Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Emerytura na starość dla matek wielodzietnych, które nie pracowały zawodowo. Co o tym myślicie

Polecane posty

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Skąd wiesz czy dzieci są zadbane jak jesteś w pracy? Dziecku najlepiej z matką. To pobożne życzenia i zagłuszanie sumienia. Pracujesz, bo musisz lub nie lubisz zajmować się cały dzień dzieckiem. Ja nie pracuję, bo przedkładam dobro dziecka nad swoje, a mąż dobrze zarabia i tyle. 

Większej bzdury nie czytałam. Skąd wiem, że moje dzieci nie są, a raczej nie były  zaniedbane? Bo mam oczy i  uszy, widzę moje dziecko i słuchałam tego, co opowiadało m.in o przedszkolu. Do żłobka nie posłałbym dziecka, ale rozumiem, że niektórzy muszą, jednak przedszkole jest nie do przecenienia. Pomijając wszelkie imprezy, wyjazdy w gronie innych dzieci, których dziecko chowane w domu, pod parasolem najczęściej jest pozbawione, przedszkole to pierwsza lekcja gdzie dziecko uczy się życia w społeczeństwie i w ogóle uczy się wielu niezbędnych rzeczy, których często w domu nie doświadczy. W przedszkolach pracują wykształcone w tym kierunku nauczycielki, a większość mam takiego wykształcenia nie posiada. Moje dzieci niczego nie straciły chodząc do przedszkola, tylko zyskały, co nie przeszkadzało mi realizować się także jako mama. 

Pracuję, bo nie po to kończyłam studia, żeby resztę życia spędzić w domu przy garach, oddając się całkowicie wychowaniu dzieci. Moje dzieci już nie chodzą do przedszkola i świetnie sobie radzą, bez żadnych traum, jakby się niektórym wydawało.

To Twoja sprawa, jaką drogę wybrałaś w życiu, ale nie domagaj się pieniędzy za pracę, która zarobkową nie jest, za pracę od której nie odprowadzasz podatków. Świetnie, że Twój mąż dobrze zarabia, może więc odkładać na Twoją emeryturę i tak powinno być. Nie obawiasz się, że pewnego razu może mu zaimponować kobieta o szerszych horyzontach niż tylko dom i dzieci? Nie piszę tego złośliwie i nie życzę Ci sytuacji, żeby życie zweryfikowało Twoje romantyczne poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.u.p.a.
34 minuty temu, Leżaczek napisał:

Bo 500+ to za dużo pieniędzy przecież gdyby dziecku odkładać od razu na 20rz ma składek na emeryturę bez dnia pracy. Gdyby to wpłacać do zus.

Jeszcze raz tyko po polsku 🤦‍♀️

Nie jestem w stanie tego rozszyfrować mimo szczerych chęci 🙄😑

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hddj
12 godzin temu, Gość ala napisał:

Ja uważam, że każda kobieta, która urodziła nawet 1 dziecko i nie wróciła do pracy powinna dostać emeryturę. Jedno czy czworo dzieci, to żadna różnica, a zajmowanie się domem to też praca, dziecko nie chodzi do żlobka, przedszkola, nie zostaje w świtlicy, itp., to korzyść dla społeczeństwa.

co ty pieprzysz że 1 dziecko lub 4 to żadna różnica przy jednym dziecku to nawet nie odczujesz macierzyństwa. Poza tym jedno dziecko nie zwiększa zbytnio dzietności a to chodzi w tym programie.Promować wiełodzietnosc i zachęcać do rodzenia czwórki dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna35
Przed chwilą, Gość Hddj napisał:

co ty pieprzysz że 1 dziecko lub 4 to żadna różnica przy jednym dziecku to nawet nie odczujesz macierzyństwa. Poza tym jedno dziecko nie zwiększa zbytnio dzietności a to chodzi w tym programie.Promować wiełodzietnosc i zachęcać do rodzenia czwórki dzieci. 

tylko trzeba wziąć pod uwagę to że mało który facet zgodzi się na czworo dzieci nie obchodzi go to czy jego partnerka będzie miała emeryturę czy nie.Ja od razu mówię że my z mężem zdecydowaliśmy się na 4 dziecko ze względu na tę emeryturę dla mnie.Mam 13 lat pracy.Wiec trochę mi brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 minuty temu, Gość Anna35 napisał:

tylko trzeba wziąć pod uwagę to że mało który facet zgodzi się na czworo dzieci nie obchodzi go to czy jego partnerka będzie miała emeryturę czy nie.Ja od razu mówię że my z mężem zdecydowaliśmy się na 4 dziecko ze względu na tę emeryturę dla mnie.Mam 13 lat pracy.Wiec trochę mi brakuje.

