Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama mamama

2,5latka mało mowi

Polecane posty

Gość Mama mamama

Dzień dobry. Moja córka ma 2,5 roku i malo mowi. Powtarza wyrazy dźwiękonaśladowcze, liczy do 10,  potrafi nazwać buty, dom, ucho, auto ,zwierzątka itp...Reaguje na imię , choć późno zaczęła. Rozumie kiedy mówię NIE.  Późno zaczęła pokazywać papa, robi to tylko przed lustrem.  Ze słuchem ma wszystko ok.... ale nie mówi do nas mama, tata, baba, dziadzia.. Nie wykonuje moich poleceń typu: daj, przynieś, tak jakby wogóle nie rozumiała... Nie pokaże mamy , taty , psa, brata ...  Czy któraś z Was miała tak ze swoim dzieckiem i mimo to jest w porządku?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mamama

Nie wyobrażam sobie jej w przedszkolu, a od września chciałam wrócić do pracy...Boje sie że sobie nie poradzi... Dzieci w jej wieku już się dogadują, a ona mówi bardzo dużo, ale po swojemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja corka w czerwcu konczy 3 lata i mam tez problem. 

Mowi mama, tata, babcia, duzooo innych rzeczy. Ale glownie mowi po swojemu. Robi wszystko o co ja poprosze, ubiera sie sama oprocz zapinania kurtki czy zawiazywania butow. Jest niesamowicie samodzielna. 

Ale... Ta jej mowa, niewyrazna po prostu! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój syn w wieku 2,5 roku poszedł do przedszkola mówiąc pojedyncze wyrazy lub zdania 2 wyrazowe typu "chce niam" ,teraz ma 3,5 roku i jadaczka mu się nie zamyka. Ale rozumiał bardzo dobrze mowe ludzka od nie wiem , chyba jak mial z 8 mies to rozumial wszystko, tylko nie potrafil mówić,  zawsze sie z nim dogadywalam, ja mowilam on pokazywal po swojemu, wykonywal moje polecenia , mial zawsze tez dobra orietacje w terenie, bedac w sklepie na miescie potrafil mnie zaprowadzic do domu babci jak mial kolo roku. Zauważyłam, że dzięki temu że choć nie mówil ale rozumial to nie płakał prawie nigdy. Tak więc autorko do mowy bym się nie przyczepiala ale jedli mówisz że nie bardzo rozumie to może bym poszła nawet do lekarza rodzinnego o porade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mamama
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mój syn w wieku 2,5 roku poszedł do przedszkola mówiąc pojedyncze wyrazy lub zdania 2 wyrazowe typu "chce niam" ,teraz ma 3,5 roku i jadaczka mu się nie zamyka. Ale rozumiał bardzo dobrze mowe ludzka od nie wiem , chyba jak mial z 8 mies to rozumial wszystko, tylko nie potrafil mówić,  zawsze sie z nim dogadywalam, ja mowilam on pokazywal po swojemu, wykonywal moje polecenia , mial zawsze tez dobra orietacje w terenie, bedac w sklepie na miescie potrafil mnie zaprowadzic do domu babci jak mial kolo roku. Zauważyłam, że dzięki temu że choć nie mówil ale rozumial to nie płakał prawie nigdy. Tak więc autorko do mowy bym się nie przyczepiala ale jedli mówisz że nie bardzo rozumie to może bym poszła nawet do lekarza rodzinnego o porade

Miesiąc temu byłam z nią u pediatry w czasie przeziembienia...przy okazji skorzystałam też z porady opowiadając dr o jej zachowaniu o tym że nie reaguje na polecenia oprócz chodz, nie wolno ... Pani dr powiedziała żebym poczekała do 3 latek, że może taka jej "uroda" że wszystko robi późno. Tak czy inaczej martwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Poczekaj. Einstein, mam nadzieje ze dobrze piszesz, nie mówił do 3ciego roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Mama mamama napisał:

Miesiąc temu byłam z nią u pediatry w czasie przeziembienia...przy okazji skorzystałam też z porady opowiadając dr o jej zachowaniu o tym że nie reaguje na polecenia oprócz chodz, nie wolno ... Pani dr powiedziała żebym poczekała do 3 latek, że może taka jej "uroda" że wszystko robi późno. Tak czy inaczej martwię się.

