Ponawiam pytanie. Jak zakończyć czyjś związek? Co zrobić by się rozstali ze sobą?

W skrócie: Mam 25 lat podoba mi się 21 letnia dziewczyna. Problem jest jeden ma ona chłopaka 23 letniego. Jak pozbyć się tej przeszkody (bez dokonywania zbrodni).  Szukanie innej nie wchodzi w grę bo tamta jest mi przeznaczona !!!

Jebnij sie w łeb..jedyna rada

Powiem Ci szczerze że powinieneś odpuścić, nie ona jedna jest na świecie, może ta jedyną która masz właśnie spotkać poznasz ja w najmniej oczekiwanym momencie, nie powinieneś niszczyć jej związku bo stracisz też bardzoo dużo w jej oczach jeśli dowie się że to przez Ciebie coś się zepsuło, a może ona go naprawdę kocha.

jesli go kocha a cos jej popsujesz to nawet jak bylaby z tobą to bedzie cie zdradzac czubie ty

7 godzin temu, Gość Bezlitosny napisał:

W skrócie: Mam 25 lat podoba mi się 21 letnia dziewczyna. Problem jest jeden ma ona chłopaka 23 letniego. Jak pozbyć się tej przeszkody (bez dokonywania zbrodni).  Szukanie innej nie wchodzi w grę bo tamta jest mi przeznaczona !!!

Normalnie, powiedz jej ze ci jest przeznaczona. Kaze ci sie puknac w czolo to sie I puknij..

Dlaczego potępiacie autora tematu? Każdy ma prawo kochać. Powiem tak obecnie związki szybko się sypią więc staraj się wzmacniać relację z tą dziewczyną jak ona zerwie to możesz się do niej zbliżyć.

Trzeba nie mieć honoru żeby uganiać się za kimś kto jest zajęty. Plus zero szacunku do innych.

Znam ją rozmawiamy ze sobą w weekendy odwiedzam miejsce gdzie pracuję (kawiarnia). Poznałem ją na studiach mieliśmy jedne zajęcia wspolnie (mój drugi kierunek).

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Trzeba nie mieć honoru żeby uganiać się za kimś kto jest zajęty. Plus zero szacunku do innych.

Jej chłopak mnie nie obchodzi, jest jedynie przeszkodą, którą należy usunąć. Po za tym on nanią nie zasługuje bo to zaykły kobieciarz i imprezowicz.

*na nią

Wybacz ale gow....niana to miłość.

5 minut temu, Gość Bezlitosny napisał:

Jej chłopak mnie nie obchodzi, jest jedynie przeszkodą, którą należy usunąć. Po za tym on nanią nie zasługuje bo to zaykły kobieciarz i imprezowicz.

Widocznie ona na takich leci, a ty ją sobie wyidealizowales

4 minuty temu, Gość Bezlitosny napisał:

Jej chłopak mnie nie obchodzi, jest jedynie przeszkodą, którą należy usunąć. Po za tym on nanią nie zasługuje bo to zaykły kobieciarz i imprezowicz.

Życie to sztuka wyboru, tym razem to jej wybór. Jeżeli czujesz, że jest Ci przeznaczona to bądź blisko. I bądź gotowy na jej wybór, jakikolwiek.

Po co podrywać kogoś zajętego? Brakuje ci wolnych?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Wybacz ale gow....niana to miłość.

Może i tak ale w moim przypadku prawdziwa. A jak moja wybranka zerwie to rozbudzi się jej uczucie do Mnie. Póki co są to relacje koleżeńskie/przyjacielskie.

Przynajmniej ja tak zawsze robię i nie mam problemów jak autor tematu. Nie chce mi się nikogo odbijać, wolę zagadać do wolnego i z nim spotykać się bez krzywych akcji, chowania przed babą czy co tam jeszcze innego.

3 minuty temu, Gość Luna napisał:

Po co podrywać kogoś zajętego? Brakuje ci wolnych?

Inne mnie nie interesują, nie interesują mnie przelotne znajomości. Do żadnej innej nie czuję tego co do mojej wybranki.

2 minuty temu, Gość Luna napisał:

Przynajmniej ja tak zawsze robię i nie mam problemów jak autor tematu. Nie chce mi się nikogo odbijać, wolę zagadać do wolnego i z nim spotykać się bez krzywych akcji, chowania przed babą czy co tam jeszcze innego.

Jak kogoś naprawdę kochasz to tylko myślisz o tej osobie. Bez względu na wszystko. Inne dla mnie nie istnieją.

WALCZ O SWOJE !!! 

1 minutę temu, Gość Bezlitosny napisał:

Inne mnie nie interesują, nie interesują mnie przelotne znajomości. Do żadnej innej nie czuję tego co do mojej wybranki.

