Kim on właściwie dla mnie jest?

Mam pewien problem, a mianowicie od pewnego czasu jestem w związku ze starszym o rok chłopakiem. Nasza historia jest dosyć długa ale powiem co mnie dręczy, jest między nami wiele różnic, mamy odmienne charaktery, podejście do życia i wielu spraw. Ja skończyłam technikum, zaraz piszę maturę, chcę iść na studia i jednocześnie podjąć się pracy, on natomiast skończył tak naprawdę tylko gimnazjum, niby teraz chodzi zaocznie do ogólniaka ale z wielkim trudem i niechęcią, jest strasznie leniwy i tylko by spał całymi dniami. Lecz to nie koniec, zawsze komentuje mnie i moją figure tzn ciągle zwraca na to uwagę i mam wrażenie że tylko to jedno mu w głowie, ale on ciągle twierdzi że tak nie jest, jednakże jego zachowanie w stosunku do mnie pokazuje jak jest. Gdy mamy się spotkać nie czuje żednej radości, motylków w brzuchu czy czegokolwiek innego... Zdałam sobie sprawę że mam większe wymagania co ddo chłopaka na przyszłość, tylko co mam zrobić? On nie raz mówił że nie chce żeby się to kończyło bo .. cytuję "coś sobie zrobię" ...

To z nim jest cos nie halo, nie z Tobą.  Powiedz mu, ze grozby ma sobie wsadzic do kieszeni. Jesli nawet zrobiłbysobie cos po twoim odejsciu to wylacznie jego wina. Nikt nie powinien byc szczesliwy kosztem czyjegos szczescia .

Tak to prawda, chociaż może to ja nie potrafię pokochać.. On ciągle mówi że niby mu zależy 

25 minut temu, Patrycjaaa napisał:

Tak to prawda, chociaż może to ja nie potrafię pokochać.. On ciągle mówi że niby mu zależy 

 

Gdyby mu tak zależało to by nie komentował w ten sposób Twojej figury bo nie chciałby Cie tym zranić! Raczej jesteś tylko jego zapchajdziura a ze jest leniem, malo co sobą reprezentuje i żadna inna go pewnie nie chce to się Ciebie trzyma, wiedząc ze nie ma innych opcji. Jak pozna inna to do niej poleci, bo widać ze nie jesteś spełnieniem jego marzeń... A Ty tez nie jesteś w nim zakochana. Miej honor i zostaw go! Jeszcze poznasz lepszego, zobaczysz. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gdyby mu tak zależało to by nie komentował w ten sposób Twojej figury bo nie chciałby Cie tym zranić! Raczej jesteś tylko jego zapchajdziura a ze jest leniem, malo co sobą reprezentuje i żadna inna go pewnie nie chce to się Ciebie trzyma, wiedząc ze nie ma innych opcji. Jak pozna inna to do niej poleci, bo widać ze nie jesteś spełnieniem jego marzeń... A Ty tez nie jesteś w nim zakochana. Miej honor i zostaw go! Jeszcze poznasz lepszego, zobaczysz. 

Moim zdaniem szantaż tego typu jest ostatecznym znakiem, że należy taki związek jak najszybciej zakończyć. Polecam przy tej okazji serial Netflixa "Quick Sand", który pokazuje do czego prowadzą takie toksyczne związki.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Gdyby mu tak zależało to by nie komentował w ten sposób Twojej figury bo nie chciałby Cie tym zranić! Raczej jesteś tylko jego zapchajdziura a ze jest leniem, malo co sobą reprezentuje i żadna inna go pewnie nie chce to się Ciebie trzyma, wiedząc ze nie ma innych opcji. Jak pozna inna to do niej poleci, bo widać ze nie jesteś spełnieniem jego marzeń... A Ty tez nie jesteś w nim zakochana. Miej honor i zostaw go! Jeszcze poznasz lepszego, zobaczysz. 