Do 3 lat zostało nie wiele czasu,  jeśli pediatra nie widzi tu jakiegoś rażącego odchylenia to się nie denerwuj, moja znajoma chodzi do psychologa z dzieckiem pod kątem wykrycia autyzmu lub mutyzmu wybiorczego , ona jest przekonana że dziecko ma jedno lub drugie dziecko ma prawie 5 lat,  a rzaden psycholog ani psychiatra nie chce dac na to rzadnego papieru bo mówią że to za wcześnie na takie wnioski , muszą zebrać na to więcej dowodów, więc wychodzi na to za jakie Kolwiek opinie przy dziecku to tak około 7 roku życia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popopo

Ile śpią wasze dzieci? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też mam problem z 2,5 latka. Pediatra uważa, że jest ok, a już od pół roku proszę o skierowanie do logopedy. Byłam raz prywatnie, jak miała 2 lata i 2 miesiące i logopeda mówiła, że ma czas, nie określając jaki, odniosłam wrażenie, że to nie do końca prawda, ale ok czekam. Mówi mama tata baba ciocia dziadzia. Na dzieci w liczbie mnogiej i pojedynczej wola dzieci po prostu i tak się też zwraca do nich na placu zabaw. Zwierzęta nazywa dzwiekonasladowczymi. Jak ktoś liczy to mówi si sie sio siu sia zawsze, takie własne liczby. Reaguje na imię, rozumie dosłownie wszystko co się do niej mówi. Buduje zdania na zasadzie kuj kuj nie ma (nie będzie lekarz robił zastrzyku). Na picie mówi kikiu, a na jedzenie mniam mniam. Bardzo dużo pyta co to. Pięć tysiecy razy o tą samą rzecz, pokazuje za każdym razem na drzewa i się pyta co to. Jakby zbierała słowa i próbowała zapamiętać. Ale nic poza tym. Po swojemu opowiada, takie gaworzenie. Dalej czekać? Duzo czytamy, robię zabawy z powtarzaniem alfabetu, sylab, bardzo prostych słów, ale nie wiem, czy to wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu
25 minut temu, Gość Mama mamama napisał:

Miesiąc temu byłam z nią u pediatry w czasie przeziembienia...przy okazji skorzystałam też z porady opowiadając dr o jej zachowaniu o tym że nie reaguje na polecenia oprócz chodz, nie wolno ... Pani dr powiedziała żebym poczekała do 3 latek, że może taka jej "uroda" że wszystko robi późno. Tak czy inaczej martwię się.

Kolejny raz czytam rady wujków i ciotek z Kafe radzących czekać do 3 roku życia. Czy wam się wydaje, że cokolwiek się zmieni dzień po zdmuchnięciu 3 świeczek na torcie? Może jest się o co martwić a może nie ma, ale z doświadczenia wiem, że polscy pediatrzy to największe konowały. Jak się martwisz idź do logopedy lub psychologa dziecięcego. Czekaniem możesz tylko zaszkodzić. Nic nie robi się samo. Normy rozwojowe nie zostały wymyślone dla picu, ae mają dać nam obraz tego co dziecko powinno umieć. Problemy z mową mogą, chociaż wcale nie muszą, zwiastować problemy w innych obszarach np. neurologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mamama

Jak tak czytam  to Wasze dzieci dużo robią. Przewszystkim rozumieją... Moja córcia nigdy nie zwraca się do nikogo. Ani do nas ani do dzieci na placu. Wogóle nie lubi bawić się z dziećmi... Jak ja zawołam krzyczy "chodź" kiedy biegnie ale jak chce żebym z nią poszła to ciągnie mnie za rękę...Umie powtórzyć "piciu" ale jak chce pić to ciągnie mnie za rękę w miejsce gdzie na blacie jest soczek. Nawet palcem nie pokaże.... Bardzo dużo z nią rozmawiam, pokazuje, nazywam, śpiewam ale jakoś to wszystko mnie martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Poza tym specjalistę zawsze można zmienić. Są lepsi i gorsi, jak wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

W ogóle nie pokazuje palcem? Dzieli pole uwagi? Czy jak chce coś dostać to pokaże dłonią/palcem, powie "daj"? Mój synek ma autyzm zaczął pokazywać palcem mając dopiero 22 miesiące, powinien umieć to wiele miesięcy szybciej, jak coś chciał to brał moją rękę, nie pokazywał swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mamama
5 minut temu, Gość bubu napisał:

Kolejny raz czytam rady wujków i ciotek z Kafe radzących czekać do 3 roku życia. Czy wam się wydaje, że cokolwiek się zmieni dzień po zdmuchnięciu 3 świeczek na torcie? Może jest się o co martwić a może nie ma, ale z doświadczenia wiem, że polscy pediatrzy to największe konowały. Jak się martwisz idź do logopedy lub psychologa dziecięcego. Czekaniem możesz tylko zaszkodzić. Nic nie robi się samo. Normy rozwojowe nie zostały wymyślone dla picu, ae mają dać nam obraz tego co dziecko powinno umieć. Problemy z mową mogą, chociaż wcale nie muszą, zwiastować problemy w innych obszarach np. neurologicznych.

