Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Doblemama

Strasznie sie martwie, zespol znikajacego blizniaka

Polecane posty

Gość Doblemama

Jestem w 8 tyg ciazy, 2 dni temu na usg uslyszelisny z mezem dwa serduszka, niestety jedno powolutku wygasa i wedlug lekarza nie ma szans ze przezyje, podobno na tym etapie sie wchlonie i nie zagraza absolutnie temu zdrowemu. Ale problem jest taki ze to ciaza jednokosmowkowa, jednoowodniowa czyli najwyzszego ryzyka.... spytalam lekarza chyba z 10 razy jakie szanse ma drugi i zapewnila mnie ze na niego to zle nie wplynie i ze rozwinie sie ciaza pojedyncza a do 12 tyg nie bedzie sladu bo zmarlym blizniaku. Naczytalam sie jednak ze przy ciazach kosmowkowych marne szanse na przezycie drugiego dziecka tez.... do tego od tygodnia meczyly mnie straszne mdlosci, bol piersi, wrazliwosc na zapachy a dzisiaj sie budze i wszystko jakby reka odjal. Nie mam mdlosci ani bolesnosci piersi, nie reaguje zle na mocne zapachy z lodowki jak wczoraj.... jestem przerazona i nastawiam sie na najgorsze. Ze jednak zmarly blizniak pociagnal za soba tego zdrowego i nic z tej ciazy nie bedzie.... miala ktoras taka sytuacje? Jeszcze do wczoraj uspakajaly mnie te objawy i probowalam skupic sie tylko na tym co powiedzial mi lekarz a nie na tym co wyczytalam na necie. Ale jak dzisiaj objawy ustaly to juz czarny scenariusz.... jestem zalamana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie jeden płód przestal sie rozwijać w 9 tc, z drugim nie było problemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama

A co z objawami ciazy? Mialas ustapienie objawow przy obumarciu jednego z plodow? Ja czulam sie okropnie do wczoraj, mdlosci meczyly mnie doslownie 24/7 wrazliwosc piersi, wrazliwosc na zapachy... a dzisiaj doslownie nic... wiem ze objawy nie zawsze musza byc i o kazdej porze dnia ale ze tak nagle wszystko? Boje sie ze stracilam oboje.... twoja ciazy byla tez jednokosmowkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Doblemama napisał:

A co z objawami ciazy? Mialas ustapienie objawow przy obumarciu jednego z plodow? Ja czulam sie okropnie do wczoraj, mdlosci meczyly mnie doslownie 24/7 wrazliwosc piersi, wrazliwosc na zapachy... a dzisiaj doslownie nic... wiem ze objawy nie zawsze musza byc i o kazdej porze dnia ale ze tak nagle wszystko? Boje sie ze stracilam oboje.... twoja ciazy byla tez jednokosmowkowa?

Podobnie ustapily 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama

Zastanawiam sie czy dzisiaj nie podjechac na sor, chyba zaraz przestane oddychac z nerwow. A przed mna caly weekend swiateczny.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggffhgg

Ja myślę że to twój umysł płata Ci figla, jak nie przestaniesz świrowac to faktycznie poronisz, ale przez stres A nie przez blizniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hcde

Nie na SOR tylko jedź na prywatną wizytę do swojego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama

Ale nie da sie zmyslic braku objawow.... mialam okropne mdlosci od rana do wieczora, nie moglam stanika nosic z bolu. Ani otworzyc lodowki przez wrazliwosc na zapachy i nagle z dnia na dzien koniec? Sama to sobie wymyslilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama

Mojego lekarza dzisiaj nie ma bo jest wielki piatek, prowadze ciaze prywatnie wiec na sor szpitala prywatnego gdzie odrazu mnie przyjma... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie z kolei drugie dziecko "wykryto" dopiero w 13 tygodniu, a to było już moje 3 USG (pomijam jaki wtedy przeżyłam szok). Gdyby jeden płód obumarł, to nawet bym nie wiedziała, że w ogóle taki był. Tak się podobno zdarza bardzo często. Nie panikuj, co ma być, to będzie. Jeśli nie masz żadnych boleści, krwawienia itd, to po co do lekarza?

Leżała ze mną na sali dziewczyna, która straciła jedno dziecko w 27 tygodniu, drugi bliźniak żył, urodził się kilka tygodni później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama

Nie mam zadnego bolu ani plamienia, ale wszystkie objawy ustaly i to mnie najbardziej martwi bo wiaze sie to tylko z jednym. Rozumiem jakby mnie przestaly tylko bolec piersi albo ustaly mdlosci na dzien ale ze wszystko naraz? Czuje dziwna pustke, takie uczucie jakby ciaza w ktorej jestem byla tylko wspomnieniem odleglym, poprostu juz nieczuje tego czegos.... niewiem jak to opisac ale poprostu wiem ze cos jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjioeut98e4u89otihje

Ja bym jechała na SOR tego prywatnego szpitala, skoro masz taką możliwość.

