Faceci przez swoje gierki tracą dużo w życiu...

Faceci przez swoje gierki tracą dużo w życiu..ludzi,którzy ich kochają..przyjaźń..pracę..I zdrowie, bo to psychiczne jest ważniejsze niż fizyczne..bo można być niepełnosprawnym bez nóg i zadowolonym z życia człowiekiem.. A można być w pełni sprawnym a w psychice kimś zgorzknialym bez życia, bez uczuć..Panowie,warto grać???

9 minut temu, Gość Dziś sobota napisał:

Faceci przez swoje gierki tracą dużo w życiu..ludzi,którzy ich kochają..przyjaźń..pracę..I zdrowie, bo to psychiczne jest ważniejsze niż fizyczne..bo można być niepełnosprawnym bez nóg i zadowolonym z życia człowiekiem.. A można być w pełni sprawnym a w psychice kimś zgorzknialym bez życia, bez uczuć..Panowie,warto grać???

Kobiety przez swoje manipulacje tracą jeszcze więcej nawet nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.

12 minut temu, Gość Dziś sobota napisał:

Faceci przez swoje gierki tracą dużo w życiu..ludzi,którzy ich kochają..przyjaźń..pracę..I zdrowie, bo to psychiczne jest ważniejsze niż fizyczne..bo można być niepełnosprawnym bez nóg i zadowolonym z życia człowiekiem.. A można być w pełni sprawnym a w psychice kimś zgorzknialym bez życia, bez uczuć..Panowie,warto grać???

I mowi to ktos kto wlasnie kims takim sie stal.

1 minutę temu, Gość Zgadza sie napisał:

Kobiety przez swoje manipulacje tracą jeszcze więcej nawet nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.

Nigdy nie manipulowalam..tylko mną próbowano..stawiam na dialog między ludźmi,rozmowa jest najważniejsza ..Obie strony bawią się w gierki ale po co???straciłam miłość swojego życia przez jego zagrywki...wyciągał tylko kolejne pudełka gier..A ja cierpialam.. 

13 minut temu, Gość Dziś sobota napisał:

Nigdy nie manipulowalam..tylko mną próbowano..stawiam na dialog między ludźmi,rozmowa jest najważniejsza ..Obie strony bawią się w gierki ale po co???straciłam miłość swojego życia przez jego zagrywki...wyciągał tylko kolejne pudełka gier..A ja cierpialam.. 

Jeśli tak jest jak piszesz to dobrze o Tobie świadczy choć ciężko w to uwierzyć;) byłem w podobnej sytuacji ale już się uwolniłem i chwała mi za to bo Ona była i jest złym człowiekiem. Miłego slonecznego dnia

43 minuty temu, Gość Dziś sobota napisał:

Faceci przez swoje gierki tracą dużo w życiu..ludzi,którzy ich kochają..przyjaźń..pracę..I zdrowie, bo to psychiczne jest ważniejsze niż fizyczne..bo można być niepełnosprawnym bez nóg i zadowolonym z życia człowiekiem.. A można być w pełni sprawnym a w psychice kimś zgorzknialym bez życia, bez uczuć..Panowie,warto grać???

Tu są dwie strony medalu..bo kobiety też grają..I też dużo czasem na tym tracą, więc nie można upominać tylko jedną stronę...Sama bylam po obu stronach..dalam sie wciągnąć w grę i mną pogrywano..Są rożne powody tego,że ludzie grają..czasem mają taki charakter,czasem odgrywają się na innych za swoje życie, czasem w ten sposób ukrywają emocje nawet przed sobą..i potem pojawia się gra prawda,nieprawda..gra w skojarzenia i domysły, a weź się domyśl..gra w ucieczke,ja uciekam,Ty mnie goń,a potem odwrotnie.. I zgadzam się,że najważniejsza i najfajniejsza gra to gra w otwarte karty..A rozmowa ,szczera rozmowa może być wstępem do fajnej gry,tej wstępnej w relacji

Przez jego gierki i glupote stracilismy to wszystko co bylo najpiekniejsze... kochalam go bardzo on tez...bylo nam dobrze...ale postanowil to zepsuc...zdradzil a potem probowal zwalic wine na mnie, byl uparty i glupi, nie umial o mnie walczyc... Znalazl sobie szybko kogos zeby zrobic mi na zlosc, zaszla w ciaze, ozenil sie z nia. Ja cierpialam i cierpie, mimo wszystko dalej kocham, nie ulozylam sibie zycia z nikim, nie umiem, nie chce...

Odezwal sie po 4 latach ze zaluje, ze kocha, ze teskni, ze jest nieszczesliwy. Nie podjelam tej znajomosci. Skonczylam to. Nie mamy kontaktu jiz przez 6 lat.

I tylko zostal zal i bol wiedzac ze ani on ani ja nie jestesmy szczęśliwi, ale juz sie nie da.

A wszystko przez to ze qtedy nie umiał zachowac się jak facet, nie umial przyznac do bledu, bo myslal ze to ja bede o niego walczyć, ze bede zazdrosna o to ze odszedl, ze sie ozenil...

Taka historia.

Ktos kto gra nie jest wart żadnej uwagi. Nie ma za czym płakać. Żenujące, zakompleksione istoty z wybujałym ego. 

Ktos kto gra nie jest wart żadnej uwagi. Nie ma za czym płakać. Żenujące, zakompleksione istoty z wybujałym ego. 

Grać? W co ? I po co ? Lepiej mieć czyste intencje i być odważnym w swoich wyborach. 

11 minut temu, Gość palec do palca napisał:

Grać? W co ? I po co ? Lepiej mieć czyste intencje i być odważnym w swoich wyborach. 

Powiedz to facetom

Ja osobiście nie lubie gierek, cenie odwage i szczere intencje, bo to procentuje na przyszłość.

Faceci by tych gierek nie robili, gdybyście mówiły prosto z mostu, czy jesteście zainteresowane czy nie.

Ja się w żadne gierki nie bawię.