Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joa28

Chyba potrzebuję pomocy

Polecane posty

Gość Joa28

Witam..mam na imię Asia i parę dni temu  skończyłam 28 lat. 

Jestem osobą wykształconą, jako dziecko i nastolatka byłam bardzo nieśmiała. Pochodzę z dobrej rodziny.mam brata, który ma świetną pracę, dziewczyne, mieszkają razem a ja życzę im jak najlepiej, bo ją Bardzo lubię.nigdy u nas nie było jakiś zdrad, biedy, bicia, alkoholu.rodzice zawsze pilnowali, abyśmy z bratem wyrośli na porządnych ludzi. 

Jako dziecko byłam strasznie wrażliwa.czulam wiecej.marzylam o miłości.chorowalam na skrzywienie kręgosłupa- cale gimnazjum byłam wyzywana.mialam krzywe zęby (okropnie), burze nieokiełznanych lokow. Facet, który mi się podobał wyzywal mnie od pasztetów. Jednak nie przejmowałam się  tym aż tak bardzo.uwazalam, że piękno pochodzi z serca.Pierwszego faceta poznałam w  wieku 17 lat, zdradził mnie, w międzyczasie ranil również.historia jakich wiele. Byłam z nim prawie 3 lata i mocno to mną wstrząsnęło. Zobaczyłam, że pisze do swoich kolegów, że tamta ma.wieksze cycki i jest o wiele ładniejsza. 

Nie, nie wpadłam w narkotyki, alkoholizm, nie zostałam prostytutka.ale w środku nigdy już nie byłam wcześniejszą sobą. Zaczęło się: zwracanie uwagi na swoje ciało.na pieniądze, które były potrzebne, aby nigdy nie poczuć się zdeptana jak wtedy. Nie miałam powodzenia u facetów. Obsesja. Zaczęłam od powiększania ust.lekkiego. później czas mijał, łapałam się prac, aby zdobywać pieniadze, które miały raz na zawsze usunąć cierpienie z mojego życia, i dać mi to życie, o jakim marzyłam. Moi rodzice zarabiają, więc wszystko na co ja zapracowałam miałam dla siebie. Tak mijały lata.w międzyczasie drugi zwiazek, trwał półtora roku, gość zerwał że mną przez telefon.dzis widzę, jaką byłam głupia, tolerując jego uzależnienie od porno.no tak, nie byłam taka jak te kobiety.maly cycuszek, słyszałam, że jestem ładna i bardzo mądra, ale...gdzie mi tam do tych ideałów. Jestem pewna, że ten koleś mnie zdradzał. Nadzieja umiera ostatnia. 

 

Ponad 2 lata temu w pracy poznałam jego.przystojny, wysoki, gadane miał.a że z biedniejszej rodziny? Co z tego.byl świetnym.czlowiekiem, prawda? Cpal trawe, ale kto z nas jest bez winy? No właśnie....ka. 

 Nigdy nie chciałam mieć dzieci.cialo, o które tak dbałam i miało być przepustką do lepszego życia miało zginąć? Rozpaść się? Po 2 miesiącach spotykania sie, byłam w ciąży. 

Nie znałam go.okazal się złodziejem.patrzyl mi w oczy, wracał do kolegów i ćpał.powiedzual, że potrzebuje mój pierścionek, aby pokazać u jubilera mój rozmiar, bo mam szczupłe palce.nie widziałam już żadnego z pierścionków. Poszłam na 1 badanie USG, aby potwierdzić ciążę. On czekał u mnie pod domem.bylam załamana. On pocieszal, mowil, że będziemy Najszczesliwszi na świecie. Pokazałam.mu zdjęcie USG dziecka.ledwie rzucił okiem.pamietam, jak wtedy cholernie mnie coś tknęło... Zaczęłam.lapac go na kłamstwach.dziwnych zachowaniach.zostawilam go.pisal.ze dziecko chce widzieć.codziennie, że będziemy szczęśliwi.nie wierzyłam, czułam że jest coś nie tak. Zostawiłam go, powiedziałam że ma się odczepic. 

Nie odezwał.sie . Ani przez moją ciaze, ani jak urodziłam synka, ani później.walczylam.o.alimenty i zabranie praw.on wiedział, że to jego dziecko.mimo tego, żeby odwlec sprawę zażądał testów.poczulam się jak ... . Jego mama mówiła, że jestem.prosttutka, że to.nie jego.dziecko.bylam samą, zrozpaczona i tak strasznie okłamywana i oczerniania rzeczami, które nie miały miejsca. Widok mojego ciała wprawił mnie w straszny ból.brzuch po cc, mimo braku rozstępów, był straszny.piersi cale w rozstepach.obwisle.strach o syna.o to jak sobie poradzę. 