Myślę, że po majówce pójdę prywatnie do jakiegoś dobrego logopedy. Za bardzo przeżywam to , że sytuacja wygląda w ten sposób. Dzieci nie powinno się porównywać ale mam starszego synka, który wszystko robił bardzo wcześnie i gdzieś z tyłu głowy ciągle mam to , że córcia już to powinna umieć itp 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mamama
3 minuty temu, Gość bubu napisał:

W ogóle nie pokazuje palcem? Dzieli pole uwagi? Czy jak chce coś dostać to pokaże dłonią/palcem, powie "daj"? Mój synek ma autyzm zaczął pokazywać palcem mając dopiero 22 miesiące, powinien umieć to wiele miesięcy szybciej, jak coś chciał to brał moją rękę, nie pokazywał swoją.

Moja córka robi tak samo. Nie pokazuje palcem na rzecz która chce, a prowadzi mnie do niej. Na mojej twarzy pokazuje palcem nos , oko , czolo itp, ale na swojej buzi nie pokaże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Nie słuchaj, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie, bo każde zdrowe powinno się rozwijać, owszem w swoim tempie, ale w ramach norm rozwojowych. Radziłabym także dobrego psychologa dziecięcego, naprawdę dobrze poszukaj, bo różnie można trafić. Polscy specjaliści mają w zwyczaju wiele bagatelizować, a matka swoje widzi i wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mamama
2 minuty temu, Gość bubu napisał:

Nie słuchaj, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie, bo każde zdrowe powinno się rozwijać, owszem w swoim tempie, ale w ramach norm rozwojowych. Radziłabym także dobrego psychologa dziecięcego, naprawdę dobrze poszukaj, bo różnie można trafić. Polscy specjaliści mają w zwyczaju wiele bagatelizować, a matka swoje widzi i wie.

To racja. Bardzo dziękuję Wam kobietki za wszystkie rady i chęć pomocy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Czy córka ma stereotypowe zabawy np. odwraca koła samochodu i nimi kręci zamiast jeździć? Bawi się zabawkami zgodnie z przeznaczeniem? Umie np. nakarmić lalę? Ma zaburzenia integracji sensorycznej? Ma nadwrażliwość na bodźce dotykowe lub dźwięki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mamama

Od trzech miesięcy zaczęła się bawić zabawkami zgodnie z przeznaczeniem. Karmi lale, pieska itp. Ma też zabawki do sprzątania i zamiata miotełką...wcześniej tego nie robiła. Odnośnie wrażliwości na bodźce to nie lubi pisku , wysokich dźwięków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mamama

Nie bawi się w ten sposób autkami. Ruchowo też jest prawidłowo rozwinięta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Należy zasięgnąć opinii

Skoro nie rozumie poleceń to mi to wygląda na spektrum autyzmu. Należy to zbadać. Nie ma na co czekać.Znam przypadek chłopca 7 lat, który od urodzenia w ogóle nie mówi, natomiast rozumie i posługuje się pecsem. Wydaje pojedyncze dźwięki. Tu natomiast dziewczynka zaczyna mówić, uważam że mowa się otworzy ale trzeba chodzić na terapię, najpierw diagnoza potem ewentualnie terapia. Ktoś wspomniał wyżej, że to mutyzm. A czy córka wśród innych obcych osób również mówi? Jeśli tak to wtedy mutyzm można wykluczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Myślę, że konsultacja z logopedą, psychologiem dziecięcym, może terapeutą integracji sensorycznej, pomoże rozwiać twoje wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Należy zasięgnąć opinii

Skoro wysokie dźwięki to może być spektrum autyzmu. Reaguje na dźwięki, które jej przeszkadzają i zatyka zapewne uszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Do 3 lat zostało nie wiele czasu,  jeśli pediatra nie widzi tu jakiegoś rażącego odchylenia to się nie denerwuj, moja znajoma chodzi do psychologa z dzieckiem pod kątem wykrycia autyzmu lub mutyzmu wybiorczego , ona jest przekonana że dziecko ma jedno lub drugie dziecko ma prawie 5 lat,  a rzaden psycholog ani psychiatra nie chce dac na to rzadnego papieru bo mówią że to za wcześnie na takie wnioski , muszą zebrać na to więcej dowodów, więc wychodzi na to za jakie Kolwiek opinie przy dziecku to tak około 7 roku życia 