Negatywnie mnie nie komentuje, a przynajmniej tak mi się wydaje. Robi to pod kontekstem zboczonym co prawda typu "ale fajne", "ale dekold" itd, innych tu nie będę pisać. Ciągle musi dotknąć jakby się opanować nie mógł, o seksie mógłby gadać godzinami, a gdy chcę porozmawiać o czymś mądrym, życiowym to słyszę "o kurdę" , "no dobrze", a gdy się żale czy mam problem jedynie jest "będzie dobrze"... nie wiem już co zrobić, boje się że jak go zostawię to już całkiem się stoczy, bo stwierdzi że nie ma po co żyć

Mam już te 20 lat, a żalę się na swój "związek" na forum, bo już jestem totalnie w kropce.

I bedziesz z nim tylko dlatego bo “ on moze sobie cos zrobic”? Tylko z tego powodu zmarnujesz swoje zycie z nim ?

Zadnej przyszlosci ani perspektyw nie masz z nim. Przeciez to zwykly obibok 

3 godziny temu, Patrycjaaa napisał:

Mam pewien problem, a mianowicie od pewnego czasu jestem w związku ze starszym o rok chłopakiem. Nasza historia jest dosyć długa ale powiem co mnie dręczy, jest między nami wiele różnic, mamy odmienne charaktery, podejście do życia i wielu spraw. Ja skończyłam technikum, zaraz piszę maturę, chcę iść na studia i jednocześnie podjąć się pracy, on natomiast skończył tak naprawdę tylko gimnazjum, niby teraz chodzi zaocznie do ogólniaka ale z wielkim trudem i niechęcią, jest strasznie leniwy i tylko by spał całymi dniami. Lecz to nie koniec, zawsze komentuje mnie i moją figure tzn ciągle zwraca na to uwagę i mam wrażenie że tylko to jedno mu w głowie, ale on ciągle twierdzi że tak nie jest, jednakże jego zachowanie w stosunku do mnie pokazuje jak jest. Gdy mamy się spotkać nie czuje żednej radości, motylków w brzuchu czy czegokolwiek innego... Zdałam sobie sprawę że mam większe wymagania co ddo chłopaka na przyszłość, tylko co mam zrobić? On nie raz mówił że nie chce żeby się to kończyło bo .. cytuję "coś sobie zrobię" ...

pewnie już ci wiele odpisało, że on jest nie gotowy na związek, a poza tym nierozwinięty emocjonalnie.

Z nim nigdy nie będziesz szczęśliwa - sama też to napisałaś. AMen

zerwij czem prędzej - możesz się kolegować, ale nigdy nie rób jemu i sobie nadzieji. Między wami może być tylko patologia.. przepraszam za proste słowo.

Z czasem dojdzie ponizanie ciebie , chocby z tego wzgledu ze jestes ambitniejsza .... I on bedzie czul sie gorszy przy tobie wiec zacznie sobie na tobie odbijac 

Strasznie pusty i prosty chlopak. Nic dziwnego ze o niczym madrzejszym nie mozna z nim porozmawiac 

Dziękuje Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi, w tej sytuacji zerwanie byłoby naljepszym rozwiązaniem. Chyba mam większe wymagnia co do chłopaka i też nie wiem czy nie przesadzam z tym.

1 godzinę temu, Gość PPP napisał:

I bedziesz z nim tylko dlatego bo “ on moze sobie cos zrobic”? Tylko z tego powodu zmarnujesz swoje zycie z nim ?

Chciałabym żyć z kimś na moim poziomie, ale naprwdę on za każdym razem mówi że "coś sobie zrobi" 

1 godzinę temu, Gość PPP napisał:

I bedziesz z nim tylko dlatego bo “ on moze sobie cos zrobic”? Tylko z tego powodu zmarnujesz swoje zycie z nim ?

Chciałabym żyć z kimś na moim poziomie, ale naprwdę on za każdym razem mówi że "coś sobie zrobi" 

