Jaki facet jest dla kobiet bardziej atrakcyjny?

Czy taki, który mało zarabia ale ma od rodziców majątek takiej wartości, że większość ludzi przez całe życie takiego nie zdobędzie?

Czy taki, który nieźle zarabia ale wszystko co ma (mieszkanie, samochód) ma na kredyty, bo inaczej nie byłoby to możliwe (więc jego tzw majątek netto, jest tak na prawdę na minusie, bo przez najbliższe kilkadziesiąt lat będzie o wiele więcej winien bankom niż ma w gotówce)?

A który ma poczucie humoru? 

1 minutę temu, Gość Kiki napisał:

A który ma poczucie humoru? 

Kika,  gdzie są chłopcy z tamtych lat i dziewczęta w ...enkach w kwiatki? Praktykanci z Kaczurek?

dowcipny cierpliwy 

dla kobiet nie ma znaczenia skad ma majatek byleby byl przystojny a jak bogaty to juz w ogole ideal. Postaw dwoch facetow i z tych dwoch twoich  wybierze przystojniejszego. Jak facet moze zapewnic zycie kobiecie na wysokim poziomie to jej to nie oobchodzi skad ma pieniadze. No chyba ze jest meska prostytutka  albo robi cos naprawde uwlaczajacego spolecznie.

1 minutę temu, Gość Adam napisał:

dla kobiet nie ma znaczenia skad ma majatek byleby byl przystojny a jak bogaty to juz w ogole ideal. Postaw dwoch facetow i z tych dwoch twoich  wybierze przystojniejszego. Jak facet moze zapewnic zycie kobiecie na wysokim poziomie to jej to nie oobchodzi skad ma pieniadze. No chyba ze jest meska prostytutka  albo robi cos naprawde uwlaczajacego spolecznie.

Zbyt generalizujesz, normalna kobietę,  kochająca mężczyznę obchodzi skąd on bierze kasę, z dwóch powodów:

1) ona też z niej korzysta, wiec staje się współwinna moralnie i przed prawem,  jeżeli jej źródło  jest nielegalne, jeżeli twierdzi ze nie wiedziała,  to znaczy, że albo jej to nie obchodziło,  albo kłamie. 

2) kocha go i chce, by był uczciwym człowiekiem.

my zyjemy na tej samej planecie? Widze chyba masz 12 lat ze takie dzicinne teorie wysnuwasz. Kobiety to maja naprawde gdzies czy ich facet jest uczicwym czlowiekiem i tak wlasnie postepuje jakies 90% kobiet. Naprawde liczy sie szpan przed znajomymi i ze moga sie pokazac. Watpie by kobiete naprawde ochodzilo ze jej facet wlasnie natlukl jakiegos bogu winnego chlopka bo akurat krzywo na neigo spojrzal. Jesli nie potepia  jej otoczenie to kobietom imponuje wlasnie sila u mezczyzn. Spojrz na takich popkow i innych de...bili idealow wielu nie tylko durnych nastolatek ale kobiet 30-40 letnich. Tak wyglada zycie a nie to co sobie w glowie roisz o rycerskosci i prawosci ktorej szukaja kobiety

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Czy taki, który mało zarabia ale ma od rodziców majątek takiej wartości, że większość ludzi przez całe życie takiego nie zdobędzie?

Czy taki, który nieźle zarabia ale wszystko co ma (mieszkanie, samochód) ma na kredyty, bo inaczej nie byłoby to możliwe (więc jego tzw majątek netto, jest tak na prawdę na minusie, bo przez najbliższe kilkadziesiąt lat będzie o wiele więcej winien bankom niż ma w gotówce)?

Zanim zajrzałam na ten wątek, sama sobie odpowiedziałam w myślach i odpowiem Tobie autorze.

Atrakcyjnym będzie ten, który ma pozytywne nastawienie w życiu jak i do ludzi. Ten, który ma jakąś pasję zainteresowania, cos co lubi. Z humorem i uśmiechem. Jeśli jest przystojny to mega bonus

Na pewno miarą atrakcyjności nie jest pieniądz. 

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Czy taki, który mało zarabia ale ma od rodziców majątek takiej wartości, że większość ludzi przez całe życie takiego nie zdobędzie?

Czy taki, który nieźle zarabia ale wszystko co ma (mieszkanie, samochód) ma na kredyty, bo inaczej nie byłoby to możliwe (więc jego tzw majątek netto, jest tak na prawdę na minusie, bo przez najbliższe kilkadziesiąt lat będzie o wiele więcej winien bankom niż ma w gotówce)?

