Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fioletowe spodnie

W przyszłym tygodniu skończę 35 lat ... i co mam ... nic w zasadzie

Polecane posty

Gość JjjjKkkkk

A ja  tez nieldugo koncze 35 lat - w czerwcu. jestem gruba, no Ok moze nie jakos tam bardzo gruba, ale majac 163 cm I wazac rowne 60 kg to szczupla nie jestem na pewno...

Mam dziecko w szkole podstawowej. czasem jest nieznosne, ale ogolnei to przede wszystkim ZDROWE. mam naprawde super meza, chodzi o jego charakter i inteligencje.

prace swoja nawet lubie, ale jest stresujaca. I uwazam,ze za malo zarabiam.

za to maz dobrze zarabia.

tez by chetnie poleciala do Japonii, oj I to jak.

we Wloszech bylam ,dwa razy - Wenecja/Werona oraz tez Piza/Florencja. polecam Wlochy.

Bylam na Teneryfie. Bylam w Grecji. Bylam w Norwegii. Bylam w Slowenii.

marze o Australii !!

nie mieszkam w Polsce.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W prz
1 godzinę temu, Gość Unhappy napisał:

Widac, ze w doopie byles i gowno widziales i nie jestes zadnym psychiatra, skoro tak chamsko odpisales autorce wątku. Jeszcze ją dolujesz, ze w wieku 35 lat nie zajdzie w ciązę, mądry jestes? Kobiety teraz rodzą do 40ki! Dziewczyna marzy o dziecku i stad jej zazdrosc do ciezarnych. Calkowicie zrozumiale. Ja tez nie mogę patrzec na pary i od lat nie chodzę na sluby z powodu wlasnego braku szczescia w miłosci, po prostu juz rzygam cudzym szczesciem, bo ilez mozna? 

Z takim podejściem nigdy szczescia nie zaznasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Położna

Hej, pominę kwestie twoich finansów i wszystkiego wokół. Wiesz jaka jest przyczyna poronień? Były badania? Zmiana lekarza, konsultacja u lepszego? Działasz czy smecisz że siostra ma a Ty nie bo wszystko masz czego ona nie ma tylko to dziecko... Szczerze? Owszem kobiety rodzą teraz nawet do 50tki! Tylko czy to dobrze? Myślicie o kasie a później płacze w gabinecie i prenatalne, nie można mieć wszystkiego naraz, albo się lecz konkretnie bo to może potrwać albo odpuść sobie. Na forum problem nie zniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W prz
3 minuty temu, Gość JjjjKkkkk napisał:

A ja  tez nieldugo koncze 35 lat - w czerwcu. jestem gruba, no Ok moze nie jakos tam bardzo gruba, ale majac 163 cm I wazac rowne 60 kg to szczupla nie jestem na pewno...

Mam dziecko w szkole podstawowej. czasem jest nieznosne, ale ogolnei to przede wszystkim ZDROWE. mam naprawde super meza, chodzi o jego charakter i inteligencje.

prace swoja nawet lubie, ale jest stresujaca. I uwazam,ze za malo zarabiam.

za to maz dobrze zarabia.

tez by chetnie poleciala do Japonii, oj I to jak.

we Wloszech bylam ,dwa razy - Wenecja/Werona oraz tez Piza/Florencja. polecam Wlochy.

Bylam na Teneryfie. Bylam w Grecji. Bylam w Norwegii. Bylam w Slowenii.

marze o Australii !!

nie mieszkam w Polsce.

 

163 i 60 kg. Nie jesteś gruba! Ja mam 162 i 55 i ludzie gadają że za chuda jestem.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W prz
1 godzinę temu, Gość Cieżarna napisał:

