Mój facet w święta wypomniał mi wage

Ta każdy grubas ma grube kości. I każdy może zostać modelką. Ta gdyby była wyższa a tamta gdyby była chudsza ..

Dnia 23.04.2019 o 19:33, Gość Mamamamamaamam napisał:

Mam 170 i ważę 70 kg. Nie obżeram się dlatego jestem w szoku że tak się zachowa

Hehehehe mów prawdę i nigdy idealnych wymiarów nie podawaj. Stajesz się mało wiarygodna

Pewnie 170/90?...hmmmmm?

na pewno dużo trenuje i dlatego powiedział jej przy wszystkich że jest gruba. tak musiało być. twoja teoria trafiła do mnie tak samo jak to że ona mieści się w normie zdrowej kobiety bo zapewne jest grubokoścista. nagle po 30 kości jej się powiększyły i zaczęła intensywnie sporty uprawiać jak większość równolatek dlatego nie można porównać licealistki do trzydziestolatki. zapewne właśnie ze względu na ten nagły rozrost mięśni i kości. 

podobnie jak teoria że priorytetem każdego faceta jest rozmnażanie bo za chwile będzie za późno. myślisz jak typowy facet że kobieta po 30 może wyglądać jak babochłop bo je za dwie żeby jej się kości rozrastały i masa mięsniowa no i najważniejsze jakiekolwiek zaburzenie jedzenia jak świnka mogłoby skutkować nagłą bezpłodnością więc nie można jej nawet nadmieni że robi się spasiona. 

no i najważniejsze ma ja kochać wiec niewazne jak wygląda ma jej mówić codziennie, że jest przepiękna, a ona w nagrodę urodzi mu dziecko po który przebije magiczna barierę 100kg bo wiadomo że po ciąży to już jest lepsza wymówka na obżarstwo. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ta każdy grubas ma grube kości. I każdy może zostać modelką. Ta gdyby była wyższa a tamta gdyby była chudsza ..

Modelka musi mieć określone wymiary i wzrost. Moje wymiary były ok. (talia - 60, biodra - 88), ale wzrost za niski (tylko 164). Modelka musi mieć powyżej 170.

jeszcze każdy grubas je jak ptaszek ale ma haszimoto :D yamamoto czy inną straszną chorobę, której wszyscy powinni współczuć i dawać podwójną porcję takiemu nieszczęśnikowi. 

Nic nie zmienia faktu że normalny facet publicznie nie mówi takich rzeczy. Zwłaszcza gdy sam ze sportem nic wspólnego nie ma. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Modelka musi mieć określone wymiary i wzrost. Moje wymiary były ok. (talia - 60, biodra - 88), ale wzrost za niski (tylko 164). Modelka musi mieć powyżej 170.

Czyli sie nie nadajesz i tyle. Modelki ta naprawdę nikogo nie interesują bo są wieszakiem na ubranie które prezentują. Inne panie które się wdzięcza w sesjach za dyche i nazywają siebie modelkami to nieporozumienie które interesuje jedynie faceta.

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

na pewno dużo trenuje i dlatego powiedział jej przy wszystkich że jest gruba. tak musiało być. twoja teoria trafiła do mnie tak samo jak to że ona mieści się w normie zdrowej kobiety bo zapewne jest grubokoścista. nagle po 30 kości jej się powiększyły i zaczęła intensywnie sporty uprawiać jak większość równolatek dlatego nie można porównać licealistki do trzydziestolatki. zapewne właśnie ze względu na ten nagły rozrost mięśni i kości. 

podobnie jak teoria że priorytetem każdego faceta jest rozmnażanie bo za chwile będzie za późno. myślisz jak typowy facet że kobieta po 30 może wyglądać jak babochłop bo je za dwie żeby jej się kości rozrastały i masa mięsniowa no i najważniejsze jakiekolwiek zaburzenie jedzenia jak świnka mogłoby skutkować nagłą bezpłodnością więc nie można jej nawet nadmieni że robi się spasiona. 

no i najważniejsze ma ja kochać wiec niewazne jak wygląda ma jej mówić codziennie, że jest przepiękna, a ona w nagrodę urodzi mu dziecko po który przebije magiczna barierę 100kg bo wiadomo że po ciąży to już jest lepsza wymówka na obżarstwo. 

 

 

 

 

Pisząc o treningach nie miałam na myśli konkretnie autorki. Tak tylko wspomniałam, że grube kości i wyćwiczone mięśnie swoje ważą. Oczywiście, że nie każdy może chcieć mieć dzieci. Tylko co potem zrobisz na starość , jak zamiast w otoczeniu rodziny będziesz sam? Nie myślę , że kobieta po 30-tce ma wyglądać jak babochlop, jak będzie o to dbać to będzie szczupła, ale metabolizm jest wtedy wolniejszy niż u 20-latki. Może Autorka lubi smacznie zjeść i woli to niż szczupła sylwetkę . Żyjemy w wolnym kraju. Jak faceta rajcuja chude, to czemu takiej nie szukał?

