzie tylko jakoś nie do cip..czki. Myślę o tym coraz częściej ale trochę się boję, żeby nie narobić kłopotów.  Jak to jest u was  ??

Seximy się? Masz chłopie 15 lat więc nie wciskaj kitu

13 minut temu, Gość Samiec napisał:

Żadnej zmiany nie biorę nawet pod uwagę.  To nie wchodzi w grę .

Ty nie, ale ona może tak.

Ty i ta twoja kochanka jestescie siebie warci. Zal tylko bogu ducha winnego meza, ktorego ta lambadzjara zdradza. Oby go niczym od ciebie nie zarazila. Ja nie wiem chlopy, co z wami jest nie tak, ze jak widzicie mezatke to malpiego rozumu dostajecie. To, ze se mozesz podmuchac bez obowiazan, bez angazowania sie, nakrecajac z premedytacja gloopiej lasce jak to ci wielce zalezy, a koniec koncow i tak prysniesz, tylko przyczynia sie do rozkrecenia calej tej spier*doliny zwiazkowej. To ze my, kobiety, w wiekszosci jestesmy durn.e, naiwne i wierzymy w te wasze ściemy , to jedno, a drugie to to, ze wy, chlopy, jestescie w wiekszosci doopkami bez honoru, czerpiacymi przyjemnosc z doprawienia innemu facetowi rogow... Jak ja takimi typami gardze...

Ale jakie kłopoty?

Może ma spiralę albo inaczej się zabezpiecza.

Rooochacie się jak zwierzęta, a nie myślicie o chorobach?! Skoro taka roochliwa to nie jedna przygodę ma za sobą taka baba! Skąd wiesz czy nie ma HIV, HCV itp?! O ludzie macie po to rozum, żeby z nievhobchocoaz odrobine korzystać. A później zarażają się takie roochawce na prawo u lewo. Żona wierzy takiemu roochwcowi, mąż takiej roochawicy!!! ZAcznijcie myśleć to nie boli! Zabezpiecz się chociaż jak już musisz na boki!!

47 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ty i ta twoja kochanka jestescie siebie warci. Zal tylko bogu ducha winnego meza, ktorego ta lambadzjara zdradza. Oby go niczym od ciebie nie zarazila. Ja nie wiem chlopy, co z wami jest nie tak, ze jak widzicie mezatke to malpiego rozumu dostajecie. To, ze se mozesz podmuchac bez obowiazan, bez angazowania sie, nakrecajac z premedytacja gloopiej lasce jak to ci wielce zalezy, a koniec koncow i tak prysniesz, tylko przyczynia sie do rozkrecenia calej tej spier*doliny zwiazkowej. To ze my, kobiety, w wiekszosci jestesmy durn.e, naiwne i wierzymy w te wasze ściemy , to jedno, a drugie to to, ze wy, chlopy, jestescie w wiekszosci doopkami bez honoru, czerpiacymi przyjemnosc z doprawienia innemu facetowi rogow... Jak ja takimi typami gardze...

Zaraz zaraz ja jej nic nie obiecuję i tak jak pomyślę to nie wiem czy to ja ją wyrwałem czy ona mnie. Tu chodzi tylko o fajne dupczenie i nic więcej. To, że dwa razy byliśmy gdzieś na kawie i miło sobie pogadaliśmy to nie są żadne obiecanki. Ona jest starsza  o 5 lat  i nawet nie chcę myśleć o związku z nią.

Autorze! Zacznij myśleć i kup prezerwatywy!!! Nie tylko o ciąże chodzi, ale o choroby!!

39 minut temu, Gość Gosc napisał:

Autorze! Zacznij myśleć i kup prezerwatywy!!! Nie tylko o ciąże chodzi, ale o choroby!!

Właśnie chodzi o to że ja nie lubię w gumie i dlatego rąbię mężatkę bo chyba żadnego syfa nie ma. Przecież mężowi też daje i  nie mają problemu.

Jeśli  to nie provo, to faceci są okropnie ograniczeni. Rąbnąć to Ty możesz pustym łbem w ścianę.  Nie wiem jak taki ograniczony kolo może być dla kobiety pociągający.  

aleś prowo nazmyślał głupolu

41 minut temu, Gość niesmaczne napisał:

Jeśli  to nie provo, to faceci są okropnie ograniczeni. Rąbnąć to Ty możesz pustym łbem w ścianę.  Nie wiem jak taki ograniczony kolo może być dla kobiety pociągający.  

Jedynym ograniczeniem dla mnie jest to żeby się nie wpier....ć  I tu jest problem. Za to lalka daje bez ograniczeń. I to mnie kręci.

A czemu twoja partnerka cię nie kręci tak jak ta mężatka?Postrzegasz ją tylko jako partnerkę a nie "lalke"? To zaburzenie masz. 

35 minut temu, Gość Pqpqpqp napisał:

A czemu twoja partnerka cię nie kręci tak jak ta mężatka?Postrzegasz ją tylko jako partnerkę a nie "lalke"? To zaburzenie masz. 

Moja pani mnie nie kręci bo jest zimna jakaś. No i nie pozwala na wiele niestety. Z kochanką to co innego. Jak wulkan jest dziewczynka.