A u nas dziś Mc Donald na obiad ;)

Tak sobie napisałam; najczęściej gotuje mąż, ale nie mieliśmy pomysłu na obiad i rzuciłam pomysłem Mcd. Dzieci oczywiście Happy Meal, my większe bułki. A wy co lubicie z McD? O ile oczywiście jadacie, bo pewnie zaraz będzie oburzenie jak śmiem raz na miesiąc dzieciom to dawać.

Ja się nie oburzam, jednakze nie lubie Mcdonald. Za to Kfc, kebab, dobra włoska knajpa czy pizza to jest to

Mcd ma niedobre jedzenie, nie smakuje mi to i pachnie totalną sztucznością. Za to do kfc często chodzę z synkiem.

Nie lubie McD ani KFC  natomiast uwielbiam tajskie street foody , ( wczoraj jadlam ) oraz bardzo lubie fishburgery z MAXa . Moj 14 latek czesto je w BK a w domu najchetniej jadl by schabowe z buraczkami , dodam ze jest strasznie chudy 

Ja uwielbiam fast foody. Nie jem za często, bo raz na kilka miesięcy, ale przyznam że cieszę się bardziej na frytki, burgera i kurczaka z kfc niż na jakieś wymyślne dania. 

Lubię od czasu do czasu odwiedzić McD. Jednak dwa razy musiałam zrezygnować bo nie było miejsca a kolejka wychodziła na dwór (gdzie ci przeciwnicy fast foodów   ) Bardzo lubię kawę i lody (chyba wszystkie) oraz jakieś ich nowinki z hamburgerami. Nie przepadam za kurczakiem więc  do Kfc  nie chodzę.

Przed chwilą, Gość taka ona napisał:

odwiedzić McD

Ja wszystko co gunwo omijam.

Prosta przyczyna -w reklamie 4x większy i napakowany, a wchodzisz i bierzesz dostajesz flaczek bez warzyw.

Za 20z mam 2kg pałek kurczaka po 8z/kg, 1kilo ziemniaka 1z/kg, 1kilo marchwi 3z/kg. Pałki marynuję w oleju i przyprawach, zostawiam na noc. Następnego dnia, Warzywa myję i już osuszone obieram, ziemniaki kroję w ćwiartki (grubość 1,5cm) a marchewki w paski (1x1 cm), wykładam na blasze, polewam oliwą solidnie mięso i warzywa. Piekę do miękkości i chrupiącej skórki. Brzuch mile burczy po takim posiłku i nie ma odbijania, czy pirdzenia.

43 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak sobie napisałam; najczęściej gotuje mąż, ale nie mieliśmy pomysłu na obiad i rzuciłam pomysłem Mcd. Dzieci oczywiście Happy Meal, my większe bułki. A wy co lubicie z McD? O ile oczywiście jadacie, bo pewnie zaraz będzie oburzenie jak śmiem raz na miesiąc dzieciom to dawać.

Ja bym KFC polskie zjadła.... McD tylko na wyjazdach . Niemam nic przeciwko o ile z umiarem. Wszytko jest dla ludzi

my dziś idziemy do subwaya, aż jestem ciekawa jaka dziś jest kanapka dnia :)

Z Maca lubię tylko kawę... na burgery wolę iść do restauracji, która serwuje prawdziwą wołowinę w pysznej, chrupiącej bule, a nie na te dmuchane bułki, z psem przemielonym z budą.

Z tych chrupiących bułek się sosy wylewaja więc są niewygodne

zazdroszczę Wam, że możecie łączyć mięso z warzywami.  moje jelita nie dają rady z tym.

dlatego się dobrze czułam na wege i dobrze się czuję jak wpiercielam dużo odzwierzęcego razem ze sobą, sałatki i owoce osobno

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Z Maca lubię tylko kawę... na burgery wolę iść do restauracji, która serwuje prawdziwą wołowinę w pysznej, chrupiącej bule, a nie na te dmuchane bułki, z psem przemielonym z budą.

ta, kuchenne rewolucje weryfikują domniemaną wyższą jakość pożywienia z takich miejsc

31 minut temu, Gość Melona napisał:

Ja wszystko co gunwo omijam.

Prosta przyczyna -w reklamie 4x większy i napakowany, a wchodzisz i bierzesz dostajesz flaczek bez warzyw.

Za 20z mam 2kg pałek kurczaka po 8z/kg, 1kilo ziemniaka 1z/kg, 1kilo marchwi 3z/kg. Pałki marynuję w oleju i przyprawach, zostawiam na noc. Następnego dnia, Warzywa myję i już osuszone obieram, ziemniaki kroję w ćwiartki (grubość 1,5cm) a marchewki w paski (1x1 cm), wykładam na blasze, polewam oliwą solidnie mięso i warzywa. Piekę do miękkości i chrupiącej skórki. Brzuch mile burczy po takim posiłku i nie ma odbijania, czy pirdzenia.

a mi sie czasem nie chce stac przy garach

Mnie w Macu nic nie smakuje, moim dzieciom też nie. Mamy w pobliżu całkiem fajny steak house. Burgery także tam podają. Jesteśmy tam kilka razy w miesiącu.