co jest z facetami...??

Panowie??...co z wami??

Poznałam przez neta młodego  lekarza...gość napalony na mnie jak diabli..po paru dniach rozmowy ...był sa plany spotkania się gość milczy od 3 dni...skoro mu tak zależało czemu milczy czemu nie stara się dalej ...rozczarowana jestem...

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Panowie??...co z wami??

Poznałam przez neta młodego  lekarza...gość napalony na mnie jak diabli..po paru dniach rozmowy ...był sa plany spotkania się gość milczy od 3 dni...skoro mu tak zależało czemu milczy czemu nie stara się dalej ...rozczarowana jestem...

Może żona wróciła przed czasem?

7 minut temu, kotwin napisał:

Może żona wróciła przed czasem?

Żony nie posiada...

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Żony nie posiada...

Jak prawie każdy facet poznawany przez neta nie ma żony;)

Jak mężczyzna wie że jest atrakcyjny, bo ma np atrakcyjny zawód, to wymaga aby to o niego się starano. 

Poza tym to prowo. 

Prawdziwy lekarz ani się tym nie chwali w pierwszych wiadomościach ani nie używa takich słów jak napalony i generalnie inaczej uwodzi kobiete. 

jestem ratownikiem medycznym, znam wielu lekarzy i... nijak nie pasuje mi by tak miał się lekarz zachowywać. To jest zawód który predysponuje ludzi o wysokim ilorazie inteligencji, spokojnych z natury i panujących nad emocjami.

Nie wyobrażam sobie takiego napaleńca jak opisałaś na dyżurze, gdzie średnio kilka żyć dziennie trzeba ratować.

Dokładnie masz rację, coby było gdyby takiemu dać skalpel do ręki asz ciarki się legna 

Rozumiem że lekarz odpowiedzialny zawód a co do tego jego zycie erotyczne..jego sprawa co robi po godzinach..z kim ssie spotyka.