czy ze mną jest coś nie tak.. ?

15 minut temu, Gość esad napisał:

a Ty Zocha skąd jesteś ? 

lubelskie

jak już pytasz, to ja ci powiem jak było u mnie, nie mieszkałam nigdy oficjalnie z facetem, ale każdy weekend nocowłam u niego od piątku do poniedziałku rano, to dawało jakieś 4 weekendy w miesiącu I TAK PRZEZ 2 LATA po których NIE CHCIAŁAM  z nim zamieszkać na stałe, bo... i tu jest długa lista... ale najgorzej wspominam obsikiwanie deski i też zostawianie jej w górze jak zaspana siadałam na nią,OKROPNE, I CHRAPANIE ,to też było straszne, rozwalał się w łóżku, zabierał kołdrę, rzucał skarpetki gdzie popadnie, spodnie, majtki też, kruszył, żarł na łóżku te okruchy potem czułam jak spałam, bekał, pierdział przy mnie lub w wc ale to była małe mieszkanie, więc słyszłam, śmieci nawet wynosić nie chciał!! naczyń wstawić do zmywarki, nie wiem na szybko tyle..

może ktoś napisze codziennie życie, ale mi to wystarczyło do odkochania, brudas straszny, był foch jak musiałam go pod prysznic zagonić, boże

jeszcze wieczory z kumplami i fifa czy w co tam gracie MASAKRA

A to sa jeszcze takie osoby tutaj z mojego wieku bądź starsze które nie mieszkały jeszcze z chłopakiem/dziewczyna ? 

No to Ty Zocha przynajmniej bylaś kilka dni z nim pod rzad, czyli mozna powiedziec zes troche juz mieszkała z facetem, Ja w Lublinie mam znajomych takze zdarza sie że bywam w tym mieście, ja staram się dbać o porządek o to bym był czysty, wiec to że Ty nigdy nie mieszkałaś z facetem nie mów tego bo ześ była z nim w weekendy. A tak ile masz lat ? 

4 minuty temu, Gość esad napisał:

A to sa jeszcze takie osoby tutaj z mojego wieku bądź starsze które nie mieszkały jeszcze z chłopakiem/dziewczyna ? 

Jak Ci tak bardzo zależy to mogę wymienić swoją na jakiś czas, na konsolę z dobrymi grami lu 2 skrzynki dobrej wódki (pod warunkiem, że oddaję ją pustą;)

2 minuty temu, Gość esad napisał:

No to Ty Zocha przynajmniej bylaś kilka dni z nim pod rzad, czyli mozna powiedziec zes troche juz mieszkała z facetem, Ja w Lublinie mam znajomych takze zdarza sie że bywam w tym mieście, ja staram się dbać o porządek o to bym był czysty, wiec to że Ty nigdy nie mieszkałaś z facetem nie mów tego bo ześ była z nim w weekendy. A tak ile masz lat ? 

to było tylko takie troche pomieszkiwanie razem, jestem w Twoim wieku a ja w Krakowie studiowałam ;)

Do Kotwin Nie nie , nie mam takich zwyczajów by pozyczac od kogos, ja tego nie chce naprawde , ja chce miec swoje a nie czyjes,  a do Zochy no widzisz w takim razie znasz moje miasto  , a ja  Lublin też troche znam to miasteczko, to może pogadasz ze mna ? 

ale odpowiedzcie mi czy nie tylko ja jestem sam taki co nie mieszkałem nigdy z dziewczyna? Są też takie przypadki ze osoby starsze czy z mojego wieku też nigdy nie mieszkały z chłopakiem/dziewczyna ?  Moze się doczekam tego kiedyś mam nadzieje 

1 minutę temu, Gość esad napisał:

Do Kotwin Nie nie , nie mam takich zwyczajów by pozyczac od kogos, ja tego nie chce naprawde , ja chce miec swoje a nie czyjes,  a do Zochy no widzisz w takim razie znasz moje miasto  , a ja  Lublin też troche znam to miasteczko, to może pogadasz ze mna ? 

ale co ,podrywasz mnie? myślisz,że mogę jednak wprowadzić się do ciebie, nie będziesz deski obsikiwał hehe

Do Zocha ! wolalbym Cie poznać najpierw, a Ty była byś w stanie się przeniesc do małopolski Krakowa?  ja deski nie obsikuje  , tez jestem po zerwaniu z dziewczyną bylem blisko tego ale nie wyszło  niestety a może stety nie wiem sam ,  powiesz mi skąd jesteś dokładniej i czy tez masz samochód ? 