 

Jak dziecko ma 5 lat i miałby autyzm to byle konował powinien się już skubnąć. Dziś coraz częściej diagnozuje się dzieci autystyczne poniżej 2 roku życia (z Aspergerem to trochę inna sprawa). Jakieś głupoty ktoś wygaduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu
5 minut temu, Gość Należy zasięgnąć opinii napisał:

Skoro wysokie dźwięki to może być spektrum autyzmu. Reaguje na dźwięki, które jej przeszkadzają i zatyka zapewne uszy?

 

Sama nadwrażliwość na dźwięki to jeszcze nie autyzm. W autyźmie wiele rzeczy musi się pokrywać, problemy z mową, zaburzenia sensoryczne, nadwrażliwości, każdy przypadek jest inny, nikt nie diagnozuje autyzmu na podstawie jednego objawu. Każdy człowiek ma jakieś pojedyńcze objawy, które a się podciągnąć pod autyzm, a nie każdy go ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Należy zasięgnąć opinii
2 minuty temu, Gość bubu napisał:

 

Sama nadwrażliwość na dźwięki to jeszcze nie autyzm. W autyźmie wiele rzeczy musi się pokrywać, problemy z mową, zaburzenia sensoryczne, nadwrażliwości, każdy przypadek jest inny, nikt nie diagnozuje autyzmu na podstawie jednego objawu. Każdy człowiek ma jakieś pojedyńcze objawy, które a się podciągnąć pod autyzm, a nie każdy go ma.

Dochodzą tu również powtarzające się schematy itp. dlatego nie ma tu co dyskutować. Należy dziecko przebadać i mu pomóc, dziewczynka się rozwija i nie ma co odkładać decyzji na później. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Należy zasięgnąć opinii
55 minut temu, Gość Mama mamama napisał:

Moja córka robi tak samo. Nie pokazuje palcem na rzecz która chce, a prowadzi mnie do niej. Na mojej twarzy pokazuje palcem nos , oko , czolo itp, ale na swojej buzi nie pokaże....

Czyli zakrawa to na spektrum autyzmu raczej, nie chcę tu nic sugerować, ale ten dowód, który napisałaś, że na swojej buzi nie pokaże, a pracowałem z dziećmi z autyzmem i właśnie nie pokazywały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ttt
Dnia ‎27‎.‎04‎.‎2019 o 19:31, Gość Mama mamama napisał:

Jak tak czytam  to Wasze dzieci dużo robią. Przewszystkim rozumieją... Moja córcia nigdy nie zwraca się do nikogo. Ani do nas ani do dzieci na placu. Wogóle nie lubi bawić się z dziećmi... Jak ja zawołam krzyczy "chodź" kiedy biegnie ale jak chce żebym z nią poszła to ciągnie mnie za rękę...Umie powtórzyć "piciu" ale jak chce pić to ciągnie mnie za rękę w miejsce gdzie na blacie jest soczek. Nawet palcem nie pokaże.... Bardzo dużo z nią rozmawiam, pokazuje, nazywam, śpiewam ale jakoś to wszystko mnie martwi.

Droga Mamo, rozumiem Twoje obawy. Kilka osob sugeruje autyzm, ja tez sie ku temu sklaniam. Moj syn mial podobnie, mowil po swojemu, pierwsze jego swiadomie powtorzone slowo to "kaczka" (mial 2 lata i 3 miesiace). Nie powtarzal mama, tata itd. Mowil glownie po swojemu.Tez nie nawiazywal kontaktu z nikim, tak jakby bylo mu to obojetne. Kontakt z nim byl dziwny, nie bylam przekonana, czy mnie rozumie. Tak samo nie pokazywal, nie mowil gdy czegos chcial, tylko ciagnal mnie za reke. Do tego jeszcze buntowal sie z byle powodu, kladl na ziemie i wrzeszczal. Piszesz, ze coreczka bawi sie zabawkami zgodnie z przeznaczeniem, czy jej zabawa jest urozmaicona czy tez bawi sie w jeden okreslony sposob? 

