Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anahi

2 lata seksu bez zabezpieczenia i brak wpadki

Polecane posty

Gość anahi

Hej, być może głupio to zabrzmi ale zaczynam się trochę martwić. Od ok 2 lat wspolzyjemy z chłopakiem bez zabezpieczenia. Czasami kończy we mnie, ale najczęściej kilka dni przed, po albo w czasie owulacji tego nie robi. Zdarzyło się kilka razy, ze skończył w dniu blisko dnia owulacji ale nigdy nie wpadliśmy. Nie staramy się o dziecko, ale martwię się, ze któreś z nas jest bezpłodne :( Znam wiele osób które wpadły za pierwszym razem uprawiając seks, a nam nigdy się to nie zdarzyło 😕😬

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedni mają pecha albo szczęście a drudzy nie. Moja koleżanka po pierwszym razie ze swoim nowym chłopakiem wpadła 🤗 

Ja ze swoim staraliśmy się z 5 miesięcy? Seks co drugi dzień bez zabezpieczenia i on kończył we mnie. 

Są pary które starają się nawet i 5 lat a wszystko z nimi w porządku. 

Jeśli chcesz to idźcie się przebadać. Nic was to nie zaboli 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna

Bo tak to wlasnie dziala. Wystarczy umiejetnie dzialac:D Ludzie latami leca na zywca, a ciaz z tego nie ma, albo tylko planowane. Za to coraz wiekszy wysyp ...ek, ktore "zawiodla antykoncepcja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro unikacie seksu w dni płodne to nie rozumiem co Cię tak dziwi. U nas było podobnie, też dwa lata współżycia i dziecka nie było. Przed ślubem się zabezpieczaliśmy, po uznaliśmy, że dziecka jeszcze nie chcemy i nie staramy się o nie, ale z typowej antykoncepcji rezygnujemy i będzie co ma być. Po prostu uważaliśmy nieco bliżej tych dni i tak minęły dwa lata. A jak się w końcu zaczęliśmy starać to udało się dopiero w trzecim cyklu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewlina

My stosowaliśmy z mężem kalendarzyk .Zawsze w 9 dc był ostatni pełny stosunek.I udawało się 2 lata.Aż wkoncu ciąża.I jest corka.Szczescie ogromne bo mieliśmy już 3 synów.Córeczka ma 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahihahho

My kochaliśmy się tak kilka lat. Dwoje dzieci zaplanowanych ( pierwsze od razu się udało ) teraz po drugiej ciąży zabezpieczam się ale chyba przestane i znów zacznę polegać na kalendarzyku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Kalendarzyk jest dla odpowiedzialnych ludzi,dla tych których ciąża nie przerazi i zostawiają sobie furtkę na kolejne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Wredna napisał:

Bo tak to wlasnie dziala. Wystarczy umiejetnie dzialac:D Ludzie latami leca na zywca, a ciaz z tego nie ma, albo tylko planowane. Za to coraz wiekszy wysyp ...ek, ktore "zawiodla antykoncepcja".

Dokładnie!!! Tak to działa.   Jak masz dni nieplodne  to możesz śmiało do końca    😉 o ile masz regularne cykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 godzin temu, Gość Wredna napisał:

Bo tak to wlasnie dziala. Wystarczy umiejetnie dzialac:D Ludzie latami leca na zywca, a ciaz z tego nie ma, albo tylko planowane. Za to coraz wiekszy wysyp ...ek, ktore "zawiodla antykoncepcja".

U mnie tak było przez 3 lata, po 2 dziecku po prostu uwazalismy, miałam założyć spiralę ale jakoś  do gina  nie było mi po drodze, cykle miałam regularne przez ten czas , któregoś razu dostałam  okresu tydz prędzej,  po kilku tyg okazało się że jestem w ciazy, szczerze mówiąc na początku popadlam w depresję,  zdałam sobie sprawę jaka głupia byłam, że się nie zabezpieczyłam. Ale teraz jestem w 38 tyg ciazy i nie mogę się doczekać maluszka , okazało się że problemem nie jest kolejne dziecko tylko bycie w ciazy. Nienawidzę tego stanu, tych dolegliwości, to że będzie nas w domu o jednego więcej w ogóle mi nie przeszkadza. Ale teraz po porodzie już dzieci więcej nie chcemy, bierzemy pod uwagę wazektomie ponieważ podwiazanie jajników jest w pl nielegalne więc nie mam jak tego zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja stosowalam stosunek przerwany 4 lata zanim wpadlam. W sumie wpadlam to zle slowo bo się nie zabezpieczalismy. Podobnie jak ty chłopak kończył we mnie tylko tydzień przed okresem czyli nie w dni płodne. Wiadomo, bez wytrysku nie ma zaplodnienia, dzialalo 4 lata. Az ktoregos dnia sie pomylilam, zwyczajnie coś przestawilo mi sie w głowie w datach i pozwolilam mu skonczyc w sobie w samym srodeczku moich dni płodnych xD także dokładne wiem kiedy zrobiliśmy syna, i też myślałam ze jestem mało plodna, ale to że dotąd nie wpadlas to zadny dowod, po prostu poza dniami plodnymi szansa jest minimalna. Dużo ciaz porania sie naturalnie w pierwszych dniach, naprawde trzeba sie postarac żeby zajsc z reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Godc bab
32 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Az ktoregos dnia sie pomylilam, zwyczajnie coś przestawilo mi sie w głowie w datach i pozwolilam mu skonczyc w sobie w samym srodeczku moich dni płodnych xD także dokładne wiem kiedy zrobiliśmy syna