No to ci dalej będzie brakować, bo ten socjał długo nie pożyje, na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
37 minut temu, Gość Anna35 napisał:

tylko trzeba wziąć pod uwagę to że mało który facet zgodzi się na czworo dzieci nie obchodzi go to czy jego partnerka będzie miała emeryturę czy nie.Ja od razu mówię że my z mężem zdecydowaliśmy się na 4 dziecko ze względu na tę emeryturę dla mnie.Mam 13 lat pracy.Wiec trochę mi brakuje.

Ja pyerdole, jaka ...ka. Ru cha sie dla socjalu, jakie dno. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość demka napisał:

Nie, nikt nie zabiera. To skąd się biorą pieniądze w budżecie? może zarabialabym tyle samo ale za artykuły w sklepie placilabym mniej, bo wszystko jest obciążone mega vatem oślico. Zobacz sobie jaki jest jest w Polsce VAT na artykuły dziecięce. Zobacz sobie że brakuje miejsc w przedszkolach publicznych, zobacz jak wygląda służba zdrowia. Przez te właśnie min. socjalne po tyłku dostaje cały kraj no ale NIKT CI NICZEGO NIE ZABIERA! kasa na drzewach rośnie

Ja nie pisałam o "nie zabieraniu niczego", ale odniosę się do twego wpisu. Akurat VAT na artykuły dziecięce podniósł  ochoczo Tusk, przez nie których tak wielbiony, w ramach tzw. polityki prorodzinnej prowadzonej przez  rząd PO .Nie traktuj innych ludzi jak pólglówków tylko dlatego, że mają inne zdanie, lub ogląd na daną sytuację. Zawsze czegoś brakuje, ale trzeba najpierw zadbac o ludzi, o obywateli, a potem o budynki, budowle. Z tego co pamiętam, obecny rząd obniżyl VAT na artykuły dziecięce- mozna to sprawdzić w necie. VAT jest podatkiem od produktów/ artykułów i usług, caly swiat go płaci. Nie wiem, o co się ciskasz? O to, ze trzeba placić podatki? Trzeba i już:) W życiu dwie rzeczy są pewne- śmierć i podatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No to ci dalej będzie brakować, bo ten socjał długo nie pożyje, na szczęście

I tu się mylisz, bo emerytura tzw. matczyna, to prawo nabyte i niezbywalne, nie do cofnięcia. To nie socjal:) Nie odbiera się nigdzie na swiecie emerytury raz przyznanej. Nie pisz glupot , nie strasz i nie wprowadzaj ludzi w błąd, piesku ogrodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

No to się grubo mylisz!!!

"Emerytura matczyna" na status zasiłku!

Pobierająca ją kobieta nie nabywa praw emerytalnych - poczytaj dokładnie na ten temat, a dopiero potem się wypowiadaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

"Emerytura 4+" jest ŚWIADCZENIEM UZUPEŁNIAJĄCYM, czymś takim jak dodatek do emerytury, zasiłkiem, który zawsze można cofnąć!

Świadczenie to nie jest absolutnie równe emeryturze, nie daje żadnych praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dsg
2 godziny temu, Gość Hddj napisał:

o nie ma znaczenia co kto z was myśli bo wasze myślenie nic tu nie da i nic nie pomoże.po to jest 500 plus i mama 4 plus żeby ludzie decydowali się na więcej dzieci a niektórzy tutaj dalej mają problem z myśleniem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daegg
2 godziny temu, Gość xyz napisał:

Ja pyerdole, jaka ...ka. Ru cha sie dla socjalu, jakie dno. 

 

Co zazdrośnico , mężuś nie chce kolejnego dzidziusia 😁 o pewnie nie mężuś tylko konkubent.Do niektórych dalej nie dociera do pustych łbów że mama 4 plus i 500 plus jest po to żeby zwiększać dzietność w Polsce.Mam 42 lata i myślimy o kolejnym dziecku. Chcemy pomóc Polsce zwiększyć liczbę ludności. Nie myślimy tylko o sobie ale o przyszłości narodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Daegg napisał:

Co zazdrośnico , mężuś nie chce kolejnego dzidziusia 😁 o pewnie nie mężuś tylko konkubent.Do niektórych dalej nie dociera do pustych łbów że mama 4 plus i 500 plus jest po to żeby zwiększać dzietność w Polsce.Mam 42 lata i myślimy o kolejnym dziecku. Chcemy pomóc Polsce zwiększyć liczbę ludności. Nie myślimy tylko o sobie ale o przyszłości narodu.

Ciekawe czy chcialas pomoc dla przyszlosci narodu zanim pojawiło się 500+ 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ciekawe czy chcialas pomoc dla przyszlosci narodu zanim pojawiło się 500+ 😂

No przecież napisała ze liczy na emeryture haha dobra mi pomoc narodu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

4+ to nie jest emerytura!!!

