Czy jest tu kobieta której nie można kupić za żadną kase??

czy to tylko kwestia sumy?

Nie,tu wszystkie to koorfy szmaty i materialistki..w dodatku lecące na bad boyów i gardzace porządnymi prawiczkami...każda da dooopy za miskę zupy

Was za dopłatą by zwykłą Grażyna patykiem nie tknela.

Mnie się nie da przekonać żadną sumą,po pierwsze chce być sama,po drugie na pierwszym miejscu stawiam wygląd idący w parze z konkretnymi cechami osobowości,jeśli facet ich nie posiada nie jest dla mnie atrakcyjny nawet gdyby był milionerem...to samo gdyby gość mnie mocno skrzywdził a potem robił podchody żeby być ze mną...szkoda zachodu

Nie da się, żadne opcje nie wchodzą w te brudna grę. Zwyczajnie nie  da się i . 

Pewnie że nie można. Wolałabym popełnić samo.bójstwo niż się tak poniżyć. 

To się w głowie nie meści że żadna się nie przyznaje, jednak myślę że to kamuflaż

To się mylisz. Pewnie sam masz wiele na sumieniu i dlatego tak łatwo pomawiasz i oczerniasz innych. Na to są paragrafy.  

A gdyby wam zaproponować dziesięć milionów dolarów za jedną noc? 

Udław się swoimi milionami. 

Ja mysle ze to wszystko takie pieprzenie babci w bambosz. Za 10mln S za noc kazdy by sie zgodzil, kto mialby np. ukochana osobe chora na raka i brak pieniedzy na leczenie. I na dodatek sadze, ze to nic zlego.

42 minuty temu, Gość oczywiscie napisał:

To się mylisz. Pewnie sam masz wiele na sumieniu i dlatego tak łatwo pomawiasz i oczerniasz innych. Na to są paragrafy.  

Ten paragraw to wsadz sobie miedzy ksiazki!!!! Fakty mowia same za siebie

2 minuty temu, Gość Ann napisał:

Ja mysle ze to wszystko takie pieprzenie babci w bambosz. Za 10mln S za noc kazdy by sie zgodzil, kto mialby np. ukochana osobe chora na raka i brak pieniedzy na leczenie. I na dodatek sadze, ze to nic zlego.

 

Ale on kochaja miloscia wierna i lojalna i nawet gdyby miala puszki zbierac albo zebrac to nieeee!!!!

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ten paragraw to wsadz sobie miedzy ksiazki!!!! 

Spoko, mam dobrego prawnika. Pieniądze to ty zapłacisz, ale jako odszkodowanie. 

ParagraF niedouku. 

Ja pieniądze mam a szczescia, którego tak pragne.... brak

Zapewne sugerujesz sie zdjeciami z insta, czy jakimis internetowymi historyjkami. Przykre, ze obraz rzeczywistosci budujesz na bazie wirtualnego swiata. Zapewne, nie tylko Ty, gdyz masa mlodszych i starszych kobiet tez mogla uwierzyc, ze jedyne co mozemy sobie dac to uroda i kasa. Rozejrzyj sie w okol... Nie widze wsrod znajomych przypadkow, w ktorych kobiety lacza sie z mezczyznami tylko i wylacznie ze wzgledu na kase. Chyba wiekszosc kobiet postawi na wzajemna milosc, szacunek, wsparcie i lojalnosc. Bo powiedz, co mi z tych Twoich milionow, skoro w glebi serca bede Cie nienawidzic? Nie chcialabym byc zdradzana, pomiatana, nie szanowna, nie kochana... Zadne pieniadze nie beda rekompensata, nie dadza mi wowczas szczescia. Dodatkowo, uroda i pieniadze maja jedna ceche- dzis sa, jutro moze ich nie byc, bo zycie jest przewrotne. Dla mnie, poza zadbanym wygladem (uwazaj, bo nie chodzi o to bys byl modelem, a zebys byl zdrowy i wzbudzal we mnie fizyczny poped) liczy sie to, jak sie przy Tobie czuje. Kasa moze byc milym dodatkiem, bonusem do osoby, ale nie jest koniecznoscia. Bylabym hipokrytka mowiac, ze bylabym szczesliwa z bezrobotnym pijakiem, nie daj bog agresywnym. Prawdopodobnie wszyscy, jako ludzie, mamy taka sama potrzebe- kochac i byc kochanym.

Nigdy nie leciałam na kasę. Może wynika to z tego, że jakoś nigdy bieda mi nie doskwierała. Ale, co znaczy "za żadną kasę"? Gdybyś zaproponował bańkę za seks, to o ile nie jesteś jakoś masakrycznie odpychający - zrobiłabym to. Nie dlatego, że lece na kasę a dlatego, że te pieniądze mogłabym przekazać komuś kto ich naprawdę potrzebuje. 

"Czy jest tu kobieta której nie można kupić za żadną kase??"

A Ty? Za ile dałbyś się zerżnać facetowi?

Ale bądź szczery, proszę.