Ja w ciąży byłam raz na SORze, stwierdzili, że nic się nie dzieje poważnego (inna sprawa, że być może nie działo się, ale następnego dnia poszłam do swojego lekarza i dostałam leki, które musiałam brać do końca ciąży) i puścili do domu. Szczerze mówiąc miałam gdzieś, to co sobie pomyślą na SORze, czy gdziekolwiek indziej, bo nie darowałabym sobie, gdyby dziecko umarło przez moje skrępowanie przed tym, co ktoś sobie o mnie pomyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika

Moja siostra bedąc w ciąży pojedynczej też w może w 8, 9 tyg też naglę z dnia na dzień zaczęa

ł sie czuć dobrze, ustały wymioty i inne objawy, i też się bała ale po 2, 3 dniach wszystko wróciło a z dzieckiem wszystko było ok i juz jest szczęśliwie na świecie 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Spokojnie. Dopóki nie dzieje się nic poważnego tzn. nie masz bólów podobnych do miesiączkowych, kręgosłupa i nie plamisz to moim zdaniem nie ma się co zamartwiać.  A objawy ciąży raz są, raz nie ma - to normalne. Ja też świrowałam w obu ciążach, macałam sobie piersi czy bolą, doszukiwałam się mdłości. Ale w zupełności rozumiem ciebie, że się martwisz. Ja pewnie też bym szalała. Pojechałabym na izbę przyjęć i zażądała badania. Niestety czeka się strasznie długo w szpitalu, cały dzień Ci zleci, ale jeśli nie możesz się uspokoić to chyba nie masz wyboru. Ewentualnie możesz dzwonić po prywatnych lekarzach i wybłagać wizytę, może się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama

Nie mam bolow, ale poronienie moze tez byx zatrzymane i nie objawiac sie niczym poza ustaniem objawow ciazy.... niewiem co robic. Nie czekalabym na sor nawet 5min. To prywatny szpital, ginekolog przyjalby mnie odrazu. To nie to samo co czekanie na sorze w publicznym szpitalu gdzie rzeczywiscie jest sie caly dzien.... ale jeszcze sie wstrzymuje, probuje sie uspokoic i poczekam.... ale mam czarny scenariusz strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wez pod uwage, ze przy blizniakach bhcg jest podwojne, jak jeden obumiera, spada poziom bhcg na "pojedynczy", stad i objawy mniej nasilone albo znikome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie Tez ustały objawy ciążowe z dnia na dzień na początku, też swirowalam... I co j wszystko było w porządku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grtgerw

1) kiedyś się nie badało tyle, ciąża się udała albo nie, kobiety nawet nie wiedziały że wchłonął się zarodek czy płód i nie było histerii

2) histeryczki nie powinny mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza
6 godzin temu, Gość Doblemama napisał:

Mojego lekarza dzisiaj nie ma bo jest wielki piatek, prowadze ciaze prywatnie wiec na sor szpitala prywatnego gdzie odrazu mnie przyjma... 

Nie panikuj.

Pojedziesz i co powiesz, ze nagle nie masz objawow ciazy?

Smieszne...

A w tym czasie moze ktos umierac na atak serca.

Co ma byc to bedzie, na SORze i tak ci nic nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama
4 minuty temu, Gość iza napisał:

Nie panikuj.

Pojedziesz i co powiesz, ze nagle nie masz objawow ciazy?

Smieszne...

A w tym czasie moze ktos umierac na atak serca.

Co ma byc to bedzie, na SORze i tak ci nic nie pomaga.

