Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

podoba mi sie zonaty a ja jemu

Polecane posty

Gość gosc
10 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie, teraz się zapiera ze to tylko flirt ale do czasu, w końcu on zacznie dążyć do seksu a ona mu nie odmówi bo jej się pdooba, zacznie z nim sypiać, zaangazuje się i potem będzie płakać ze on nie chce się rozwieść. Scenariusz jak mnóstwo innych. 

poflirtowalabym z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, brokeninside87 napisał:

zjeść z takim kolację nie grzech :classic_rolleyes:

racja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

A pozniej konsumowanie w lozku 🙂 No to kim on jest,jakis kierownik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość abc napisał:

A pozniej konsumowanie w lozku 🙂 No to kim on jest,jakis kierownik?

nie wiem jakie ma stanowisko, nie robi mi to roznicy, moim przelozonym na pewno nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

No on wiecej ryzykuje,tak wiec musisz mu sie mocno podobac,bo ja bym do pierwszej lepszej nawet nie startowal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość abc napisał:

No on wiecej ryzykuje,tak wiec musisz mu sie mocno podobac,bo ja bym do pierwszej lepszej nawet nie startowal;)

ze swoja zona jest ok 10 lat, to cos zmienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

Nic nie zmienia.A duzo starszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość abc napisał:

Nic nie zmienia.A duzo starszy?

nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

Zaraz,wiesz,ze w zwiazku 10 lat a nie wiesz czy starszy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jak zwrócisz uwagę jego żony to może coś będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Gość gosc napisał:

ze swoja zona jest ok 10 lat, to cos zmienia ?

nie buduj szczęścia na nieszczęściu innej zamień miejsca to samo cie spotka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Skoro dostałaś kosza wiele razy to chyba coś z Tobą nie tak..czy teraz to akt desperacji że za żonatym się oglądasz? Jak dostaniesz kosza i od niego poczujesz się jeszcze gorzej ,a tu prawdopodobieństwo jest jeszcze większe bo on już kogoś ma....żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

Głupie przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mua

Autorko! :) Zejdź na ziemię :D spotykasz Jego sporadycznie jak napisałaś, nie wiesz nawet jakie ma stanowisko w firmie, a już się podnieciłaś jego NIBY zainteresowaniem. Co niedozobaczyla to sobie dopowiedziała. Widać doopka swędzi i szukasz „nieszczęścia” Opanuj się kobieto! Nie znasz kompletnie gościa a już myślisz, ze jest zainteresowany :D  Świat schodzi na pay upaś na ... ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
21 godzin temu, Gość Mua napisał:

Autorko! :) Zejdź na ziemię :D spotykasz Jego sporadycznie jak napisałaś, nie wiesz nawet jakie ma stanowisko w firmie, a już się podnieciłaś jego NIBY zainteresowaniem. Co niedozobaczyla to sobie dopowiedziała. Widać doopka swędzi i szukasz „nieszczęścia” Opanuj się kobieto! Nie znasz kompletnie gościa a już myślisz, ze jest zainteresowany :D  Świat schodzi na pay upaś na ... ;) 

to pierwszy facet, ktoremu sie podobam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
22 godziny temu, Gość abc napisał:

Zaraz,wiesz,ze w zwiazku 10 lat a nie wiesz czy starszy??

jest w podobnym wieku co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idź na całość, bo jak widać jesteś bardzo zdesperowana, nikt do tej pory Cię nie chciał, a tu trafił się znudzony żonkoś. Będziesz przez jakiś czas robić za materac dla niego, aż w końcu powróci na łono rodziny, lub żona się dowie, co zrujnuje jej życie. Co Cię to obchodzi, w końcu to nie Twoje życie. Za np 10 lat. gdy może uda Ci się założyć rodzinę, będziesz miała dziecko, to być może Twój mąż też odpłynie z podobną Tobie zdesperowaną,, pozbawioną zasad lafir****ą. Osobiście nie wierzę w karmę, ale mam nadzieję, że kiedyś doświadczysz tego na sobie. Nic tak nie otwiera oczu na rzeczywistość, jak własne doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Yoka777 napisał:

Idź na całość, bo jak widać jesteś bardzo zdesperowana, nikt do tej pory Cię nie chciał, a tu trafił się znudzony żonkoś. Będziesz przez jakiś czas robić za materac dla niego, aż w końcu powróci na łono rodziny, lub żona się dowie, co zrujnuje jej życie. Co Cię to obchodzi, w końcu to nie Twoje życie. Za np 10 lat. gdy może uda Ci się założyć rodzinę, będziesz miała dziecko, to być może Twój mąż też odpłynie z podobną Tobie zdesperowaną,, pozbawioną zasad lafir****ą. Osobiście nie wierzę w karmę, ale mam nadzieję, że kiedyś doświadczysz tego na sobie. Nic tak nie otwiera oczu na rzeczywistość, jak własne doświadczenia.

Dokladnie, w samo sedno. Ale taka desperatka i tak nie zrozumie, będzie brnela we flirt z nim, potem romans i skończy jako typowa kochanka a on i tak się nie rozwiedzie. Jak chce być dla niego materacem to niech potem nie płacze. Wszystko bedzie miała na własne życzenie, przez własną głupotę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale się wczuwacie w to prowo. Nie ma takich głupich dzid.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ale się wczuwacie w to prowo. Nie ma takich głupich dzid.

Mylisz się, takich tępych dzid są całe stada. Nie ma znaczenia, że facet jest zajęty, żonaty, czy dzieciaty. Ważne, że zwrócił uwagę, flirtuje, podrywa, komplementuje, a to przecież takie przyjemne i fascynujące. Tępa dzida czuje się dowartościowana, z pewnością lepsza od tej nudnej, podstarzałej żony o której słyszy, jaka to beznadziejna, kłótliwa, nierozumiejąca i w ogóle ze sobą nie sypiają. Tępa dzida myśli że złapała pana boga za nogi, zwłaszcza, gdy kochanek dobrze sytuowany, tyle, że tymczasem święta, wczasy spędza samotnie, bo jej ukochany, dziwnym trafem jest ze swoją okropną żoną (która przez długi czas nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje i że jest taka okropna). kochanek prawie już się rozwodzi, ale jeszcze nie teraz, bo dzieci małe, a później komunia, a to znowu żona (okropna) zachorowała itd itp a tępa dzida czeka na swoje szczęście.

Autorka udaje, że niewiele ją rusza, jednak już połknęła haczyk, nie przeszkadza jej, że facet ma rodzinę, wystarczy że on kiwnie palcem, a ona spragniona uwagi i namiastki uczucia pójdzie jak w dym, a potem będzie j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×