Agnieszko M.......... dlaczego jest tak,

że nie widujemy się na co dzień... pewnie nie chcesz już mnie spotkać, zobaczyć... pewnie życie ułożone już masz...a Ja jak ten głupiec tęsknię za czymś czego nie doświadczyłem, idealizowalem Ciebie...a przecież nie byliśmy nigdy ze sobą, powtarzałem sobie jaka cudowna jesteś, ale przecież odtracilas mnie, po co ja się łudzę, minęło tyle już czasu, tak jak kiedyś napisałaś nic z tego nie będzie...wolalas proste rozwiązanie, wiedz jedno Ja z nikim nie byłem tak długo licząc, że będziemy razem, ale nic ku temu nie zrobiłem, wina zapewne moja, głupiec ze mnie i tyle, pracoholik...ale takie czasy jak prowadzi się własny biznes...praca dom treningi (ćwiczę dość regularnie)... śnisz mnie się często, myślę o Tobie często, ale przecież nie mamy kontaktu, ile bym dał aby cofnąć czas zmienić moją głupią reakcję i zatrzymać Ciebie, zawalczyć o Ciebie...zbyt wtedy za szybko wiele rzeczy robiłem...zamiast na spokojnie... miłej udanej niedzieli gdziekolwiek jesteś może moje myśli do Ciebie dotrą, albo jakimś cudem tu natrafisz...ile bym za szczerą prawdziwą rozmowę w 4 oczy... pewien mężczyzna Piotr to napisał i proszę się nie podszywać... jeżeli to przeczytasz daj mi jakiś znak Agnieszko...

Andzia pisz, bo to do ciebie.Co ty kobieto nadrobiłaś najlepszego? 

MIŁOSIERDZIA  PISZESZ  O TYM AUTORZE