To jest zasiłek, który nie daje uprawnień emeryta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

www.infor.pl 

Poczytajcie, bo slusznie ktoś mi zwrócił uwagę, że nie jest to klasyczna emerytura, lecz rodzicielskie świadczenie uzupełniające. I nie jest tak, ze matka z czwórką dzieci z automatu dostanie taką emeryturę, są określone kryteria, więc ci, co są przeciw wielodzietnym rodzinom, czy temu świadczeniu, niech się uspokoją, bo nie będą tak strasznie "ograbiani" ze swoich podatköw.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ufd

rzeczywiście teraz przeczytałam że to świadczenie wcale nie jest tak prosto uzyskać, trzeba mieć co najmniej 10 letni okres opłacania podatków w Polsce.Czyli co?10 lat pracy? Dlaczego o tym nie mówili w tv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.04.2019 o 12:29, Gość Gosc napisał:

Poświęciła życie na siedzenie na dupie. Nawet jeżeli to przedszkoli nie chodziły te dzieci to do szkoły już tak. Rozumiem, że przeżyła wojnę, komune. Ale czemu jest emerytura dla kobiet, które najzwyczajniej w świecie siedziały w domu, a nie ma zapewnionego 1000 zł emerytury dla osób, które jednak pracowały, ale nie wyszla im taka kwota emerytury? Jeszcze jestem w stanie jakoś zrozumieć kobietę z 7 dzieci (jednak nadal uważam, że czas na pracę miała), ale przy mniejszej ilości dzieci? No błagam, mogły iść do pracy, ale wolały w domu siedzieć!

Zazwyczaj te wielodzietne rodziny uchowywaly się na wsiach z dala od miasta i miejsc pracy i zakładów pracy. Gospodyni domowa na wsi to też ciężka praca byla a bo to trzeba było nanosić wody ze studni a rozpalac w piecach kaflowych... Przecież na wsiach kiedyś nie było wygod w domach.Tak sie dzieci wychowywaly bez łazienek i centralnego ogrzewania.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Kalina napisał:

Zazwyczaj te wielodzietne rodziny uchowywaly się na wsiach z dala od miasta i miejsc pracy i zakładów pracy. Gospodyni domowa na wsi to też ciężka praca byla a bo to trzeba było nanosić wody ze studni a rozpalac w piecach kaflowych... Przecież na wsiach kiedyś nie było wygod w domach.Tak sie dzieci wychowywaly bez łazienek i centralnego ogrzewania.  

Na wsiach kobiety mniej pracują od tych w mieście. Tak było od zawsze - zresztą kobiety na wsi mają płacony KRUS i emerytury tak czy owak maja …. W miastach kobieta musi pracować 35 lat na minimalną emeryturę - zarobkowo 35 lat , bo po pracy domem i dziećmi też muszą się zajmować …. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Na wsiach kobiety mniej pracują od tych w mieście. Tak było od zawsze - zresztą kobiety na wsi mają płacony KRUS i emerytury tak czy owak maja …. W miastach kobieta musi pracować 35 lat na minimalną emeryturę - zarobkowo 35 lat , bo po pracy domem i dziećmi też muszą się zajmować …. 

W mieście z tzw. gotowania zupy kobiety nie mają nic, ani składek, ani emerytury .Dlaczego? Na wsiach - jest inaczej - tam jest KRUS. !!!!

Znam kobiety ze wsi i te z miasta i powiem że na wsi kobiety - nie muszą tyle pracować , co kobiety w mieście!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Hehe a ten KRUS to niby sam sie opłaca?  

Wiecie jakie  trzeba spełnić  warunki zeby opłacić   KRUS ?  

Akurat brak emerytury dot głównie kobiet w mieście . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

  

Akurat brak emerytury dot głównie kobiet w mieście . 

to prawda że to przeważnie w miastach kobiety nie mają emerytury!!! Sama nie znam żadnej kobiety ze wsi która by nie miała emerytury na starość - z miasta - znam takie kobiety..... smutne to jest - bo w mieście tak czy owak kobieta się więcej napracuje..... Gdzie tu sprawiedliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea

Mieszkam we Wrocławiu, chyba wszystkie znane mi sąsiadki co dziś są na emeryturze ciężko pracowały jeszcze jak byłam dzieckiem, jedna była krawcową, 3 pracowały razem w jednej fabryce, jedna była księgową a jedną nauczycielką. Obie moje babcie są z miasta, prababcie też i wszystkie właśnie ciężko zapieprzaly całe życie, bo z jednej pensji nijak nie szło przeżyć. Choć fakt, że urodziłam się na biednej dzielnicy starych kamienic, gdzie mieszkali głównie przesiedleńcy ze wschodu i ich potomkowie.

