Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorka

Zauroczenie w pracy; jak sie nie wydac.

Polecane posty

Gość Autorka

Jest napiecie miedzy nami i boje sie ze to sie wkrotce wyda, bo niektorzy zaczna to zauwac. Jutro pracuje ja i On i inny kolega, ktory wyczul moje ostanie zauroczenie 3 lata temu i teraz jak ten nowy facet przyszedl do pracy to odrazu sobie zartowal ze to moja przyszlosc. Jutro pierwszy raz pracujemy cala trojka razem a ten moj kolega juz dzisiaj zartowal, ze " jutro jestesmy tylko ja ty i twoj facet" mimo ze nie ma pojecia ze juz cos na rzeczy jest z obu stron.

Boje sie ze jutro w mig to wyczai. Jak sie zachowywac naturalnie jak cala sie gotuje juz w drodze do pracy.

Dziewczyny doradzcie cos.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lośka14
23 minuty temu, Gość Autorka napisał:

Jest napiecie miedzy nami i boje sie ze to sie wkrotce wyda, bo niektorzy zaczna to zauwac. Jutro pracuje ja i On i inny kolega, ktory wyczul moje ostanie zauroczenie 3 lata temu i teraz jak ten nowy facet przyszedl do pracy to odrazu sobie zartowal ze to moja przyszlosc. Jutro pierwszy raz pracujemy cala trojka razem a ten moj kolega juz dzisiaj zartowal, ze " jutro jestesmy tylko ja ty i twoj facet" mimo ze nie ma pojecia ze juz cos na rzeczy jest z obu stron.

Boje sie ze jutro w mig to wyczai. Jak sie zachowywac naturalnie jak cala sie gotuje juz w drodze do pracy.

Dziewczyny doradzcie cos.

 

Ten nowy kolega jak długo jest nowy w pracy?Po za pracą spotkaliście się?Gdzie pracujecie dużo ludzi tam pracuje że aż tak obawiasz się plotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Przepraszam ze dopiero odpowiadam.

Ten nowy pracuje dopiero niecale trzy miesiace i poza praca sie nie spotkalismy. On sie odkryl ze cos czuje, z mojej strony nie bylo slow, ale to sie przeciez czuje. Nie chce usmieszkow i plotek na moj temat. Malo ludzi pracuje tylko okolo 20 osob i  tym bardziej szybko sie rozniesie.

Wiem ze ten stary kolega jutro bedzie nas czujnie obserwowal i tym bardziej bede spieta i zrobie z siebie ...ke. 

A jak sie wyluzuje i zaczne z nowym flirtiwac troche w zartach na oczach tamtego to tez chyba glupi pomysl ? 

Boze co ja wypisuje, chyba sie zakochalam he he

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno nie grażyna

To że mu popuścisz szpary jest przesądzone więc nie zawracaj nam głowy.Tutaj ludzie rozkminiają czy żyć czy nie a ty o takich pierdołach.Pewnie masz opinię w pracy LATAWICY to dlatego kolega już wie co jest nieuniknione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To może być prawda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Zrób mu laseczkę i połknoj wszystko 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość na pewno nie grażyna napisał:

To że mu popuścisz szpary jest przesądzone więc nie zawracaj nam głowy.Tutaj ludzie rozkminiają czy żyć czy nie a ty o takich pierdołach.Pewnie masz opinię w pracy LATAWICY to dlatego kolega już wie co jest nieuniknione

O kúrwa co za debyl 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I to też może być prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Daj mu dobrze cipeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta po trzydziestce

Jak masz się nie wydać jesli twój kolega juz się czegoś domyśla?.a co gorsza to twój nie pierwszy raz.  Jeśli teraz odwalisz jakiś numer będzie beka z ciebie na całą firmę ze latasz za chłopami  zamiast pracować . Wiadomo że w każdej firmie są tzw. korporacyjne dzi..ki ale nie wiem czy zależy ci na takiej opinii. 