Poczytaj o objawach autyzmu, byc moze zauwazysz jeszcze inne objawy, na ktore nie zwracalas uwagi, a ktore ma Twoja coreczka. Niektore objawy nie musza wystepowac. Mnie to bardzo zmylilo, gdyz moj syn lubil sie przytulac, byl radosny i rozesmiany. Jego brak rozwoju mowy tlumaczylam sobie faktem, ze starsza corka tez dlugo  mowila po swojemu ( tez chodzila przez jakis czas do logopedy), poza tym dzieci sa dwujezyczne. Zupelnie odmienny rozwoj mowy zauwazylam u dwoch mlodszych corek, wtedy tez dotarlo do mnie, jaki powinien byc prawidlowy rozwoj mowy u dziecka. 

Poszukaj specjalisty, najlepiej takiego, ktory stawial diagnozy autyzmu. Najlepiej idz do jakiejs poradni psychologiczno-pedagogicznej czy czegos podobnego. Postaraj sie o terapeute wczesnego wspomagania i koniecznie o logopede (najlepiej z metoda krakowska) nawet jesli corka nie jest jeszcze zdiagnozowana. Odnosnie przedszkola, sa grupy integracyjne, ale chyba dziecko musi miec postawiona diagnoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu
Dnia 27.04.2019 o 20:24, Gość Należy zasięgnąć opinii napisał:

 

Zgadzam się ze wszystkim co napisała osoba wyżej, ale osobiście nie polecam metody krakowskiej. Moje dziecko chodzi do przedszkola terapeutycznego dla dzieci z autyzmem, szukając placówki dla niego rozmawiałam z wieloma terapeutkami także w innych przedszkolach. Niemal wszystkie odrzucają metodę krakowską. To metoda, która często wzmacnia echolalię u dzieci autystycznych (powtarzanie zasłyszanych wcześniej kwestii), dziecko uczy się na niej mówić, ale to nie jest mowa, którą dziecko cokolwiek komunikuje. Tępe powtarzanie do ściany "a e i o u" to nie jest komunikacja. Komunikacja to np. "ja chcę pić" Psycholog mojego dziecka natychmiast wybiła mi ją z głowy i powiedziała ważną rzecz: mowa idzie za kontaktem, trzeba pracować nad relacją, nad tym, by dziecko dzieliło pole uwagi i na tym budujemy mowę, inaczej wszystko jest postawione na głowie. Oczywiście nikomu nie narzucam co ma robić, dzielę się swoimi doświadczeniami.

Ja też sobie tłumaczyłam, że moje dziecko pewnie nie ma autyzmu, bo się uśmiecha, przytula i mówi jedno czy dwa słowa, ale potem zdałam sobie sprawę, że ten uśmiech często nie był odwzajemniony, był taki "od czapy", przytulenie nie z potrzeby bliskości z mamą, a z potrzeby mocnego docisku wynikłego z zaburzeń sensorycznych, to było bardziej mocne przywarcie niż przytulenie, a zanik mowy był kwestią czasu. Dziś, po 1,5 roku terapii, to zupełnie inne dziecko, co nie znaczy, że jest idealnie i nie miewam chwil załamania i wątpliwości. A już w ogóle włożyłabym między bajki, że dzieci w rodzinie mówiły późno, bo to żaden wyznacznik, a często takie gadanie tylko opóźnia rozpoczęcie terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaa

Witam,

Powiem tak, nie czekajcie na ostatnią chwilę. Mam córkę z spektrum autyzmu, wystapuja u niej zaburzenia sensoryczne oraz kilka innych rzeczy. Zauwazylam, że coś się dzieje już od 6msc zycia, ale oczywiście teściowa i cała reszta wmawiali mi, że to chyba ja powinnam się leczyć i wymyślam choroby dziecku, co że mnie za matka. Powiem Wam, że dziś im się wstyd się przyznać iż miałam rację i dalej sugerują cytując 'że się wyrosnie' . Córka ma 2,5 roku mówi dwa słowa na krzyż dopiero teraz po pół roku pracy z neurologopeda i innymi specjalistami powoli zaczyna naśladować. Jej zachowania obecnie odpowiadają dziecku około 13-14 miesięcznemu wić spore opóźnienie jest. Jest uparta nerwowa a wszyscy mówili, że taki jej charakter. Bzdura totalna. Widzę doskonale jak jej z tym ciężko, bo dziecko wysyła takie sygnały. Dziś wiem, że gdybym ich posłuchała to z moja córka byłoby jeszcze być może gorzej. Słuchajcie swojej intuicji i róbcie co uważacie za stosowne. Polecam suplementację jeszcze eye q po czasie też widać efekty w rozwoju. 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×