On to prawdziwa patologia, młody  jest a już się obija ? Co będzie dalej ? Szukaj dziewczyno  innego młodego i ambitnego chłopaka  ,nie mówię, żeby od razu góry przenosił , ale żeby mu się chciało żyć godnie. Dlatego leniom ,obibokom i patologicznym nierobom mówimy stanowcze nie ! Teraz kiedy jest młody i może do czegoś dojść z pracy własnych rąk, lub głowy ,on śpi ? No to Ci napisze, że on nie młodnieje. Na stare lata człowiek nie ma siły żeby się dorabiać , wtedy jest czas na to żeby po intensywnym wysiłku i zdobywaniu dóbr trochę odpoczac. A on śpi ,nie uczy się ,poczekaj jak zacznie pić z bezsilności, że do niczego nie doszedł i zmarnował se życie. Zacznie się nad Tobą znęcać, po drodze zrobi Ci trójkę dzieci, będziesz " ugotowana" A on dalej będzie siedział przed tv  ,pił i pstrykał pilotem po kanałach. Tak wygląda większość złych młodzieńczych wyborów. Szkoda zmarnować sobie życie przy takim. Szukaj ambitnego. Niech będzie biedny ,ale ambitny i niech Cię nie szantażuje. Idzie po bandzie, bo wie, że masz dobre serce. I że mu ulegniesz. Nie ulegaj, uciekaj. 

Dnia 28.04.2019 o 20:13, Patrycjaaa napisał:

Chciałabym żyć z kimś na moim poziomie, ale naprwdę on za każdym razem mówi że "coś sobie zrobi" 

To zwykły szantaż emocjonalny, klasyk. Nic sobie nie zrobi, tylko tak gada żeby wzbudzać litość w Tobie a Ty się nabierasz. Tu nie widać miłości z jego strony, raczej jesteś tylko jego zapchajdziura, a ze taki obibok nic sobą nie reprezentuje to i nie ma innych opcji, żadna na niego nie leci oprócz Ciebie wiec się Ciebie trzyma żeby mieć kogo poroo.chac.Proste. Miej honor i zostaw go. 

Dnia 30.04.2019 o 06:05, Gość palec do palca napisał:

On to prawdziwa patologia, młody  jest a już się obija ? Co będzie dalej ? Szukaj dziewczyno  innego młodego i ambitnego chłopaka  ,nie mówię, żeby od razu góry przenosił , ale żeby mu się chciało żyć godnie. Dlatego leniom ,obibokom i patologicznym nierobom mówimy stanowcze nie ! Teraz kiedy jest młody i może do czegoś dojść z pracy własnych rąk, lub głowy ,on śpi ? No to Ci napisze, że on nie młodnieje. Na stare lata człowiek nie ma siły żeby się dorabiać , wtedy jest czas na to żeby po intensywnym wysiłku i zdobywaniu dóbr trochę odpoczac. A on śpi ,nie uczy się ,poczekaj jak zacznie pić z bezsilności, że do niczego nie doszedł i zmarnował se życie. Zacznie się nad Tobą znęcać, po drodze zrobi Ci trójkę dzieci, będziesz " ugotowana" A on dalej będzie siedział przed tv  ,pił i pstrykał pilotem po kanałach. Tak wygląda większość złych młodzieńczych wyborów. Szkoda zmarnować sobie życie przy takim. Szukaj ambitnego. Niech będzie biedny ,ale ambitny i niech Cię nie szantażuje. Idzie po bandzie, bo wie, że masz dobre serce. I że mu ulegniesz. Nie ulegaj, uciekaj. 

Dnia 30.04.2019 o 07:52, Gość Gość napisał:

To zwykły szantaż emocjonalny, klasyk. Nic sobie nie zrobi, tylko tak gada żeby wzbudzać litość w Tobie a Ty się nabierasz. Tu nie widać miłości z jego strony, raczej jesteś tylko jego zapchajdziura, a ze taki obibok nic sobą nie reprezentuje to i nie ma innych opcji, żadna na niego nie leci oprócz Ciebie wiec się Ciebie trzyma żeby mieć kogo poroo.chac.Proste. Miej honor i zostaw go. 

Dziękuje za wasze odpowiedzi, dało mi to zdecydowanie do myślenia i podejmę kroki w tym kierunku. 

Jednakże mimo wszystko obawiam się co jeśli naprawdę "coś sobie zrobi"  i będzie to moja wina

9 minut temu, Patrycjaaa napisał:

Jednakże mimo wszystko obawiam się co jeśli naprawdę "coś sobie zrobi"  i będzie to moja wina

Taaa na peeewno od razu się zabije. Poczytaj na forach ile facetów potrafi w tej sposób brać na litość kobiety, zwykła manipulacja. Chyba ze szukasz wymowki żeby z nim zostać. Jak jestes głupia i lubisz marnowac czas to faktycznie zostań...