 

Moja babcia miała 4 dzieci, pierwsze w wieku 20 lat, a mimo to skończyła studia i przepracowała 37 lat jako księgowa. W domu piec kaflowy, brak ciepłej wody, trzeba było targać węgiel na 5 piętro. Nie mieli pralki, obok mieszkania była poniemiecka tzw. pralnia, gdzie trzeba było gotowac wodę w wielkim kotle. Mimo to moja mama wspomina dzieciństwo bardzo szczęśliwie, nie ma traumy bo jej matka pracowała zawodowo a ona i jej rodzeństwo chodzili do przedszkola. 

Mamy bardzo dobre relacje rodzinne, wszyscy mieszkamy w jednym miescie, moja mama utrzymuje bardzo ciepłe i serdeczne relacje z rodzicami i z rodzeństwem. Ja też bardzo kocham tę szaloną, wielką rodzinę i wiem, że zawsze mogę na wszystkich liczyć.

Moja babcia jako emerytowana księgowa nie ma większej krzywdy, ale już jej przyjaciółka emerytowana krawcowa ma najniższą emeryturę, urodziła 4 dzieci. I tylko dzięki tym dzieciom ma za co żyć, bo bardzo pomagają jej finansowo. 

Patrząc na tę kobietę i wiedząc, że matki wielodzietne dostaną tyle samo, co nasza kochana pani Krysia, z tymi oczami popsutymi od wieloletniego ślęczenia nad maszyną, ze stawami powykręcanymi artretyzmem myślę tylko jedno- parafrazując Kazika- " Cała ta jej ciężka praca- wszystko było uja warte! Gdyby leżała całe życie mniejszą czyniłaby stratę".

Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srolcia
Dnia 28.04.2019 o 14:27, Gość Pola napisał:

Chyba jesteś śmieszna albo nie znasz podstaw ekonomii. Oddaję masę kasy w podatkach które muszę płacić jako osoba pracująca. I nie mam kontroli nad tym gdzie idzie kasa którą muszę oddać. Gdyby to ode mnie zależało to wolałabym żeby cała moja kasa szła na ochronę zdrowia i na wspieranie takich organizacji jak szkoły wyższe, szkoły średnie itd a nie na cudze bachory. Robisz sobie dzieciaka to miej świadomość, że masz mieć go za co utrzymać. Od pewnego czasu nieziemsko mnie WKU... to, że jedna z drugim ledwo umie się wysławiać i pisać po polsku z błędami a bierze się za robienie dzieci. Ja się nie zgadzam z tym żeby tak potężne pieniądze szły na cudze dzieci, to nie ja je robiłam i sprowadzalam na ten świat żebym miała na nie łożyć ze swoich podatków. Dochodzi jeszcze kwestia inflacji, co z tego że dostajecie tę kasę jak wszystko drożeje. To wasze 500+ już jest warte 475 zł po 3 latach tego absurdalnego programu. Poczytajcie sobie cokolwiek w przerwie między robieniem kolejnych bombelków. Po skończeniu studiów jadę zagranicę i tyle będziecie widzieć pieniądze wykształconych ludzi, coraz więcej osób tak robi, ciekawe z czego rząd będzie rozdawał jak będzie coraz mniej osób które robią na to rozdawnictwo. 

Jedź, Polcia, zobacz ile w innych, lepszych krajach dostają rodziny na dzieci i płacz i ciskaj się nadal, bo to też z Twoich podatków uszczkną, wiesz?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezTakMysle

"Gdybym poszła do pracy, moje dzieci byłyby zaniedbane, pozbawione mojej opieki i państwo płaciłoby za opieke nad nimi i zywienie podczas mojej bytności w pracy."

Tiaaaa, bo zlobki, przedszkola i wyzywienie w tych instytucjach jest przeciez za darmo ;)...  :D :D A ta czesc ktora nie oplacaja rodzice to wcale nie jest finansowana z podatkow :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.04.2019 o 18:47, Gość gość napisał:

W mieście z tzw. gotowania zupy kobiety nie mają nic, ani składek, ani emerytury .Dlaczego? Na wsiach - jest inaczej - tam jest KRUS. !!!!

Znam kobiety ze wsi i te z miasta i powiem że na wsi kobiety - nie muszą tyle pracować , co kobiety w mieście!!!

Jak ktoś ma pola min hektar to może się ubezpieczyć w krus. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupabiskupa
Dnia 29.04.2019 o 10:27, Gość Daegg napisał:

Co zazdrośnico , mężuś nie chce kolejnego dzidziusia 😁 o pewnie nie mężuś tylko konkubent.Do niektórych dalej nie dociera do pustych łbów że mama 4 plus i 500 plus jest po to żeby zwiększać dzietność w Polsce.Mam 42 lata i myślimy o kolejnym dziecku. Chcemy pomóc Polsce zwiększyć liczbę ludności. Nie myślimy tylko o sobie ale o przyszłości narodu.

Naród ma w doopie te twoje wypierdy, starucho i nierobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×