Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xena

Chyba pokochałam narcyza

Polecane posty

Gość Xena

Ja to zawsze trafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oreobik

chyba kratka o współrzędnych [x=24;y=37] na str. nr. 59 w moim zeszycie od matmy przyjęła nieproporcjonalne wymiary  odchylając się o wartość rzędu .145 nm względem pozostałych :classic_huh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xena
Przed chwilą, Gość oreobik napisał:

chyba kratka o współrzędnych [x=24;y=37] na str. nr. 59 w moim zeszycie od matmy przyjęła nieproporcjonalne wymiary  odchylając się o wartość rzędu .145 nm względem pozostałych :classic_huh:

xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xena

Głośno myślę, tyle się o tym naczytałam, że już mnie nic nie zaskoczy. Tylko do końca nie wiem czy się go bać czy nie. Czasem to bardziej mnie śmieszy i rozczula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ma diagnozę od psychiatry, że jest narcyzem? Czy po czym tak stwierdzasz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xena

Uwielbia, zeby go chwalic a sam bywa mocno nieempatyczny. Najmniejsze zwrócenie uwagi czy żart bierze do siebie, przeinacza czyjes intencje. Przewrazliwiony na swoim punkcie. Raczej udaje pewniejszego niz jest, nie do końca jest sobą. Przewrazliwione ego. Lubi zwracać uwagę na czyjeś wady. Prędzej kogos zrani niz przyzna się do błędu, wszakże to skaza na wizerunku. Lubi wzbudzać podziw i zachwyt innych, czyli powierzchownośc....no takie tam duperelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może nie jest narcyzm, tylko po prostu slaby psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xena

Nie wiem co to niby znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palec do palca

Daj se z nim spokój. Mityczny narcyz źle skończył. Przy tym Twoim ,Ty źle skończysz. To są ludzie którzy nie dają się kochać. Chcą żeby ich podziwiać i stawiać na piedestał. Najmniejsza uwaga w ich stronę to zaczątek kłótni. To coś z ego nie tak. Jakby nadszarpnięta wiara w siebie , albo znowu w drugą stronę , przekonanie o swojej wyjątkowości. Trudno się z takim żyje. Człowiek się tylko umeczy i widzi przy kimś takim swoje wady 600 razy bardziej wyostrzone. Taki związek to nie związek..To toxyczna relacja. Nikt kto nie jest zaburzony nie wytrzyma tego samozachwytu . Współczuję . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xena
2 minuty temu, Gość palec do palca napisał:

To są ludzie którzy nie dają się kochać.

No właśnie to zdanie... czy się da czy tego chce... to najtrudniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm

Kochaj go, nie słuchaj zazdrosnych.  Jak siebie szanuje to i ciebie będzie szanował. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mono

Związek z narcyzem to jest na wejściu przegrana walka. Nigdy tam nie będzie miejsca na równość. Jedyne co można zrobić, to nauczyc się z nimi postępować, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

A jak dlugo sie juz znacie, czy jestescia nawet juz para? Czy to na razie tylko taka normalna znajomosc bez podtekstow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×