Hah jakbym czytała o sobie. Tylko ja (po 16 latach stałego związku) pomyliłam się po alkoholu. Nie byłam aż tak nawalona.  Ale wystarczyło zeby wydawało mi się ze juz dawno po płodnych.  Rano patrze na aplikacje - a tu zonk. Owu jak nic. Od razu wiedziałam że mam pozamiatane.po pierwsze dlatego ze zawsze jest ciąża jak się jej nie chce,a po drugie - jestem ze tak powiem osobą bez żadnych problemów ginekologicznych. Z pierwszym dzieckiem tez zaszłam bez problemu. Tyle że dziecko było planowane. Z mężem przez te wszystkie lata stosowałam stosunek przerywany lub prezerwatywe. Prawie nigdy nie kończył we mnie. Ale jak się zdarzyło to w dni niepłodne. U mnie jak w zegarku to wiedziałam kiedy jest ryzyko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ja stosowalam stosunek przerwany 4 lata zanim wpadlam. W sumie wpadlam to zle slowo bo się nie zabezpieczalismy. Podobnie jak ty chłopak kończył we mnie tylko tydzień przed okresem czyli nie w dni płodne. Wiadomo, bez wytrysku nie ma zaplodnienia, dzialalo 4 lata. Az ktoregos dnia sie pomylilam, zwyczajnie coś przestawilo mi sie w głowie w datach i pozwolilam mu skonczyc w sobie w samym srodeczku moich dni płodnych xD także dokładne wiem kiedy zrobiliśmy syna, i też myślałam ze jestem mało plodna, ale to że dotąd nie wpadlas to zadny dowod, po prostu poza dniami plodnymi szansa jest minimalna. Dużo ciaz porania sie naturalnie w pierwszych dniach, naprawde trzeba sie postarac żeby zajsc z reguły

A dlaczego nie poszłaś po tabletkę PO ??? Kiefy się zorientowałaś że  to były dni płodne? Tuż  po stosunku? Kiedyś mój partner skończył we mnie w najbardziej dni płodne ..Ale szybko poszłam po  tabletkę PO i i było się bez ciąży.  Sama tableta 120 zł . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Godc bab napisał:

Hah jakbym czytała o sobie. Tylko ja (po 16 latach stałego związku) pomyliłam się po alkoholu. Nie byłam aż tak nawalona.  Ale wystarczyło zeby wydawało mi się ze juz dawno po płodnych.  Rano patrze na aplikacje - a tu zonk. Owu jak nic. Od razu wiedziałam że mam pozamiatane.po pierwsze dlatego ze zawsze jest ciąża jak się jej nie chce,a po drugie - jestem ze tak powiem osobą bez żadnych problemów ginekologicznych. Z pierwszym dzieckiem tez zaszłam bez problemu. Tyle że dziecko było planowane. Z mężem przez te wszystkie lata stosowałam stosunek przerywany lub prezerwatywe. Prawie nigdy nie kończył we mnie. Ale jak się zdarzyło to w dni niepłodne. U mnie jak w zegarku to wiedziałam kiedy jest ryzyko. 

A Ty dlaczego noe skorzystalas z tabletki  ... PO ? Chciałas dziecka ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola

A my stosowalismy przerywany prawie 2 lata, az do wpadki. Maz NIGDy nie konczyl we mnie a jednak skonczylo sie ciaza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego nie poszłaś po tabletkę PO ??? Kiefy się zorientowałaś że  to były dni płodne? Tuż  po stosunku? Kiedyś mój partner skończył we mnie w najbardziej dni płodne ..Ale szybko poszłam po  tabletkę PO i i było się bez ciąży.  Sama tableta 120 zł . 

Jakoś dwa dni później jak w apke spojrzałam a tu jak w morde strzelił środek owulacji. Po tabletke i tak bym nie szła. Raz że dość ciężko jest zajść i chyba nie do końca wierzyłam że mi się to przydarzy (przecież przydarza sie innym nigdy mi), dwa mój swiatopoglad przewidywal zakończenie ciąży czego z różnych powodów potem nie zrobiłam. Już i tak za późno na gdybanie, syn ma dwa miesiące, drugi raz takiej wtopy nie zalicze, po coś są te wyliczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chjc

Wtrącę jak to u nas jest: 

11 lat seksu z zabezpieczeniem poprzez przerwanie stosunku przed wytryskiem (stosunek przerywany) i żadnej wpadki,

dwa cykle bez zabezpieczenia i dwie ciąże.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leila345

Idźcie do lekarza, to w przyszłości może wam zaoszczędzić wiele rozczarowań w stosunku do partnera. Oprócz tego, w jaki sposób kontrolujesz swoje dni płodne? Może po prostu miewasz cykle puste i nie ma czego zapłodnić, albo partner ci o czymś nie powiedział. Ja używam komputera cyklu myway i zabezpieczam sie w dni płodne prezerwatywą. Komputer kupiłam na stronie naturalnaplodnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie potrzebny jet orgazm inaczej nie zajde w ciaze nawet jesli maz skonczy w dni płodne. Prztestowane 2 razy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie było tak samo tyle że 3 lata przez rok seks bez zabezpieczenia ale nigdy nie kończył w środku potem raz spróbowalismy spodobało się i tak cały czas omijalismy tylko płodne ale nie zawsze raz nawet skończył w środku a wieczorem bolał mnie jajnik więc miałam owulacje byłam pewna że w tym miesiącu zaszłam ale niespodzianka okres się pojawił... aż 8 miesięcy temu się nie pojawił i za miesiąc rodze myślałam że któreś z nas jest bezpłodne no bo jak to niby miało się stać że niektórzy z gumką a i tak wpadka a my bez na całość i nic aż w końcu zaskoczyło 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×