Nowy facet mojej siostry

Taka mnie refleksja naszła wczoraj przy stole świątecznym.

Moja siostra jest od 5 lat po rozwodzie. Mimo że bylo jej ciężko to dawała radę. Bardzo samodzielna i niezależna kobieta chociaż żyła błędnie.  

I nagle spotkała faceta którego słucha się jak mala dziewczynka.  Facet jest bardzo dominujący, kulturalny ale lekko szowinistyczny. Siostra zmieniła się w ciągu 3 miesięcy. Facet ja doinwestowal, zaprasza do restauracji, klubów itp , ale jednocześnie ona jest taka uległa wobec niego że aż razu po oczach.  Wczoraj np on sobie siedział w fotelu a ta się pytała jakiego chce drinka i mu przynosila a on jak król w fotelu czekał żeby to obsługiwać. 

Zastanawia mnie czy to przez kasę czy przez miłość?

Nie widze w tym nic zlego. 

11 minut temu, Gość Bozena napisał:

Taka mnie refleksja naszła wczoraj przy stole świątecznym.

Moja siostra jest od 5 lat po rozwodzie. Mimo że bylo jej ciężko to dawała radę. Bardzo samodzielna i niezależna kobieta chociaż żyła błędnie.  

I nagle spotkała faceta którego słucha się jak mala dziewczynka.  Facet jest bardzo dominujący, kulturalny ale lekko szowinistyczny. Siostra zmieniła się w ciągu 3 miesięcy. Facet ja doinwestowal, zaprasza do restauracji, klubów itp , ale jednocześnie ona jest taka uległa wobec niego że aż razu po oczach.  Wczoraj np on sobie siedział w fotelu a ta się pytała jakiego chce drinka i mu przynosila a on jak król w fotelu czekał żeby to obsługiwać. 

Zastanawia mnie czy to przez kasę czy przez miłość?

serio?? jesteś taką zazdrośnicą?? 

ty byś pewnie podeszła i tym drinkiem chlusnęła swojemu facetowi w twarz ..

, co za pustak z ciebie

Po prostu jej nie poznaje. Byla taka niezależna a teraz zmiana o 180 stopni. 

Skoro im tak dobrze i nie dzieje się jej żadna krzywda to ją wspieraj po prostu.

Ja też nieraz w taki sposób obsługuje faceta i nic nie ma w tym złego

Zapytaj ją, czy jest z nim szczęśliwa. Jeśli powie, że tak - nie wtrącaj się, to ich życie. Najgorsze, co można zrobić, to ingerować w czyjś związek, jeśli nie dzieje się w nim nic złego. 

Ale ten facet ja wykorzystuje, potrafi powiedzieć że jest sam i nie ma mu kto gotować i koszul prasowac.  To chyba nie jest miłość. Szuka pomocy domowej a nie miłości. 

Ale ten facet ja wykorzystuje, potrafi powiedzieć że jest sam i nie ma mu kto gotować i koszul prasowac.  To chyba nie jest miłość. Szuka pomocy domowej a nie miłości. 

3 minuty temu, Gość Bozena napisał:

Ale ten facet ja wykorzystuje, potrafi powiedzieć że jest sam i nie ma mu kto gotować i koszul prasowac.  To chyba nie jest miłość. Szuka pomocy domowej a nie miłości. 

Ale jeśli jej to odpowiada, to zostaw to. Każdy ma prawo dobierać sobie partnera, jakiego chce. Ona wybrała takiego, nikt jej do związku nie zmusza, to jej decyzja, że z nim jest i robi mu drinki, prasuje koszule. Nie rób kwasów, bo i tak nic nie zdziałasz, jeśli ona chce z nim być, a jeszcze ochłodzisz swoje stosunki z siostrą. 

W czym problem? Po prostu jest dla niego uprzejma... Ja w domu nie raz pytam sie zony czy by nie chciala herbatki albo cos slodkiego na zab wieczorkiem. Co w tym zlego? Jak mnie sie spyta czy nie zrobilbym np. kawki to ja mam do niej odpowiedziec "idz sama sobie zrob bo Bozia dala ci nogi i rece"?

55 minut temu, Gość Bozena napisał:

Po prostu jej nie poznaje. Byla taka niezależna a teraz zmiana o 180 stopni. 

Ale ona musiała być niezależna, może wcale tego nie chciała.

Samiec alfa zawsze zdominuje kobietę, choćby była bardzo niezależna i miała trudny charakter, to prawdziwy alfa bez problemu będzie nad nią dominować. Tak już jesteśmy stworzeni, alfa dominuje i robi to zupełnie nieświadomie, jego władza nad kobietą wynika z genów, samiec beta natomiast choćby się miał zesr@ć to nie uda mu się zdominować samicy. Tak już jest.

Co Za bzdury wychodzi na to, że naw si sami samce Alfa co nie szanują kobiet i one latają  za nimi z herbatka i i obiadek im noszą, zajmują się same domem i jeszcze do pracy chodzą a oni? Nieudacznicy bez wykształcenia i pomysłu na życie, buendi is frustrowani płacąc za sex bo nieudacznika za darmo nikt nie chce i szukający kobiet na boku tacy ... z nich samce alfa że są w tych małżeństwach z wygody bo inne ich nie chcą. On będzie zdradzał Towja siostrę bo tak zachowują się faceci którzy bardziej kochają siebie niż partnerkę i jej nie szanują pewnie się chwali kolegom, że sobie ją ustawił 

Jedz na wieś to w każdym domu prawie tak jest i to wynika z podejścia do kobiet przedmiotowego a nie bycia samcen alfa

Serio robicie problem że ona mu podała herbatę albo jakby mu podała obiad?  Ja tam lubię robić takie rzeczy dla mojego faceta

Tylko jak to wygląda z boku.  Wychodzi na to że za lepsze kiecki, kosmetyki jest gotowa służyć facetowi. Tragedia. 

To wygląda normalnie. Raz ja jemu usługuje raz on mi. A jak jeszcze bywał u mnie w domu to głupio żeby on latał z moimi herbatami. Robisz z igły widły i tyle

.