Watpie zeby ginekolog przyjmowal z atakiem serca. Place wysokie ubespieczenie, zeby miec mozliwosc wlasnie takiej wyjatkowej opieki i mozliwosci tych dodatkowych usg. Nie sadze zeby ktos potraktowal mnie z gory w takiej placowce bedac w ciazy najwiekszego ryzyka i opisujac sytuacje. Ustanie nagle objawow moze byc znakiem czegos niedobrego ale nie musi, tak samo jak plamienie jest alarmujace ale nie musi znaczyc najgorszego a jednak powinno byc skonsultowane z lekarzem. Wiem ze jak cos jest zle to juz nic nie zrobie, ale jak jest dobrze to najwazniejsze dla tego dziecka zebym ja byla spokojna i sie nie denerwowala, a ja wychodze z siebie z nerwow i strachu. I po dodatkowym usg gdzie dowiem sie ze wszystko jest dobrze bede spokojna i to najlepsze co moge mu dac. Postanowilam poczekac do jutra, jesli objawy nie wroca to zglosze sie na badanie i zapewniam ze nikrt mnie nie potraktuje nie powaznie. Mieszkam w Hiszpani, tutaj sie tak pacjentek nie traktuje przynajmniej, tymbardziej w prywatnej placowce gdzie usg kosztuje 150euro... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia

Do 12 tc wszystko moze sie zdarzyc i jesli cos ma sie stac to lekarze i tak nic nie pomaga.

Podawanie progesteronu to taki pic na wode dla komfortu psychicznego kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
4 minuty temu, Gość Doblemama napisał:

Watpie zeby ginekolog przyjmowal z atakiem serca. Place wysokie ubespieczenie, zeby miec mozliwosc wlasnie takiej wyjatkowej opieki i mozliwosci tych dodatkowych usg. Nie sadze zeby ktos potraktowal mnie z gory w takiej placowce bedac w ciazy najwiekszego ryzyka i opisujac sytuacje. Ustanie nagle objawow moze byc znakiem czegos niedobrego ale nie musi, tak samo jak plamienie jest alarmujace ale nie musi znaczyc najgorszego a jednak powinno byc skonsultowane z lekarzem. Wiem ze jak cos jest zle to juz nic nie zrobie, ale jak jest dobrze to najwazniejsze dla tego dziecka zebym ja byla spokojna i sie nie denerwowala, a ja wychodze z siebie z nerwow i strachu. I po dodatkowym usg gdzie dowiem sie ze wszystko jest dobrze bede spokojna i to najlepsze co moge mu dac. Postanowilam poczekac do jutra, jesli objawy nie wroca to zglosze sie na badanie i zapewniam ze nikrt mnie nie potraktuje nie powaznie. Mieszkam w Hiszpani, tutaj sie tak pacjentek nie traktuje przynajmniej, tymbardziej w prywatnej placowce gdzie usg kosztuje 150euro... 

A ja mieszkam w USA i USG kosztuje 300$ ale w tak wczesnej ciazy sie go nawet nie robi.

Jak ciaza sie ma utrzymac to sie utrzyma i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna
10 minut temu, Gość Doblemama napisał:

Watpie zeby ginekolog przyjmowal z atakiem serca. Place wysokie ubespieczenie, zeby miec mozliwosc wlasnie takiej wyjatkowej opieki i mozliwosci tych dodatkowych usg. Nie sadze zeby ktos potraktowal mnie z gory w takiej placowce bedac w ciazy najwiekszego ryzyka i opisujac sytuacje. Ustanie nagle objawow moze byc znakiem czegos niedobrego ale nie musi, tak samo jak plamienie jest alarmujace ale nie musi znaczyc najgorszego a jednak powinno byc skonsultowane z lekarzem. Wiem ze jak cos jest zle to juz nic nie zrobie, ale jak jest dobrze to najwazniejsze dla tego dziecka zebym ja byla spokojna i sie nie denerwowala, a ja wychodze z siebie z nerwow i strachu. I po dodatkowym usg gdzie dowiem sie ze wszystko jest dobrze bede spokojna i to najlepsze co moge mu dac. Postanowilam poczekac do jutra, jesli objawy nie wroca to zglosze sie na badanie i zapewniam ze nikrt mnie nie potraktuje nie powaznie. Mieszkam w Hiszpani, tutaj sie tak pacjentek nie traktuje przynajmniej, tymbardziej w prywatnej placowce gdzie usg kosztuje 150euro... 

Skoro to prywatny szpital, ginekologiczny to co ci zalezy, jedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

A czytałaś o szkodliwości USG zbyt częstego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama
2 godziny temu, Gość ola napisał:

A ja mieszkam w USA i USG kosztuje 300$ ale w tak wczesnej ciazy sie go nawet nie robi.

Jak ciaza sie ma utrzymac to sie utrzyma i tyle.

Nie porownuj sluzby zdrowia z usa do hiszpani prosze cie.... bo w usa nie istnieje nawet panstwowa sluzba zdrowia tylko w zaleznosci od ubespieczenia taka masz opieke.