Jeżeli chcesz, żeby twoja wybranka była szczęśliwa, to daj jej być z tym, z kim chce. Jeśli jest zakochana w swoim chłopaku, to nawet jeśli zerwą może nie chcieć przenieść waszych relacji na wyższy poziom. Możesz jej po prostu nie pociągać. Nie rób nic, bądź tylko blisko, jeśli musisz. 

2 minuty temu, Gość Bezlitosny napisał:

Jak kogoś naprawdę kochasz to tylko myślisz o tej osobie. Bez względu na wszystko. Inne dla mnie nie istnieją.

No to najwyraźniej ja nie umiem kochać/ nie kochałam  papa

3 minuty temu, Gość Luna napisał:

No to najwyraźniej ja nie umiem kochać/ nie kochałam  papa

Owszem nigdy nie kochałaś i nie wiesz co to miłość. Papa

20 minut temu, Gość Bezlitosny napisał:

Jej chłopak mnie nie obchodzi, jest jedynie przeszkodą, którą należy usunąć. Po za tym on nanią nie zasługuje bo to zaykły kobieciarz i imprezowicz.

Ale mają synka

9 minut temu, Gość Bezlitosny napisał:

Inne mnie nie interesują, nie interesują mnie przelotne znajomości. Do żadnej innej nie czuję tego co do mojej wybranki.

Jak jesteś głupi to płacz naiwniaku, latać za zajętą babą. W sumie kiedyś robiłam podobnie, ale tego żałuję i chcę cię ostrzec przed podobnym błędem, bo to była dla mnie strata czasu.

12 minut temu, Gość Bezlitosny napisał:

Inne mnie nie interesują, nie interesują mnie przelotne znajomości. Do żadnej innej nie czuję tego co do mojej wybranki.

Od kiedy i na jak długo?:/

Wbij na jakąś imprezę,gdzie będzie jej chłopak i poproś jakąś panienkę by go uwiodła (kup jej drinka lub coś innego). On zdradzi swoją dziewczynę ty będziesz tego świadkiem. Zerwą ze sobą. Potem ty i twoja wybranka będą ze sobą żyli długo i szczęśliwie. To imprezowicz, więc częste uczęsaczanie na imprezy to jego wada.

15 minut temu, Gość Bezlitosny napisał:

Może i tak ale w moim przypadku prawdziwa. A jak moja wybranka zerwie to rozbudzi się jej uczucie do Mnie. Póki co są to relacje koleżeńskie/przyjacielskie.

Mylisz się. Nawet jak jest zajęta to powinna coś do Ciebie poczuć jeżeli miałaby poczuć . Z doświadczenia

15 minut temu, Gość Bezlitosny napisał:

Może i tak ale w moim przypadku prawdziwa. A jak moja wybranka zerwie to rozbudzi się jej uczucie do Mnie. Póki co są to relacje koleżeńskie/przyjacielskie.

Przyjaźń to bardzo dobry fundament zwiazku. imprezy i uniesienia ciesza tylko przez chwile. Bądź cierpliwy, to cnota. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Od kiedy i na jak długo?:/

Całe życie 25 lat.

4 minuty temu, Gość Geniusz Zła napisał:

Wbij na jakąś imprezę,gdzie będzie jej chłopak i poproś jakąś panienkę by go uwiodła (kup jej drinka lub coś innego). On zdradzi swoją dziewczynę ty będziesz tego świadkiem. Zerwą ze sobą. Potem ty i twoja wybranka będą ze sobą żyli długo i szczęśliwie. To imprezowicz, więc częste uczęsaczanie na imprezy to jego wada.

Zobaczę i spróbuje. Wiem, gdzie on często bywa. Chyba nawet nie będę musiał żadnej prosić. Sam pewnie z jakąś się będzie zabawiał. Jak będzie trzeba zastosuje twój plan. Za ok. tydzień dam znać czy mi się udało. 

23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Widocznie ona na takich leci, a ty ją sobie wyidealizowales

Zostawił ja dla innej, o zupełnie innej urodzie, to go prosila,  przeżywała a on nie chciał.  Po pół  roku wpadła z innym,  ale chciała z autorem  wychowywać dziecko, ale nie chciał,  zwlekała ze ślubem 9 miesięcy w nadziei, że on zmieni zdanie, on nie chciał a teraz chce, gdy ona ułożyła sobie życie,  jej dzieci zaakceptowały innego faceta w ich zyciu, to ten chce, by owa matka im przyprowadzika kolejnego tatusia do dzieci, bo jego obchodzi tylko ona prz3ciez, i on.