Do Zocha! Chcesz to mnie poznaj a się dowiesz  

Ja płace alimenty przez komornika, czy ja w ogóle mam szanse i mam po co szukać kobiety? mam 32 lata i mieszkam z rodzicami w dodatku (z przyczyn niezależnych ode mnie)

Zocha jak bedziesz to napisz, moze podaj jakiś kontakt np email napisze do Ciebie i jak chcesz to pogadamy 

czyli mam rozumiec że są takie osoby z mojego wieku bądź starsze co też jeszcze nie mieszkały z chłopakiem/dziewczyna ?  Ja od niedawna zaczolem kawalerke wynajmowac sam mieszkam 

Ja mam 29 lat i też jestem sam . Dużo jest singli w takim wieku. 

ja mam 28lat i nie dawno rozstałem się z dziewczyną ;( stety czy niestety nie wiem czas pokaże , ale nigdy nie mieszkałem jeszcze z dziewczyną żadną,  i od niedawna zaczolem wynajmować kawalerke mieszkając sam , dobrze ze samochod mam chociaz, no może jak jest duzo singli w tym wieku to może nie jest tak źle jeszcze u mnie i może też są osoby takie z tego wieku badz i po 30stce nawet co tez nie mieszkali z dziewczyna chłopakiem nigdy , oprocz ludzi oczywiscie ze wsi bo tam to przed slubem nie wolno mieszkać ani rodzice nie pozwalaja bo by krzywo ludzie patrzyli wieć ludzie ze wsi raczej tego nie tolerują tak nie są nauczeni

13 minut temu, Gość esad napisał:

czyli mam rozumiec że są takie osoby z mojego wieku bądź starsze co też jeszcze nie mieszkały z chłopakiem/dziewczyna ?  Ja od niedawna zaczolem kawalerke wynajmowac sam mieszkam 

coś ty się tego tematu tak uczepił?? wynająłeś sam kawalerke, to gratulacje niejden by się cieszył a tu w kółko eałkujesz pogrubiony temat, wątki o tym zakładasz?? dziwne to troche

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja mam 29 lat i też jestem sam . Dużo jest singli w takim wieku. 

a skąd jesteś, ja mam 30

21 minut temu, kona-k3 napisał:

Ja płace alimenty przez komornika, czy ja w ogóle mam szanse i mam po co szukać kobiety? mam 32 lata i mieszkam z rodzicami w dodatku (z przyczyn niezależnych ode mnie)

ja mam 30 lat, też mieszkam z rodzicami i większość facetów jak to słyszy, to sp/i/e/r/dz/i/e/la także zawsze jest nadzieja,masz szanse ;)

a ja mam ela 28 lat  ,a to pogadasz Zocha ?  Dobra koncze ten temat,  poprostu nurtuje mnie ten temat takze dlatego tak dopytuje by ktos odpowiedział mi w końcu 

tylko oby mi też udało się zdobyć dostać jakąś dobra prace i było by fajnie , a jeśli chodzi o ten temat to poprostu mnie nurtowało więc dlatego tak pytam i ciągne go by się dowiedzieć czy nie jestem na złym poziomie badz na złej pozycji.  Samochod mam,  prace też mam chodź nie taką rewelacyjną,  kawalerke od niedawna zaczolem wynajmować,

16 minut temu, Gość edad napisał:

a ja mam ela 28 lat  ,a to pogadasz Zocha ?  Dobra koncze ten temat,  poprostu nurtuje mnie ten temat takze dlatego tak dopytuje by ktos odpowiedział mi w końcu 

ale co się wcinasz edad komuś do wątku!! pytał o wiek gość gość nie  ciebie!!

