Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ex-mąż

5 lat związku i rozwód pół roku po ślubie

Polecane posty

Gość love
9 minut temu, Gość MARCIN80 napisał:

Kolego nie ty pierwszy i nie ostatni.Moja była żona też zdradzała mnie z takim jednym przystojniaczkiem (rozwodnik notabene) podobno kilka miesięcy po naszym ślubie już wskoczyła mu do wyra.Najgorsze jest to że byliśmy normalną rodziną z dwojgiem dzieci a ja harowałem jak wół na delegacjach (jestem budowlańcem) i przyjeżdżałem tylko na weekendy a ona udawała i grała przedemną super żonę! Byłem w szoku jak oznajmiła mi że poznała innego i złożyła pozew bez orzekania o winie.Załamałem się i zacząłem ostro pić ale po roku już mi przeszło i staram się dzięki pomocy rodzinie zacząć nowe życie.Kobiety nie chcę - przynajmniej narazie.

Bez orzekania o winie? Cwana. Chyba nie przystałeś na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARCIN80

Musiałem bo tak radził mi doradca prawny że lepiej bez orzekania niż z orzekaniem bo sprawa by się długo ciągła a tak bez orzekania bedzie tylko 1 lub 2 sprawy i koniec a ona chciała z orzekaniem o mojej winie zreszta ja nie miaubym czasu latać po sądach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
5 minut temu, Gość MARCIN80 napisał:

Musiałem bo tak radził mi doradca prawny że lepiej bez orzekania niż z orzekaniem bo sprawa by się długo ciągła a tak bez orzekania bedzie tylko 1 lub 2 sprawy i koniec a ona chciała z orzekaniem o mojej winie zreszta ja nie miaubym czasu latać po sądach

Miejmy nadzieję, że karma do niej wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARCIN80

Pewnie jeszcze przed ślubem się w nim zakochała i poszczuła go tyłkiem a ja jak frajer kupowałem jej fatałaszki znanych firm za ciężko zarobione w pocie czoła pieniądze bo ona tylko powtarzała jak papuga że kobieta to wizytówka mężczyzny tylko naiwnie nie przyszło mi do głowy że tym mężczyzną nie jestem ja tylko jakiś inny facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love

Smutno mi, że niektóre dziewczyny takie są (wyrachowane).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-mąż
11 godzin temu, Gość MARCIN80 napisał:

Musiałem bo tak radził mi doradca prawny że lepiej bez orzekania niż z orzekaniem bo sprawa by się długo ciągła a tak bez orzekania bedzie tylko 1 lub 2 sprawy i koniec a ona chciała z orzekaniem o mojej winie zreszta ja nie miaubym czasu latać po sądach

Ja miałem z orzeczeniem o winie bo miałem dowody.  To jest b.ważne przy rozwodzie bo jeśli bez orzekania o winie jej status się pogorszy po rozwodzie to prócz alimentów na dzieci będziesz płacił alimenty jeszcze jej. Zresztą mój adwokat zastosował jeszcze fajny  trik i moja Pani była ugotowaną i  rozwód  odbył się z orzeczeniem o jej winie. Dziwię się że Twój adwokat tak Ci doradzał. Ja mialem tylko 2 sprawy i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
18 godzin temu, Gość Ex-mąż napisał:

Ja miałem z orzeczeniem o winie bo miałem dowody.  To jest b.ważne przy rozwodzie bo jeśli bez orzekania o winie jej status się pogorszy po rozwodzie to prócz alimentów na dzieci będziesz płacił alimenty jeszcze jej. Zresztą mój adwokat zastosował jeszcze fajny  trik i moja Pani była ugotowaną i  rozwód  odbył się z orzeczeniem o jej winie. Dziwię się że Twój adwokat tak Ci doradzał. Ja mialem tylko 2 sprawy i koniec.

Z ciekawości pytam: jakiego typu były to dowody? Zdjęcia, filmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-mąż
Dnia 22.09.2019 o 19:45, Gość love napisał:

Z ciekawości pytam: jakiego typu były to dowody? Zdjęcia, filmy?

Jesteś kobietą więc Ci nie odpowiem bo Wy to solidarność jajnikow.

Miałem.niezbite dowody którym nie mogła zaprzeczyć. Mógłbym nawet wystąpić o rozwód kościelny ale nie planuje już  wiązać się już takim węzłem bo przestałem ufać kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
Dnia 24.09.2019 o 13:04, Gość Ex-mąż napisał:

Jesteś kobietą więc Ci nie odpowiem bo Wy to solidarność jajnikow.

Miałem.niezbite dowody którym nie mogła zaprzeczyć. Mógłbym nawet wystąpić o rozwód kościelny ale nie planuje już  wiązać się już takim węzłem bo przestałem ufać kobietom.

Ok. Za jakiś czas poznasz kogoś, dla kogo stracisz głowę i tyle będzie z twojego ,,nigdy" 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 24.09.2019 o 13:04, Gość Ex-mąż napisał:

Jesteś kobietą więc Ci nie odpowiem bo Wy to solidarność jajnikow.

Miałem.niezbite dowody którym nie mogła zaprzeczyć. Mógłbym nawet wystąpić o rozwód kościelny ale nie planuje już  wiązać się już takim węzłem bo przestałem ufać kobietom.

Dobrze,  że nie planujesz bo z rozżalenia po ex żonie,  skrzywdzilbys jakas dobrą i wierna dziewxzynę.  Lepiej zostan juz sam.  I nie piszę tego zlosliwie.  Take to dziala. Ja byłam kiedys niewinną,  kochającą dziewczyną,  ale trafiłam na faceta po przejsciach i caly hejt facet wylał na mnie...złamal mi serce.  Pewnie chcial sie zemscic za krzywdy,  ktorych doznal.  Ja też juz nie ufam męzczyznom i wiem,  że zaufanie nigdy już nie wròci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-mąż
Dnia 27.09.2019 o 22:30, Gość Gość napisał:

Dobrze,  że nie planujesz bo z rozżalenia po ex żonie,  skrzywdzilbys jakas dobrą i wierna dziewxzynę.  Lepiej zostan juz sam.  I nie piszę tego zlosliwie.  Take to dziala. Ja byłam kiedys niewinną,  kochającą dziewczyną,  ale trafiłam na faceta po przejsciach i caly hejt facet wylał na mnie...złamal mi serce.  Pewnie chcial sie zemscic za krzywdy,  ktorych doznal.  Ja też juz nie ufam męzczyznom i wiem,  że zaufanie nigdy już nie wròci. 

Mylisz się. To ze stracilem zaufanie do kobiet nie oznacza że mam w planach mścić się na innych poznanych nic nie winnych kobietach. Poprostu nie ufam i boje się ze może spotkać mnie ponownie to samo. A to nic przyjemnego być ponownie zranionym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×