Hej. Mam 29 lat i dzięki ciężkiej pracy finansowo nie narzekam mimo, że nie stać mnie na Japonię... Doceń co masz, uwierz ze najważniejsze jest zdrowie i miłość. Wyobraź sobie że maz odchodzi albo ciężko zachorujesz. Co wtedy? Może już tak mam być, nie każdy może mieć dziecko. Myślałaś o adopcji? Leczeniu? Osobiście jestem w ciąży i ci współczuje mimo, że w tym poście jest sporo pychy?, Mam w otoczeniu osobę w Twoim wieku, z podobnym problemem. Nie obnosilam się przy niej z ciąża, wiem że cierpi. Aż przy kilku spotkaniach, kiedy wyrzuciła z siebie slowa-"dzieci są głupie, mam dość innych dzieci, ciężarne są brzydkie i zostają im rozstępy, ja bym porodu nie przeżyła, no wiesz jeszcze dobrze wyglądasz ale to kwestia czasu. Oooo zobaczysz jak urodzisz..." Jak można tak się zwracać do kogoś w tym do kobiety w ciąży która cieszy się maleństwem i drży przed każdym wynikiem badań?!?!?!?!?!? Nie stan się takim człowiekiem, bo stracisz wszystko... Teraz przy sporadycznych spotkaniach mam w nosie jej zachowanie, zakładam ...enki opinajace brzuch z dekoltem, jej mąż prawi mi komplementy a ona cała się gotuje. To ona ma problem. Ja mam prawo być szczęśliwa. Współczulam dopóki nie stała się takim potworem... A pisze to żebyś zobaczyła jak widzą to kobiety będące po drugiej stronie

 

Złym człowiekiem jesteś. Zero empatii w tobie zero! A mąż tamtej koleżanki to buc i pajac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc11
16 minut temu, Gość JjjjKkkkk napisał:

prace swoja nawet lubie, ale jest stresujaca. I uwazam,ze za malo zarabiam.

za to maz dobrze zarabia.

ty sprzataczka a maz  'majster' na budowie w Jukeju??  haha. czy zarz wymyslisz, ze pewnie Ty w banku a maz jakis informatyk, bo to typowe na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciu
9 minut temu, Gość W prz napisał:

Złym człowiekiem jesteś. Zero empatii w tobie zero! A mąż tamtej koleżanki to buc i pajac. 

Może mąż ma dosyć wrednej żony i woli porozmawiać z kobietą spełniona, która nie okazuje nienawiści z powodu swoich braków? Jak taki z Ciebie empatyk to się zwiąż z osobą bezplodna i okazuj jej empatie bez względu na jej zachowanie. Wtedy pogadamy bo jak narazie to nie ma o czym, zerowy poziom 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek

Autorko dobra jesteś hahhaha sama zarabiasz mało, skoro stać cię na tyle tzn ze mąż dba o byt. O ty piszesz ze nie masz nic z tego co byś chciała. Adoptuj dziecko, oddaj majątek i żyj chwilą! Żal mi twojego męża, naprawdę, on już prawie ma wszystko, ale brakuje mu tylko wartościowej kobiety, on ma dziecko ma jeszcze kilka lat czasu, Ty nie wiem wyników badań nie widziałem ale jakoś mi nie szkoda ciebie! Dlaczego? Jesteś niewdzieczna. Zazdrościsz siostrze dziecka, ale podkreślasz jej gorsza sytuację materialna bardzo dobitnie. Zaczynasz nienawidzic ludzi za to że masz problem. Spoko ja piszę szczerze, ale napewno kilku bezdzietnych stanie w obronie twojej i twojej wredoty 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W prz
11 minut temu, Gość Gosciu napisał:

Może mąż ma dosyć wrednej żony i woli porozmawiać z kobietą spełniona, która nie okazuje nienawiści z powodu swoich braków? Jak taki z Ciebie empatyk to się zwiąż z osobą bezplodna i okazuj jej empatie bez względu na jej zachowanie. Wtedy pogadamy bo jak narazie to nie ma o czym, zerowy poziom 

Jestem osobą nieplodna. I co? Mąż ma wspierać żonę nie prawic komplementy obcym baba i zadawać jej ból. On ją zna jak nikt inny myślisz że nie wie że cierpi? Czasem taki krzyk nienawiści to krzyk bezsilności. Ale co ty możesz o tym wiedzieć... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W prz
24 minuty temu, Gość gosc11 napisał:

ty sprzataczka a maz  'majster' na budowie w Jukeju??  haha. czy zarz wymyslisz, ze pewnie Ty w banku a maz jakis informatyk, bo to typowe na forum.

