Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krystek

Co mam zrobić, aby była nadal ze mną w związku.

Polecane posty

Gość krystek

Witam. Mam pewien problem. Jestem z dziewczyną od 3 lat. Od dłuższego czasu nie możemy znaleźć ze sobą wspolnego języka. Czeste kłótnie o drobnostki, brak szacunku itp. W zeszłym roku wszystko bylo ok, mowila mi, ze mnie kocha, ze tęskni. Zauwazylem jej zmiane w zachowaniu odkąd zmienila prace. Bardziej poświęca czas pracy niż mi. Ona z kolei twierdzi, ze wolę kolegów od niej i ze mało angażuje sie w cokolwiek i ze nie poswiecam jej czasu. W kwietniu minęły 2 tygodnie odkąd sie do mnie nie odzywała. Ja napisalem do niej pierwszy. Nie odpisywala, nie odbierala. Przerażony sytuacja pojechalem do niej do domu. Zdecydowala sie na spacer i rozmowę. Powiedziala mi, ze raczej nie chce juz sie męczyć w związku i że nie wie czy mnie kocha i czy za mną mysli tak jakby stracila te uczucia. Ale wciąż jestem dla niej wazny. I żebyśmy dali sobie czas na przemyslenie sytuacji co bedzie dalej. Pojechałem za 2 dni znow do niej do domu i wtedy irytowala ją moja obecność. Powiedziala, ze jak będzie chciala porozmawiac znow to sie odezwie ale mi naprawdę zalezalo na kontakcie i bylem nie spokojny... 4 dni później po 2 rozmowie pojechalem do niej z bukietem kwiatów. Przeprosilem ja za wszystko, powiedziałem, że sie zmienie, ze chce sprobowac od nowa, ze bardzo ja kocham i nie chce jej stracic bo taka dziewczyna dla mnie to skarb 😞 Ona powiedziala, ze wierzy mi ze chce sie zmienić, ale nie ufa mi pod tym względem, ze bedzie w zwiazku dobrze i nie chce dac mi szansy, bo nie chce sie juz męczyć. Twierdzi, ze sie rozstalismy, ale nie powiedziala mi tego wcześniej w oczy. Pierwszego dnia rozmowy na koniec przytulila mnie i calowala po policzku. Ale później tego nie robiła bo Nie chciała... Mowiac jej ze lzami w oczach jak bardzo zaluje tego ze zle sie zachowywalem i naprawdę chce to zmienić uśmiechała sie mówiąc, ze to bedzie do czasu. Nie wiem juz co o tym sądzić.. Obiecala mi z ręka na sercu spotkac sie w niedziele i porozmawiać. Co mam zrobić?... Pomocy. Nie chce jej stracić... Myslicie ze mówi tylko tak, zebym przemyslal swoje zachowanie i odrazu nie powie ze będzie wszystko git zebym sie za pewnie nie poczuł? Mam czekać cierpliwie do tej niedzieli czy próbować sie z nia kontaktować? Ale wtedy może sie denerwować ze jestem nachalny lub coś... Pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edi

Czlowieku, ślepy jesteś? Nic z tego nie będzie. Ty ją teraz zamęczasz swoimi błaganiami. Jak tak dalej pójdzie zamienisz się w jej stalkera. W miłości nic na siłę. Nie zmusisz jej do tego aby była nadal z tobą choćbyś jej serce swoje pokazał. To już historia. Zostaw ją w spokoju. Potraktuj związek z nią jako kolejne ważne doświadczenie życiowe. Otrzep chłopie spodnie z kurzu i rozglądaj się powoli za kolejną partnerką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×