Stara jestem , znam życie więc dam ci dobrą radę.  Zapamiętaj ruskie przysłowie  : gdzie rabotasz tam nie jebiosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga

Używaj,,,,,    ale ty głupia jesteś autorko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Kobieta po trzydziestce napisał:

Jak masz się nie wydać jesli twój kolega juz się czegoś domyśla?.a co gorsza to twój nie pierwszy raz.  Jeśli teraz odwalisz jakiś numer będzie beka z ciebie na całą firmę ze latasz za chłopami  zamiast pracować . Wiadomo że w każdej firmie są tzw. korporacyjne dzi..ki ale nie wiem czy zależy ci na takiej opinii. 

Stara jestem , znam życie więc dam ci dobrą radę.  Zapamiętaj ruskie przysłowie  : gdzie rabotasz tam nie jebiosz.

Tylko jèbanie wam we łbach bo sami niedorùchani jesteście wiodcznie bo widzicie coś o czym nie było napisane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek

Tysiące ludzi poznają się w pracy i wchodzą w związki a Ty robisz problem jakby miało stać się coś niezwykłego. Jak masz się zachować? Normalnie. Możesz okazać zainteresowanie, uśmiechać się i akceptować że będą jakiś czas gadać i komentować. Komentarze ignoruj a gdy będą natarczywe, przywolaj kolegę do porządku by zajął się robota a nie zachowywał jak "baba-plotkara".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka.

Dzieki Marek za normalna odpowiedziedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka.

Dzieki za normalna odpowiedz. No mam taki sam wydumany problem jak wiekszosc tu na kafeterii.

Prace zaczynam o 14 dzisiaj.To juz nawet nie chodzi o mnie, ale boje sie ze przez glupie zarty i usmieszki tego starego kolegi, ten nowy sobie pomysli ze cos tamtemu powiedzialam.

Ja sie jakos wykrece zartem i przeboleje plotki ale nie chce stawiac w niezrecznej sytuacji mojego nowego kolegi. Jeszcze dodam ze u mnie wpracy nie akceptowane sa zwiazki, jedeno musi odejsc.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludmiła

To wstrząsające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ten starszy kolega co ma was bacznie obserwować jakby był mądry, powiedziałby - idę do sklepu wracam za pół godziny. To wystarczajaco długo na szybki numerek. Wiem to z autopsji, wiele kobiet w czasie pracy "było moich" :) Powodzenia, pamietaj o czystych majtkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

No wlasnie, co Ty wiesz o milosci.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

o to bądź spokojny ,regularnie w soboty zmieniam bielizne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochliwy
9 minut temu, Gość Autorka napisał:

No wlasnie, co Ty wiesz o milosci.

 

A to ty go już kochasz? Po nogach ci cieknie, to na co czekasz? Na oklaski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka.

Tak kocham. Juz ? A co Wy  mozecie wiedziec jak zaczynacie od dupy strony a potem dziewczyna po roku zachodzi w glowe i pisze tu " czy on mnie juz kocha".

Ja wiem ze on mnie " juz" kocha i przed nim nie musze sie kontrolowac ale ten stary kolega na mnie leci od kilku lat i jest objektywnie bardziej " seksi" od mojej milosci, ale serce jakos nie drgnie.. i znim flirtuje na oczach wszystkich bez obaw i on wie ze to tylko flirt. Wiec chyba z tym nowym obroce wszystko w zart, wtedy lepiej sie wykpic wrazie plotek.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
1 godzinę temu, Gość Autorka. napisał:

Dzieki za normalna odpowiedz. No mam taki sam wydumany problem jak wiekszosc tu na kafeterii.

Prace zaczynam o 14 dzisiaj.To juz nawet nie chodzi o mnie, ale boje sie ze przez glupie zarty i usmieszki tego starego kolegi, ten nowy sobie pomysli ze cos tamtemu powiedzialam.

Ja sie jakos wykrece zartem i przeboleje plotki ale nie chce stawiac w niezrecznej sytuacji mojego nowego kolegi. Jeszcze dodam ze u mnie wpracy nie akceptowane sa zwiazki, jedeno musi odejsc.

 

 

Matko.Co to za praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Dom opieki dla dzieci niepelnosprawnych.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×