Zauroczona

Nie wiem co robić. .już się całkowicie zatracilam wtej sytuacji..od kilku miesięcy on w moich myślach..jedno spojrzenie..I ...niczego nie planowałam ale stało się..oboje zajęci ale spragnieni siebie. .I nie chodzi tu o fizycznosc Ale metafizycznosc..paradoks polega na tym że znamy się z widzenia...tylko spojrzenia..uśmiechy...serce szybciej bijące...teskniace gdy go nie widzę...

piepsz to. film dobry obejrzyj

Oboje zajęci... Co dooopsko cię swędzi? Potrzebujesz dwie pały na raz, na dwa baty?

Jest czarny?

To zwierzęca chcica a nie zauroczenie

No tak. .czego się tu można spodziewać..."dziekuje" za "mile slowa"...oby wam się takie historie nie przytrafily. .życie to niespodzianka

9 minut temu, Gość gość napisał:

To zwierzęca chcica a nie zauroczenie

Jaka tam chcia, przeciez pisze o metafizyce, a nie fizycznosc.

Hukacka ci się włożyła

Taa haha. 

a co on ma w sobie?co w nim lubisz najbardziej?

Daj sobie spokój, mówię z doświadczenia. Takie historie bardzo źle się kończą. Nawet jeśli nie wyjdą na jaw.

10 minut temu, Gość on. napisał:

a co on ma w sobie?co w nim lubisz najbardziej?

to coś...

to coś...chyba to coś.tak? a jakie ma oczy

Polecam kreta  do rur na twoje ciapsko

25 minut temu, Gość on. napisał:

a co on ma w sobie?co w nim lubisz najbardziej?

Czuje jakby ktoś czar na mnie rzucił...bo on wcześniej w ogóle mi się Nie podobał..dziwne..A oczy ma ładne..tak..:)

może on rzucił urok miłosny na ciebie.?skoro jak twierdzisz wogole ci się nie podobał

3 godziny temu, Gość on. napisał:

może on rzucił urok miłosny na ciebie.?skoro jak twierdzisz wogole ci się nie podobał

Nie urok tylko zwykła chcica, baba z chcicą nawet psu nadstawi... psy chyba uroków nie rzucają. No i tej jeden nie wystarcza, to nimfomanka