Czy istnieją naukowe dowody na grube kości? I jak to się mierzy? 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Nic nie zmienia faktu że normalny facet publicznie nie mówi takich rzeczy. Zwłaszcza gdy sam ze sportem nic wspólnego nie ma. 

No właśnie . Dziewczyna wspomniała, że facet jest szczupły ale nie ćwiczy i nie ma fajnych mięśni , które każda kobietę rajcuja. I nie chodzi mi, żeby ktoś był kulturysta. Po prostu wyrzeźbiony brzuch, bicepsy.

Poza tym jak autorka brała chama to gały widziały ale jak on brał autorkę to nie widział że ma nadwagę. Typowe. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czy istnieją naukowe dowody na grube kości? I jak to się mierzy? 

Dam ci przykład. Bardzo wąskie nadgarstki i kostki u nóg lub szersze , wąska czy szersza miednica.

a ile osób na starość mieszka z rodzicami, prawie nikt. odwiedza ich na święta dwa razy w roku i tyle rodzice widzę te swoje dzieci. połowa trzydziestoletnich grubasów starości nawet nie dożyje a już się martwią kto wtedy będzie im plecy oklepywał żeby się odleżyny nie zrobiły. wystarczy nie żreć tyle i większa szansa że ten ktoś nie będzie potrzebny.  

oczywiście że to jej wybór może jeść ile chce, ale temat o tym że on to powiedział, a ona się obraża, a nie że ktoś zabrania jej jeść. 

co ma metabolizm do rzeczy. jak ktoś chce mieć określoną wagę to ma a nie tłumaczy tego metabolizmem. kolejne wytłumaczenie grubych żeby nie nazywać ich grubymi po tarczycy i hormonach to mityczny spowolniony metabolizm. grubasy to straszne nieszczęśniki jak śmiesz w ogole sugerować że oni tyle jedzą bo lubią . jeszcze depresja od tego też się podobno tyje.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Poza tym jak autorka brała chama to gały widziały ale jak on brał autorkę to nie widział że ma nadwagę. Typowe. 

Mądra wypowiedź. Mało jest szczupłych dziewczyn? Czemu nie startował do takiej?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Dam ci przykład. Bardzo wąskie nadgarstki i kostki u nóg lub szersze , wąska czy szersza miednica.

To raczej szerokość a nie grubość. Można mieć chude nadgarstki i szerokie biodra. Teoria z dupy. Choć fakt że niektórzy ludzie są nie grubi ale ubici z tym że moim zdaniem z koscmi to ma mało wspólnego. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dam ci przykład. Bardzo wąskie nadgarstki i kostki u nóg lub szersze , wąska czy szersza miednica.

i to wszystko te biedne kobiety nagle po 30 dotyka dlatego nie mozńa ich zestawiać z młodszymi tak ? 

straszne to muszą je stawy strasznie boleć jak po 30 nagle grubną kości. 

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

a ile osób na starość mieszka z rodzicami, prawie nikt. odwiedza ich na święta dwa razy w roku i tyle rodzice widzę te swoje dzieci. połowa trzydziestoletnich grubasów starości nawet nie dożyje a już się martwią kto wtedy będzie im plecy oklepywał żeby się odleżyny nie zrobiły. wystarczy nie żreć tyle i większa szansa że ten ktoś nie będzie potrzebny.  

oczywiście że to jej wybór może jeść ile chce, ale temat o tym że on to powiedział, a ona się obraża, a nie że ktoś zabrania jej jeść. 

co ma metabolizm do rzeczy. jak ktoś chce mieć określoną wagę to ma a nie tłumaczy tego metabolizmem. kolejne wytłumaczenie grubych żeby nie nazywać ich grubymi po tarczycy i hormonach to mityczny spowolniony metabolizm. grubasy to straszne nieszczęśniki jak śmiesz w ogole sugerować że oni tyle jedzą bo lubią . jeszcze depresja od tego też się podobno tyje.

 

 

To nie jest mit bo metabolizm przy chorej tarczycy jest inny. Przy sterydach też się tyje mimowolnie. Choć na pewno większość grubych tego nie ma a nawet jeśli to mają złe nawyki a mimo to zrzucają na chorobę.

to zdanie autorki że zawsze była gruba, śmiem wątpić żeby on nagle ja zaczął krytykować jeśli wygląda jak zawsze, a może żarła jak świnia wszystko co miała pod ręką i o to mu chodziło. lepiej jego zapytać zamiast na forum szukać pocieszenia że wszystko ok ma wymiary modelki a facet to cham. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To nie jest mit bo metabolizm przy chorej tarczycy jest inny. Przy sterydach też się tyje mimowolnie. Choć na pewno większość grubych tego nie ma a nawet jeśli to mają złe nawyki a mimo to zrzucają na chorobę.

wszystko się zgadza ale jaki odsetek grubasów bierze sterydy albo ma chorą tarczycę ? no i to się leczy a większośc grubasów nie  tyje okresowo tylko coraz bardziej.

