Czy można usprawiedliwiśc zdradę, gdy partner nie chce uprawiać z wami seksu?

10 minut temu, Gość Iga-a napisał:

Ehhh mężczyźni. Nauczyliście się dochodzić z własną ręką podczas oglądania pornolu, trzy- pięć minut i po wszystkim.  To, co widzicie w porno, to nie jest seks. Ale tylko doświadczony mężczyzna, który wiele przeżył z kobietą, może przyznać mi rację. A takich jest niestety coraz mniej.

Zawsze byłam dla swoich partnerów wierna i lojalna. A teraz też myślę o zdradzie.  Brzydzi mnie samą myśl, ale brak seksu doprowadza mnie już do furii a rozmowy nic nie dają. Uwielbiam seks, nigdy nie " bolała mnie głowa", lubię wszystko oprócz bicia i fekaliów w łóżku, mam duży temperament. I wielkie potrzeby. Dużo daję i dużo wymagam. Ale mój mężczyzna nie kocha się zeną od trzech miesięcy, nic nie wskazuje na to, żeby coś miało się zmienić. I co mam zrobić???? Kocham go, to dobry człowiek, kiedyś w łóżku było cudownie. Wszystkiego go nauczyłam, wszystko pokazałam, bo był bardzo niedoświadczony, przez 8 lat bycia z jedną kobietą kochali się tylko po ciemku, po cichu, na misjonarza. Ja pokazałam mu czym jest seks, namiętność, pasją, zabawki erotyczne. I co mam dziś po 2 latach? Nic. Masturbację samej siebie. Nie odejdę, bo kocham. A co z łóżkiem? Miłość dla mnie to przyjaźń doprawiona namiętnością. Czuję się, jakbym mieszkała z przyjacielem. I jestem coraz bardziej sfrustrowana i nieszczęśliwa.

 

skok w bok poprawi sytuacje:)

Witam ,Iga jakbym czytała swój wpis...Swój związek zaczeliśmy z mężem od przyjazni właśnie, teraz po 30 latach małżeństwa życie zatoczyło koło i znów jesteśmy przyjaciółmi i kumplami, ponad rok bez sexu-zaczynam powoli '' wariować" 

Oczywiście rozumiem,że  z racji wieku zmniejsza się potencja ,naprawdę to rozumiem ale nie jeśli małżonek ma 51 lat .i nie ma innej kobiety ( bo to byłoby jakimś wytłumaczeniem )                                

No coż...masz rację ,ja też znam każdy cm.Jego ciała....i Jemu też robią się zmarszczki .....ale wiesz co- w nosie to mam,! przez lata kobietom wmawiano ,że musi spełniac obowiązki małżeńskie czy tego chce czy nie a co z mężami???!!!Oni nie muszą ich spełniać???!!!!Rozumiem ,że jesteś młody i tego ( jeszcze  ) nie rozumiesz....

1 godzinę temu, Bolek napisał:

Kiedyś faceci mogli do 80 niestety teraz przez różne czynniki cywilizacyjne i 30 latkowie mają problemy. Do tego niestety jesteśmy wzrokowcami i potrzebujemy bodźca by się podniecić, nie chcę cię urazić ale po x latach widok twojego ciała już tak na niego nie działa, zna każdy centymetr.

Prawda! Kiedyś jak się chłop spuścił to cielaka by tym nakarmił, dzisiaj nie ma czym znaczka na list przykleić.

A zatem...przed laty gorszyły mnie zdrady,teraz po latach-nie traktowałabym TEGO jako zdrady-sama fizyczność -potrzeba - ( tak powiedziałby facet ) ale ponieważ nie potrafiłabym z obcym facetem....to pozostaje mi to co mam w zamian....ale nie umniejsza to faktu ,że z tego powodu jest mi bardzo ale to bardzo przykro....ale -faceci tego nie zrozumieją...:(

Nie ma czegoś takiego jak zdrada ! Masz potrzebę fizjologiczną to ją spełniasz ! Co to w ogóle za durne normy moralne ? Jak ksiądz powie, że nie możesz sikać do innej muszli wc to też będziesz wstrzymywać ?

Dnia Friday, May 03, 2019 o 21:09, Gość Zła żona napisał:

Tak ? A gdzie takiego szukać ?! 

Ps. Jak takiego znajdę żeby miał 8x większy temperament to już nie wypuszczę.

Jestem

No i po ptokach 

Facet ma mniejszy temperament i co z tym zrobisz?? Przejadło mu się.. takie fakty..i co będziesz jeść obiady na mieście chyba..