Gdy umrę

Nikt nie zapłacze nad moim grobem. Jestem nikim.

Witaj w klubie

Nikt się nawet nie pomodli

Ale to daje lekkość umierania właśnie, nikt nie będzie po mnie płakał 

Przestańcie już jojczyć! Jesteście super ludźmi - wrażliwymi, ponadprzeciętnymi. Cieszcie się wiosną bo was znajdę i kopa w zady sprzedam.

1 minutę temu, Krzyśipiłka napisał:

Głosujcie na Konfederację w wyborach 26 maja do eurpoparlamentu oraz do polskiego sejmu jesienią.

Im więcej głosów oddasz na nich_Konfederatów Braun, Korwin, Narodowcy; to tym większy poziom otrzymasz przed Bogiem i Polakiem z wiary i Czci polskiej.

W tym roku masz szansę otrzymać status Polak poziomu drugiego. Pamiętaj o tym!

Lepiej umrzeć. 

klepie sie po lysej glacy

Kocham Jarosława K  wielkiego polityka i patriotę narodu polskiego. Niech żyje.

Odpowiadamy: NIECH ŻYJE

Przed chwilą, Krzyśipiłka napisał:

to umrzyj

Oby.

Proszę nie psuć nastroju powagi i żałoby, przypisanego do tego tematu. 

Dziękuję. Autorka.

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale to daje lekkość umierania właśnie, nikt nie będzie po mnie płakał 

Ciężko jest żyć z samotnie, ale lekko umierać,  bo nikogo nie zostawi się rozpaczajacego po nas. Życie jest ciężkie,  ale śmierć lekka.

Lekkie życie ciężka smierc 

Zaplaczą trzy razy a potem będą się cieszyć że trupa w domu nie ma

No i w czym problem, umarlakowi wszystko jedno. Ja osobiście mam to gdzieś co stanie się z moim ciałem po śmierci, a pamięć innych będzie albo nie.

40 minut temu, Gość Gość napisał:

Nikt nie zapłacze nad moim grobem. Jestem nikim.

Nie myśl o tym. To Ci nie pomoże.

Gdy umrę będe martwy.

Wiążą się z tym dwa zasadnicze problemy. Coś jest po śmierci lub niczego po śmierci nie ma. Ciężko powiedzieć która opcja byłaby lepsza