Mówienie na ty przez obcych

Co to za plaga,  starsze ode mnie osoby, bezpardonowo przechodzą na Ty, kiedy chcą wymusić  na mnie jakieś zachowanie. Klasycznie - w autobusie -może byś tak wstała, starszym należy ustapic miejsca (pani około 65 lat). Na moje słowa,  że nie jesteśmy na Ty, dostałam wiązanke, że będzie mi mówić jak chce, że jestem gowniarą, że głucha jestem, ona chce tu usiąść,  że jestem niewychowaną smarkulą.  Przyznam, że zdębiałam,  18 lat skończyłam dawno temu.

Druga sytuacja , pan około 70 lat wrzeszczał  na mnie, jak mu zwróciłam uwagę,  że na klatce schodowej obowiązuje zakaz palenia. Usłyszałam,  że taka gowniara nie będzie mu zwracała uwagi. 

Co się dzieje z tymi ludźmi dzisiaj? Uczono mnie, że tańszym należy się szacunek, ale z biegiem lat myślę,  że to błąd, 

Na zachodzie od dawna mówi się na "Ty".....

W USA wszyscy mówią do siebie per ty, nikt się nie oburza. Jedynie w Polsce.