Nie jestem autorka tamtego postu ale.. Jestem sprzątaczka w jukeju a mąż pracuje jako koparkowy hahahha ha i co to zle? Bo ja w banku bym pracować nie chciała 😉 i lubię swoją pracę mąż też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JjjjKkkk
26 minut temu, Gość gosc11 napisał:

ty sprzataczka a maz  'majster' na budowie w Jukeju??  haha. czy zarz wymyslisz, ze pewnie Ty w banku a maz jakis informatyk, bo to typowe na forum.

ani to ani to. w obu przypadkach.

Ale mamy prace umyslowe. choc wiem, ze takiemu ignorantowi jak Ty ciezko w to uwierzyc, ze Polak za granica moze  pracowac umyslowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymena
1 minutę temu, Gość JjjjKkkk napisał:

ani to ani to. w obu przypadkach.

Ale mamy prace umyslowe. choc wiem, ze takiemu ignorantowi jak Ty ciezko w to uwierzyc, ze Polak za granica moze  pracowac umyslowo....

No właśnie, dlaczego zawsze myślicie, że Polak za granicą może być tylko albo wybitnym specjalistą albo wykonywać pracę fizyczną. Przecież można sobie żyć w obcym kraju, pracując na zupełnie przeciętnych posadach i być zadowolonym. Za granicą wcale nie są lepiej wykształceni od nas, to mit. Jedynie bronią się znajomością własnego języka, a i to nie zawsze jest argument. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość W prz napisał:

Jestem osobą nieplodna. I co? Mąż ma wspierać żonę nie prawic komplementy obcym baba i zadawać jej ból. On ją zna jak nikt inny myślisz że nie wie że cierpi? Czasem taki krzyk nienawiści to krzyk bezsilności. Ale co ty możesz o tym wiedzieć... 

Wiedziałem, że coś jest na rzeczy i też nie możesz mieć. Tak, mąż ma wspierać żonę. Tak, bezpłodnośc jest ograniczeniem wyboru i jest niesprawiedliwa- jak wiele rzeczy na tym świecie np chore na raka dzieci. I teraz pomyśl czy taki wspierający kochany mąż nie cierpi? Przecież on wtedy też nie może mieć. Dodatkowo widzi cierpienie żony. Cierpi podwójnie i wtedy ona... zatruwa mu życie rzucając obelgi w kierunku innych ludzi, bo musi się wyżyć na ludziach niewinnych jej sytuacji. Omija spotkania rodzinne i towarzyskie. Jest zła na cały świat, najwięcej wylewajac na niego. I jemu wtedy zapala się lampka, że miał kochająca żonę i dzieci nie były dla niego ważne, ale ta żona nie jest już taka jak kiedyś. I poznaje inna i powodzenia mu życzę. Nie znasz mnie więc nie wiesz co ja mogę wiedzieć. Tak się składa że moja była nie mogła zajść, wspieralem, sprzedałem własne mieszkanie bo babci, leczenie, terapię, kliniki zagraniczne. Zwariował, potrafiła mnie uderzyć, kiedyś prawie skrzywdzila kobietę w ciąży, za co odpowiadała przed sądem. Nadal miałem ją wspierac? Meczylem się jak głupi 10 lat i odeszlem, teraz mam nową żonę i cudownego synka, nie żałuję że nie jestem z przyszła kryminalistka. Taki kraj cywilizowany a kobietom na łeb pada bo ciągle mało i mało i mało.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość W prz napisał:

Złym człowiekiem jesteś. Zero empatii w tobie zero! A mąż tamtej koleżanki to buc i pajac. 