Pytanie nie do mnie, ale tak obiektywnie odpowiem. Logicznym jest, ze ten który ma już majątek zmieni pracę z mało płatnej na lepszą wypadnie lepiej, bo tych kredytów mieć nie będzie. Jesli chodzi o kwestie materialne to jest logiczne. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Pytanie nie do mnie, ale tak obiektywnie odpowiem. Logicznym jest, ze ten który ma już majątek zmieni pracę z mało płatnej na lepszą wypadnie lepiej, bo tych kredytów mieć nie będzie. Jesli chodzi o kwestie materialne to jest logiczne. 

Ewentualnie nawet gdy ten pierwszy zarabia mniej niż ten drugi to nie musi spłacać kredytów więc wychodzi na to, że mają po równo. Bo to co zostaje w kieszeni po spłacie drugiemu, pierwszy ma całkowicie z pensji. Ale ty autorze pytasz o cos innego i innej odpowiedzi oczekujesz. Ja tylko obiektywnie oceniłam sytuacje.

6 minut temu, Gość Adam napisał:

my zyjemy na tej samej planecie? Widze chyba masz 12 lat ze takie dzicinne teorie wysnuwasz. Kobiety to maja naprawde gdzies czy ich facet jest uczicwym czlowiekiem i tak wlasnie postepuje jakies 90% kobiet. Naprawde liczy sie szpan przed znajomymi i ze moga sie pokazac. Watpie by kobiete naprawde ochodzilo ze jej facet wlasnie natlukl jakiegos bogu winnego chlopka bo akurat krzywo na neigo spojrzal. Jesli nie potepia  jej otoczenie to kobietom imponuje wlasnie sila u mezczyzn. Spojrz na takich popkow i innych de...bili idealow wielu nie tylko durnych nastolatek ale kobiet 30-40 letnich. Tak wyglada zycie a nie to co sobie w glowie roisz o rycerskosci i prawosci ktorej szukaja kobiety

Smutny i beznadziejny świat tworzysz ty i twoi znajomi, w ktorym bogiem jest kasa a galerie katedrami. Być może należę do mniejszości, ale odpowiada mi to. Drzewa umierają stojąc,  bohaterowie w walce o słuszna sprawę. Prawość, niestety,  staje się atawistyczna cechą, jednak sądzę,  że lepiej żyć krótko,  gorzej,  ale zgodnie z przyjętymi zasadami moralnymi niż długo,  bogato i wbrew moralności.

wiadomo ze ten co ma majatek po rodzicach, laski nie obchodzi jak doszedles do bogactwa ważne ze masz i ze będzie korzystać z tego i lansować się na portalach żeby koleżanki miały bol dupy , ot tyle

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Smutny i beznadziejny świat tworzysz ty i twoi znajomi, w ktorym bogiem jest kasa a galerie katedrami. Być może należę do mniejszości, ale odpowiada mi to. Drzewa umierają stojąc,  bohaterowie w walce o słuszna sprawę. Prawość, niestety,  staje się atawistyczna cechą, jednak sądzę,  że lepiej żyć krótko,  gorzej,  ale zgodnie z przyjętymi zasadami moralnymi niż długo,  bogato i wbrew moralności.

 

No tak, każdy kto się dorobi i ma pieniędzy pod dostatkiem to zyskał nieuczciwie, nie ma zasad moralnych i jego jedyną miłością jest kasa... 

Taki który nie oklamuje swojej kochanki, który jeśli się z nią spotyka jest jej wierny i oddany. Który nie obgaduje ją za jej plecami ze swoimi kolegami. Który nie kręci tylko naprawdę ją szanuje i lubi. 

2 minuty temu, Gość Właśnie taki napisał:

Taki który nie oklamuje swojej kochanki, który jeśli się z nią spotyka jest jej wierny i oddany. Który nie obgaduje ją za jej plecami ze swoimi kolegami. Który nie kręci tylko naprawdę ją szanuje i lubi. 

Jeśli ma kochankę to jest frajerem.

Dla mnie atrakcyjny jest mężczyzna uczciwy opiekuńczy prawdomówny lojalny i ogólnie zyczliwy...ale też musi być zdecydowany żeby nie narażał mnie na niepotrzebne cierpienie i wątpliwosci

Atrakcyjny jest mężczyzna który szanuje kobietę,nie oszukuje,nie miesza Jej w głowie,nie naraża na stres i potrafi zapewnić Jej poczucie bezp..jeśli do tego jest zaradny zyciowo(to nie to samo co bogaty żeby nie było panowie)to już w ogóle super...no i NORMALNY!!