Poznałem dwie bardzo sympatyczne dziewczyny co mam zrobić???

Cześć jakiś czas temu poznałem dwie dziewczyny obie są przyjaciółkami.Są bardzo sympatyczne i mam zamiar się z nimi spotkać jedna z nich jest taka jak ja miła,sympatyczna i nieśmiała nigdy nie znałem osoby tak bardzo podobnej do mnie choć też nieco się różnimy.Boje się tylko jednego żeby nie skończyło się na jednym spotkaniu bo bardzo chciałbym się zaprzyjaźnić z obiema.W mojej okolicy ze świecą szukać takich dwóch jak one nawet jednej takiej bym nie znalazł a zależy mi na tym bo jestem samotny i nie mam znajomych.Co o tym myślicie macie jakieś porady żebym podołał?

Przed spotkaniem zjedz jakas benzodiazepine na rozluznienie. I gadka szmatka bedzie ci sie kleic. Potem to juz pojdzie...

Bo z tym podejsciem co masz gwarantuje ze skonczy sie na jednym spotkaniu xD

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Przed spotkaniem zjedz jakas benzodiazepine na rozluznienie. I gadka szmatka bedzie ci sie kleic. Potem to juz pojdzie...

Bo z tym podejsciem co masz gwarantuje ze skonczy sie na jednym spotkaniu xD

Chodzi ci o to że jestem nieśmiały

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Chodzi ci o to że jestem nieśmiały

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Boje się tylko jednego żeby nie skończyło się na jednym spotkaniu bo bardzo chciałbym się zaprzyjaźnić z obiem

Chodzi mi o to ze za duzo o tym myslisz + jak piszesz jestes niesmialy

To prosta droga do krepujacej ciszy i niewypalu

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

 

Chodzi mi o to ze za duzo o tym myslisz + jak piszesz jestes niesmialy

To prosta droga do krepujacej ciszy i niewypalu

Tak zgadza się za dużo myślę.Muszę to zrobić tak bardziej na luzie tylko myślę o tym o czym zagadać żęby nie było krępującej ciszy.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak zgadza się za dużo myślę.Muszę to zrobić tak bardziej na luzie tylko myślę o tym o czym zagadać żęby nie było krępującej ciszy.

Wlasnie myslenie o czym bedzie sie gadac implikuje tą cisze potem 

Nawet nieznaczna ilosc alkoholu mogla by ci pomoc... moze

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Wlasnie myslenie o czym bedzie sie gadac implikuje tą cisze potem 

Nawet nieznaczna ilosc alkoholu mogla by ci pomoc... moze

 

No nie wydaje mi się z tym alkoholem jakbym podszedł i by było czuć że coś piłem to by nie pomogło.Na szczęscie mamy kilka wspólnych tematów.