7 minut temu, Gość gosc napisał:

a ile osób na starość mieszka z rodzicami, prawie nikt. odwiedza ich na święta dwa razy w roku i tyle rodzice widzę te swoje dzieci. połowa trzydziestoletnich grubasów starości nawet nie dożyje a już się martwią kto wtedy będzie im plecy oklepywał żeby się odleżyny nie zrobiły. wystarczy nie żreć tyle i większa szansa że ten ktoś nie będzie potrzebny.  

oczywiście że to jej wybór może jeść ile chce, ale temat o tym że on to powiedział, a ona się obraża, a nie że ktoś zabrania jej jeść. 

co ma metabolizm do rzeczy. jak ktoś chce mieć określoną wagę to ma a nie tłumaczy tego metabolizmem. kolejne wytłumaczenie grubych żeby nie nazywać ich grubymi po tarczycy i hormonach to mityczny spowolniony metabolizm. grubasy to straszne nieszczęśniki jak śmiesz w ogole sugerować że oni tyle jedzą bo lubią . jeszcze depresja od tego też się podobno tyje.

 

 

A jednak sporo kochających się rodzin trzyma się razem. U mnie np. tak było i dziadkowie nie mieszkali sami. Wyobraź sobie, że kochające dzieci nie zostawią rodziców samych na pastwę losu ani nie oddają do domu starców. Ale to muszą być silne więzi rodzinne, na które pracuje się lata. Jeżeli chodzi o depresję to akurat czytałam, że jedni nie mogą jeść i chudną a drudzy jedzą nadmiernie i tyją . Nie słyszałeś nigdy o zajadaniu smutków? I podobno leki antydepresyjne mogą wzmagać apetyt.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

To raczej szerokość a nie grubość. Można mieć chude nadgarstki i szerokie biodra. Teoria z dupy. Choć fakt że niektórzy ludzie są nie grubi ale ubici z tym że moim zdaniem z koscmi to ma mało wspólnego. 

Ok, nie orientuję się w tych grubych kościach. Może coś napisałam nie tak. Słyszałam tylko, że są osoby drobno i grubokosciste.

Fakt jest taki że można się uzależnić od jedzenia jak od narkotyków więc mnie nie dziwi że grubasom ciężko schudnąć ale jak się chce to można zrobić odwyk z silną wolą.

13 minut temu, Gość gosc napisał:

i to wszystko te biedne kobiety nagle po 30 dotyka dlatego nie mozńa ich zestawiać z młodszymi tak ? 

straszne to muszą je stawy strasznie boleć jak po 30 nagle grubną kości. 

Ale ja nie napisałam, że po 30- tce grubna kości . Pisałam tylko, że kobiety grubokosciste ważą więcej od tych drobnokoscistych. I tak, Autorka pisała, że ważyła mniej jak była nastolatką a w tym czasie układ kostny się jeszcze rozwija. Nie zaprzeczam też , że przybyło jej od tego czasu tłuszczu, jeżeli przed trzydziestka jadła tyle samo co dziesięć lat wcześniej, bo metabolizm się zmienia w zależności od wieku.

to jedyny nałóg którego nie można nawet zauważyć bo się nałogowiec obrazi bo on biedny chory i jescze go krytykują. 

13 minut temu, Gość gosc napisał:

to zdanie autorki że zawsze była gruba, śmiem wątpić żeby on nagle ja zaczął krytykować jeśli wygląda jak zawsze, a może żarła jak świnia wszystko co miała pod ręką i o to mu chodziło. lepiej jego zapytać zamiast na forum szukać pocieszenia że wszystko ok ma wymiary modelki a facet to cham. 

 

Hej! Ja nie napisałam , że przy takiej wadze ma wymiary modelki. Ja pisałam o sobie, że miałam wymiary modelki przy wadze 45 i wzroście 164. Ale uważam, że Autorka wygląda normalnie, nie jest otyła .

Mnie autentycznie chce się rzygac od tego ciąglego szczucia dietami i wciakania stylu eko na każdym kroku. To jak terroryzm. Róbcie co chcecie tylko nie narzekajcie.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Hej! Ja nie napisałam , że przy takiej wadze ma wymiary modelki. Ja pisałam o sobie, że miałam wymiary modelki przy wadze 45 i wzroście 164. Ale uważam, że Autorka wygląda normalnie, nie jest otyła .

Nie miałaś wymiarów modelki w takim razie jeśli wzrost nie ten. Co za głupoty wypisujecie to szok.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie miałaś wymiarów modelki w takim razie jeśli wzrost nie ten. Co za głupoty wypisujecie to szok.

Kurczę , chodzi mi w tej chwili o obwody ciała a nie o wzrost. Temat nie dotyczy wzrostu tylko tuszy.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Hej! Ja nie napisałam , że przy takiej wadze ma wymiary modelki. Ja pisałam o sobie, że miałam wymiary modelki przy wadze 45 i wzroście 164. Ale uważam, że Autorka wygląda normalnie, nie jest otyła .

Wiem o co chodzi ale no nieważne

A swoją drogą fotomodelki mogą być niższe niż 170. Tak mi przyszło do głowy. Raz słyszałam o jakiejś miss co poszła do Top Model i niestety odrzucili ją ze względu na wzrost a piękna była .