Kiedy płaczecie?

Ciekawi mnie to, zwłaszcza że każdy człowiek jest inny. Ja np jestem w stanie płakać non stop, bo tu zwierzątko ma źle a tu dzieci w Afryce głodują, ale np mój partner płacze chyba wyłącznie wtedy, gdy coś dotyczy jego ukochanej babci, niezależnie czy mówi jej że ją kocha, czy myśli o jej odejściu. W innych sprawach jest wręcz nietykalny. 

Ja tez czesto placze...tak po prostu jak sie wzrusze albo jak ludzie sie kloca. Jestem chyba za wrazliwa nie rozumiem tego swiata i tego ze ludzie sa dla siebie tacy straszni, zycza zle drugiej osobie, obgaduja, wysmiewaja. Nienawidze tego.

Ostatnio plakalam przez pol roku dzien w dzien kiedy facet w ktorym zakochalam sie bez opamietania tak po prostu mnie wykorzystal i zostawil...nie moge zrozumiec jak tak mozna...po co mowic drugiej osobie ze sie ja kocha ze zawsze sie z nia bedzie skoro to nieprawda? Nie moge tego zrozumiec dlaczego ktos robi cos takiego...przeciez kazdy ma uczucia! Nie wolno bawic sie uczuciami innych! Tak sie nie robi!

Teraz czesto placze bo jest mi strasznie smutno ze tak sie stalo i z samotnosci...

Tak strasznie Ci współczuję to okropne