Wielodzietna rodzina

Cześć

Na wstępie chciałabym się nieco przedstawić  

Jestem mamą 3 dzieci mam 31 lat. Jestem po 5 ciążach. 2 dzieci nie żyje i nie ma co się rozwijać w tym temacie. Jestem teraz w ciąży bliźniaczej. Zawsze bardzo chciałam mieć dużą rodzinę, ale na 4 dzieciach chciałam się zatrzymać. Nie wiem co teraz robić. Boję się, że ludzie będą mieli nas za patologię. Moi rodzice zmarli, kiedy jeszcze nie miałam 18 lat. Mnie i moją siostrę (bliźniaczkę ;D) wychowywali dziadkowie. Obiecałam sobie, że ja moim dzieciom nie pozwolę, aby zostali sami sobie we dwoje. Mnie i mojemu mężowi nie brakuje pieniędzy i jesteśmy dość bogata rodzinę, dzieci do tej pory się udały o też są zdolne

Trochę się rozpisałem. Co o tym wszystkim myślicie? Proszę o szczere i przemyślane komentarze

Ciesz sie ze to nie trojaczki.

Przed chwilą, Gość Vgghhh napisał:

Ciesz sie ze to nie trojaczki.

Jedno obumarlo we wczesnej ciąży. A to nie jest odpowiedź na moje pytanie, ani żadne słowo wsparcia

Fajnie, tez mam nadzieje ze ostatnia ciąże będę mieć mnoga i to powiększy jeszcze bardziej moja rodzine :)

glupim gadaniem się nie przejmuj - zawsze będą docinki ale tacy już sa ludzie, niestety

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Fajnie, tez mam nadzieje ze ostatnia ciąże będę mieć mnoga i to powiększy jeszcze bardziej moja rodzine

glupim gadaniem się nie przejmuj - zawsze będą docinki ale tacy już sa ludzie, niestety

A ile masz już dzieci? I lat?

16 minut temu, Gość Mama 24/7 napisał:

Jedno obumarlo we wczesnej ciąży. A to nie jest odpowiedź na moje pytanie, ani żadne słowo wsparcia

Hmmm..... wg mnie 4 a 5 dzieci to juz nieduza roznica. A przede wszystkim o patologii nie swiadczy liczba dzieci  niektorzy z 1 czy 2 sa patologią a sa rodziny wielodzietne ktore nie sa patologia. Np jolie i pitt, ok sa po rozwodzie ale maja gromadke dzieci. A beckhamowie? Tez 4.

Macie pieniadze i mozliwosci to dacie rade. 

Zazdroszczę.

Jestem teraz w drugiej ciąży. Planujemy trójkę lub czwórkę, ale nie wiem czy się uda, bo po drodze chcemy się jeszcze zdążyć zbudować.

Ja podziwiam, ja mam jedno i z charakterkiem mojego dziecka raczej nie zaryzykuje następnego, chyba jestem mało odporna ... Jeżeli jesteście z mężem inteligentnymi i dobrymi ludzmi ( a po wpisie sądzę ze na pewno) to nie masz się czym przejmować, duża rodzina to mega sprawa, jeśli oczywiście ma się odpowiednie warunki do tego i predyspozycje osobowościowe, niektórzy to maja inni nie  no a inni zawsze będą gadać, ktoś jest bezdzietny to źle, ktoś ma jedno to źle i ktoś ma dużą rodzine to też źle, więc wiesz.....