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

baby to chodzące fochy są normalnie

Nie no sorry ale nie ja. Jak mam coś do kogoś to walę prosto z mostu i nie jestem z tych co drą się bo klapa nie opuszczona. Mnie denerwuje opuszczona Rzecz, której nie przeżyję to zarzygane mieszkanie po imprezie oraz zniszczone rzeczy. Natomiast bajzel, ...nik w kuchnii (póki nic się nie rozkłada i nie pełza) przetrwam. Praca, studia są męczące i ostatnią rzeczą "to do" jest sprzątanie. Mam sporo z faceta poza wyglądem. W głowie facet na zewnątrz spoko osóbka.

Ale fochy to nie ja. Nie cierpię tej psychologicznej gry.

czy juz nie ma was ? , nie ma nikogo tutaj ?  Odezwijcie sie ludzie 

1 godzinę temu, Gość wyposzczona Zocha napisał:

lubelskie

jak już pytasz, to ja ci powiem jak było u mnie, nie mieszkałam nigdy oficjalnie z facetem, ale każdy weekend nocowłam u niego od piątku do poniedziałku rano, to dawało jakieś 4 weekendy w miesiącu I TAK PRZEZ 2 LATA po których NIE CHCIAŁAM  z nim zamieszkać na stałe, bo... i tu jest długa lista... ale najgorzej wspominam obsikiwanie deski i też zostawianie jej w górze jak zaspana siadałam na nią,OKROPNE, I CHRAPANIE ,to też było straszne, rozwalał się w łóżku, zabierał kołdrę, rzucał skarpetki gdzie popadnie, spodnie, majtki też, kruszył, żarł na łóżku te okruchy potem czułam jak spałam, bekał, pierdział przy mnie lub w wc ale to była małe mieszkanie, więc słyszłam, śmieci nawet wynosić nie chciał!! naczyń wstawić do zmywarki, nie wiem na szybko tyle..

może ktoś napisze codziennie życie, ale mi to wystarczyło do odkochania, brudas straszny, był foch jak musiałam go pod prysznic zagonić, boże

jeszcze wieczory z kumplami i fifa czy w co tam gracie MASAKRA

myślałaś że królewicza dorwałaś a to normalny chłop który pierdzi i sra, masakra

15 godzin temu, Gość 1234 napisał:

Kotwin, o, to wspolczuje. Moja siedzi w lazience gora pol godziny, zwykle ze mna. Ciuchow ma duzo, ale mamy duzo szaf. No i to jej mieszkanie Ma swoje hobby, wiec nie marudzi jak godzinami pykam na konsoli. No fakt, co rano musze pisac czy calo dojechalem do pracy ale nie zabrania spotykac sie z kolegami ani przyjaciolka

Moija była żona tez miała swoje"hobby". Ja tez nie zabraniałem swojej byłej wychodzić na spotkania ze znajomymi czy przyjaciólłami. Potem sie okazało, ze to nie byli znajomi ani przyjaciółki tylko kochanek .... no i już nie jesteśmy razem :(

13 godzin temu, Gość granatowy krawat napisał:

myślałaś że królewicza dorwałaś a to normalny chłop który pierdzi i sra, masakra

No takie jest życie i normalne potrzeby biologiczne. A Ty sama nie pierdzisz? Nie bekasz? Nie chrapiesz? Jak się kogoś kocha to sie to po prostu uwielbia. Mój małżonek tez chrapie w nocy, ściaga kołdre, do mycia go zmuszam bo wg niego stale czysty jest bo jak ma swoje powiedzenie: " z gównem się nie bił przecież" pierdzi porządnie ale ja nie jestem dłużna i poprawiam i zaraz rozładowuje sie atmosfera

Ale my jesteśmy małżeństwem ze stażem 30 letnim już.

nasraj jeszcze kupe śmierdząco w sypialni na łóżku, normalny chłop tak ma!!

Witam czy jest tu ktoś pogada dzisiaj ze mna na ten temat? A Ty Gosc Wyposzczona Zocha jak będziesz to napisz czekam na Twoja wiadomość , może pogadasz ze mną ? 

Jak uważacie czy dla faceta mając 28lat i usamodzielniając się zaczynać samemu mieszkać to za późno ? Jak sądzicie? Bo taki jeden znajomy mówił mi że późno to zrobiłem 

czy jeJak uważacie czy dla faceta mając 28lat i usamodzielniając się zaczynać samemu mieszkać to za późno ? Jak sądzicie? Bo taki jeden znajomy mówił mi że późno to zrobiłem