W hiszpani prowadzenie ciazy na panstwowke to 3 usg, pierwsza w 12 tyg. A prywatnie mozesz ich miec ile chcesz. Tak, ciaze 8 tygodniowa bierze sie powaznie, kontroluje sie mimo ze duzo nie mozna zrobic poza podaniem hormonow lub zaleceniem lezenia. Ale nie rozumiecie tutaj co niektorzy, ze ja nie chce jechac na sor zeby ratowali moja 8 miesieczna ciaze bo tego nie moga zrobic, ale zeby mi powiedzieli jaka jest sytuacja. Bo jak jest zle to bede musiala sie z tym pogodzic i tyle. Ale jak jest dobrze to przestane sie tak denerwowac, bo noe jestem w stanie tego kontrolowac 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia
6 minut temu, Gość Doblemama napisał:

Nie porownuj sluzby zdrowia z usa do hiszpani prosze cie.... bo w usa nie istnieje nawet panstwowa sluzba zdrowia tylko w zaleznosci od ubespieczenia taka masz opieke.

W hiszpani prowadzenie ciazy na panstwowke to 3 usg, pierwsza w 12 tyg. A prywatnie mozesz ich miec ile chcesz. Tak, ciaze 8 tygodniowa bierze sie powaznie, kontroluje sie mimo ze duzo nie mozna zrobic poza podaniem hormonow lub zaleceniem lezenia. Ale nie rozumiecie tutaj co niektorzy, ze ja nie chce jechac na sor zeby ratowali moja 8 miesieczna ciaze bo tego nie moga zrobic, ale zeby mi powiedzieli jaka jest sytuacja. Bo jak jest zle to bede musiala sie z tym pogodzic i tyle. Ale jak jest dobrze to przestane sie tak denerwowac, bo noe jestem w stanie tego kontrolowac 

 

Ida Swieta, pomodl sie, imoze to ci pomoze na stresowanie sie, wszystko w rekach Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama
36 minut temu, Gość Mama napisał:

A czytałaś o szkodliwości USG zbyt częstego

Tak czytalam ze to niepotwierdzono naukowy mit. Nigdy jednak nie slyszalam o ciazach straconych przez za duzo usg za to slyszalam o ciazach straconych przez ich niedopilnowanie, lekcewazenie niepokojacych objawow itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama
4 minuty temu, Gość Doblemama napisał:

Tak czytalam ze to niepotwierdzono naukowy mit. Nigdy jednak nie slyszalam o ciazach straconych przez za duzo usg za to slyszalam o ciazach straconych przez ich niedopilnowanie, lekcewazenie niepokojacych objawow itd. 

Na tak wczesnym etapie wszystko w rekach Boga/natury, jak kto woli.

Podawanie progesteronu nic nie daje, poczytaj o tym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama
3 godziny temu, Gość grtgerw napisał:

1) kiedyś się nie badało tyle, ciąża się udała albo nie, kobiety nawet nie wiedziały że wchłonął się zarodek czy płód i nie było histerii

2) histeryczki nie powinny mieć dzieci

Kiedys nie podawalo sie znieczulenia u dentysty, a dentysta zamiast leczyc to wyrywal. Rozumiem ze nie bierzez znieczulenia u dentysty bo nie jestes histeryczka. 

Kiedys ludzie umierali w wieki 35 lat na przeziebienie, bol zeba itp. Dzieci umieraly tez przez rozne dzisiaj blache przypadlosci, rozumiem ze jak jestes chora albo twojemu dziecku cos sie dzieje, nie biegniesz do lekarza i nie bierzesz lekow bo przeciez kiedys ludzie nie mieli takich mozliwosci wiec czekasz az natura zrobi swoje i wyeliminuje wadliwe i slabe osobniki tak? Rozumiem ze nie korzystasz z mozliwosci dzisiejszej rozwinietej medycyny i nie probujesz na wszelki wypadek przewidziec proboemu zdrowotnego twojego lub twojego dziecka bo KIEDYS LUDZIE TAK ROBILI BO NIE MIELI WYBORU I ty nie jestes histeryczka rzecz jasna wiec masz prawo do rozmnazania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doblemama
9 minut temu, Gość mama napisał:

Na tak wczesnym etapie wszystko w rekach Boga/natury, jak kto woli.

Podawanie progesteronu nic nie daje, poczytaj o tym.

 

Ja nie mowie nic o progesteronie, jedynie czego potrzebuje to spokoju wewnetrznego. Odpoczynku i snu a jestem klebkiem nerwow i jesli z ciaza jest wszystko dobrze to tak jak ktos tu wczesniej pisal zrobie sobie sama krzywde takim stanem nerwowym. I jedyne co da mi ten spokoj wewnetrzny jest swiadomosc ze wszystko jest ok z zyjacym zarodkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×