 

Syn ma.dzis 15 miesięcy.jest piękny i zdrowy, grzeczny.ja zrobiłam wymarzoną operację piersi.sa piękne.brUch się wchłonął.staralam się o to rok. Powodzenie u facetów, ale tylko po to, żeby osiągnąć jedno.czuje się strasznie.wygralam fajne alimenty, odebranie praw.on nie interesuje się dzieckiem.widzial go 1 na testach przez 3 minuty. Ani razu nie zapytał się o syna. Nie pracuje od paru lat, wtedy, w tej pracy, gdzie się poznaliśmy, był tylko na chwilę.ja nie wiedziałam o tym.on jest z patologicznej rodziny, cpa, kradnie, nie pracuje, nie skończył nawet zawodówki.o niczym z tych rzeczy nie wiedziałam.

Obsesja na punkcie własnego wyglądu powoduje, że coraz bardziej się odcinam.siedze przed lustrem i myślę co poprawić.czuje się beznadziejnie, beznadziejna Matka, córka, człowiekiem.czuje, że nic mnie nie czeka.zaden z moich związków się nie udał.przyplacilam za to strasznym cierpieniem.odczuwam okropny lek o to, co zrobiłam własną głupota swojemu synowi.probowalam rozmawiać z rodzicami.mama mówi, żebym zaczęła wychodzić z domu to mi się polepszy. Operacja miała dać mi szczęście.tymczasem myślę, ile JESZCZE do poprawy.marrwie się, czy syn będzie szczęśliwy. Widzę siebie jako. Samotną stara babę.boje się upływającego czasu.nie spotykam.sie że znajomymi.uwazam, że wszyscy kłamią i wykorzystują.coraz częściej wpadam w marazm i mam problem z wykonywaniem obowiązków. Moi rodzice bardzo pomagaja przy dziecku.mamy dobra sytuacje finansowa. Siostra mojej mamy popełniła samobójstwo parę lat temu.chorowala na depresję.brat taty również choruje, ale od nastolatka i trzyma to w ryzach. 

Chcę się ratować.nie myślę o śmierci.ale nie chce takiego życia.nienawidze swojego podejścia do świata.nie umiem tego zmienić.nie umiem zapomnieć o tym, co się stało.mysle.o tym codziennie, choć nie kocham tego człowieka i nie tęsknię za nim.mam dużo, ale tego nie czuje. Mam tylko 28 lat...tyle perspektyw. Boję się, że jestem chora.ze przegram życie przez zlych ludzi.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADRia

ciężko cos ci poradzić, już z samego opisu wynika chaos myśli, masz pomoc rodziny przy dziecku i dobra sytuacje finansową, powinnas się cieszyc bo wiele osob ma o wiele gorzej, poza tym skup się na dziecku i na sobie ale nie w takim aspekcie żeby znowu doszukiwać się w swoim wyglądzie czegos co jest nie tak, dlaczego wspomnialas o depresji w twojej rodzinie ? myślisz ze tez możesz mieć depresje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dajesz rade! Ale potrzebujesz fachowej pomocy. Zacznij zyc dla siebie a nie dla facetow. Idz na fitnes jesli lubisz, ale po to by sie lepiej czuc a nie po to zeby sie bardziej podobac. Rozwin zainteresowania. Idz do psychologa. On po to jest by pomagac czlowiekowi kiedy samopoczucie jest dluzszy czas paskudne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara

Joa28, przecież, Ty nie masz przegranego życia dziewczyno! Wręcz przeciwnie. Popatrz na to z innej strony. Jesteś młoda, masz pracę, rodzina Ci pomaga, finansowo tez bez problemów. I co najważniejsze, to masz dziecko, syna zdrowego, ślicznego. Masz dla kogo żyć. Przestań wariować na punkcie Twojego wyglądu. Trzeba dbać o siebie ale nie przesadzać i nie przekładać tego ponad dziecko. Ono jest teraz najważniejsze w Twoim życiu. Ono nadaje sens Twojego życia.

Jeśli ojciec nie był wart, żeby być z wami to lepiej, że tak się stało niż gdybyście byli razem i by ćpał, kradł itp. Niektóre kobiety pragną dzieci a nie mogą ich mieć. To dopiero maja traumę. Samotna matka i dziecko to żadna tragedia. 

Nie jedna kobieta zamieniłaby swoją sytuacje na Twoją. Uwierz mi.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikna

Tutaj pedagog opowiada fachowo o depresji 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×