Słuchajcie mam pewien dylemat i chętnie poznałabym zdanie innych osób . Jeśli ktoś może nie ma nic sensownego do powiedzenia niech lepiej nie wchodzi.

Słuchajcie to nie jest jakiś wielki problem ale dla mnie jakiś dylemat. Poważny.  Chodzi o to że ja w swoim życiu żyję zadaniowo a przez ostatni czas nie mogłam w ogóle złapać pułapu w swoim życiu. Mam podejrzenia przez kogo przez swojä matkę. Ona w pewnym momencie odebrała mi siły i motywację do czegokolwiek w życie wdarł mi się chaos. Może napiszę jakie mam plany. Część już dawno powinna zostać zrealizowana. Jestem po architekturze. Mam kilka lat doświadczenia w zawodzie. W planach miałam robienie uprawnień dokładnie dwóch.  Do tego zostało mi jeszcze zdanie egzaminu praktycznego na prawa jazdy. Chciałabym się też zacząć uczyć dwóch języków angielski przypomnieć i jakiś drugi albo niemiecki albo francuski. W tym momencie szukam też pracy w Warszawie w swoim zawodzie. Dzisiaj wiem jedno że to wszystko zrobię bo tak czuję. Tylko mieszkając z moja matka nie moge żadnej z tych rzeczy kontynuować. Zawsze pojawia się jakiś problem. Nie wiem dlaczego tak jest. Co o tym myślicie ? Co robić?

won ty ku(rwo je/bana!!!!! 

A co w zasadzie jest tym problemem?

3 minuty temu, Gość manonthemoon napisał:

won ty ku(rwo je/bana!!!!! 

Co za słownictwo. Tak mow do swojej matki

Witam Cie Kasiu. Możesz porozmawiać ze swoją mamą dlaczego tak sie dzieje i możecie złapać wspólny język. Potrzebujesz również kogoś kto by Cie motywował i wspierał w tym co robisz. 

Masz taką osobe która by Cie wspierała i motywowałado działania?