A ja się po części zgadzam z autorką tamtego komentarza. Czy rzeczywiście osoby, które nienawidzą kobiet w ciąży, ludzi, którzy mają pracę, zdrowie i ogólnie rzeczy, których im brakuje zasługują na jakąś szczególną empatię? Ja rozumiem jak doszło do takiego zgorzknienia, ale nie sztuka być miłym i życzliwym jak wszystko jest dobrze. W sytuacjach trudnych wychodzi na wierzch prawdziwy charakter, niekoniecznie atrakcyjny. Nieliczni "pracują" nad sobą, większość sobie folguje dając sobie prawo, żeby być wrednym. Ja np nigdy nie miałam szczęścia w miłości, a moja dużo młodsza siostra ma bardzo udane małżeństwo, co mnie cieszy i gdyby coś się jej popsuło, to byłoby dla mnie zmartwienie. Dzieci nie mam i się nie zanosi, ale uczucie frustracji przy kontaktach z osobami, które dzieci mają jest mi obce. Jeszcze bardzo zależy mi na kasie, mam w miarę dobrą pracę jak na standardy kafe, ale praktycznie wszyscy w mojej rodzinie mają o wiele więcej. Też nie mam problemu w kontaktach z nimi. Skupiam się na sobie i co sama mogę zdziałać, żeby więcej zarabiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ja się po części zgadzam z autorką tamtego komentarza. Czy rzeczywiście osoby, które nienawidzą kobiet w ciąży, ludzi, którzy mają pracę, zdrowie i ogólnie rzeczy, których im brakuje zasługują na jakąś szczególną empatię? Ja rozumiem jak doszło do takiego zgorzknienia, ale nie sztuka być miłym i życzliwym jak wszystko jest dobrze. W sytuacjach trudnych wychodzi na wierzch prawdziwy charakter, niekoniecznie atrakcyjny. Nieliczni "pracują" nad sobą, większość sobie folguje dając sobie prawo, żeby być wrednym. Ja np nigdy nie miałam szczęścia w miłości, a moja dużo młodsza siostra ma bardzo udane małżeństwo, co mnie cieszy i gdyby coś się jej popsuło, to byłoby dla mnie zmartwienie. Dzieci nie mam i się nie zanosi, ale uczucie frustracji przy kontaktach z osobami, które dzieci mają jest mi obce. Jeszcze bardzo zależy mi na kasie, mam w miarę dobrą pracę jak na standardy kafe, ale praktycznie wszyscy w mojej rodzinie mają o wiele więcej. Też nie mam problemu w kontaktach z nimi. Skupiam się na sobie i co sama mogę zdziałać, żeby więcej zarabiać. 

Dokładnie, bezplodna będzie bezplodnej bronić na kafe i jadem pluć na szczęśliwe rodziny a bogaty biednego nie zrozumie. Tak jak biedny bogatego. Nie można dawać przyzwolenia na takie zachowanie bo zaraz dojdziemy do punktu gdzie człowiekowi pochodzacemu z patologicznej rodziny wolno być patologicznym rodzicem, a byłej ofierze gwałtu gwalcic czy mordować. Bo ma ciężko... Ojej... A kto ma tak lekko?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

Każdy facet którego baba przekłada związek nad chęć chorobliwego rozmnażania powinien odejść, przecież też ma wybór jak każdy, nie może? Ma tkwić jak nieszczęśliwy ...a przy kobiecie która z góry kogoś nienawidzi??? To ona jedna na świecie dzieci nie ma, więc na palcach chodzić, królewny nie urazić, szczęścia swojego nie pokazywać? Nie mogę normalnie... Moze i dobrze że nie macie tych dzieci bo faktycznie w momencie kryzysu odwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiaaaa

Wy to powariowaliscie z tym rozmnazaniem w Polsce. Mam 32 lata, moze zaczniemy za rok sie starac z mezem ale bez spinek: bedzie to bedzie jak nie to- to zyje sie dalej. Wyluzujcie….

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja

Taaa czekaj dalej, za rok założysz wątek jak autorka... 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiaaaa

Kaja, szczerze to mi nie zalezy. Bedzie co ma byc. Ustalilismy z mezem, ze w razie problemow, zadnego invitro nie robimy. Nie mieszkamy w Polsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone maki
11 minut temu, Gość Kaja napisał:

Taaa czekaj dalej, za rok założysz wątek jak autorka... 🙂

ze niby kobieta w wieku 33 nie zajdzie w ciaze?

Moja siostra zaszla w 1 ciaze w pierwszym miesiacu staran, w majac 35 lat.

jej kolezanka, tez w pierwsza ciaze, po pol roku staran, majac 38 lat.

mojego bylego szefa zona urodizla pierwsze dziecko majac rowne 40 - to bylo 4 lata temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone maki
13 minut temu, Gość Kaja napisał:

Taaa czekaj dalej, za rok założysz wątek jak autorka... 🙂

aha- nie w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Do AUTORKi mozesz sie smiac, ale powinniscie z mezem przyjrzec sie diecie i oboje jedzcie kielki soi! Naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×