Jak żyć samotnie?

Pytanie do osób które nie są w związkach z wyboru lub przez życiowe sytuacje - jak organizujące sobie zycie? Jak radzicie sobie z sytuacjami gdy większość znajomych spędza czas w gronie rodzinnym? Co z wami wtedy? Co z wakacjami? Czasem można się gdzieś wybrać że znajomym małżeństwem ale wiadomo że w końcu się zostaje piątym kołem u wozu. Zalujecie takiego życia?

Tak, zaluje takiego zycia. Wakacje spedzam samotnie, przewaznie zostaje w domu sama, zeby w takim sytuacjach jak piszesz nie byc tym kolem u wozu. Niestety mnie juz nikt nie chce, bo mam 30plus i nie spelniam wymagan facetow.

1 minutę temu, Gość musze sie pogodzic napisał:

Tak, zaluje takiego zycia. Wakacje spedzam samotnie, przewaznie zostaje w domu sama, zeby w takim sytuacjach jak piszesz nie byc tym kolem u wozu. Niestety mnie juz nikt nie chce, bo mam 30plus i nie spelniam wymagan facetow.

Ciebie gorsze sprawy czekają niż samotność, nie podszywaj się pod innych.

Na wakacje nigdzie nie wyjeżdżam wiec nie mam problemu. Do wszystkiego się można przyzwyczaić :)

16 minut temu, Gość musze sie pogodzic napisał:

Niestety mnie juz nikt nie chce, bo mam 30plus

I naprawde myślisz że jak masz 30+ to koniec ?. 

Normalnie. 

32 minuty temu, Gość musze sie pogodzic napisał:

Tak, zaluje takiego zycia. Wakacje spedzam samotnie, przewaznie zostaje w domu sama, zeby w takim sytuacjach jak piszesz nie byc tym kolem u wozu. Niestety mnie juz nikt nie chce, bo mam 30plus i nie spelniam wymagan facetow.

Bez przesady 30 lat to jeszcze młodość i myślę, że wiek nie ma tu większego znaczenia. Głowa w górę;)

Tu autorka. Ja też mam 30 lat. Trochę się przestraszylam po tym poście :-( dopiero sie z kimś rozstałam. Nie sadze zebym kogos szybko poznala o ile w ogóle...

Ajajaj   no  tak  trzeba   isc  dalej  jesc  pic  spac   jestes   jak  by  robot  ale poznajesz   wtedy  lepiej   siebie   hmmmmm   lepiej   byc   samemu   niż   z  byle   kim   o  tym  trzeba   pamiètac   a  może  akurat   cos   sie  jeszcze  wydarzy  ja  tak  mysle   życ  jak  sie  żylo   a  interesujäce   osoby   też   przeciez   codziennie   sie  ich  nie  poznaje.

Ajajaj   no  tak  trzeba   isc  dalej  jesc  pic  spac   jestes   jak  by  robot  ale poznajesz   wtedy  lepiej   siebie   hmmmmm   lepiej   byc   samemu   niż   z  byle   kim   o  tym  trzeba   pamiètac   a  może  akurat   cos   sie  jeszcze  wydarzy  ja  tak  mysle   życ  jak  sie  żylo   a  interesujäce   osoby   też   przeciez   codziennie   sie  ich  nie  poznaje.

Ta nachalna propaganda z każdej strony jakoby ludzkiemu życiu sens nadawał związek i rodzina w tradycyjnym rozumieniu jest już żenująca. 

Na  portalach   szukalam   to  nie  to  samo   co    na  żywo   zawsze   lepiej    osobiscie   sie   spotkac   niż  pisac   albo  rozmawiac   przez   tel   osoby   ktöre   sie   sobä   interesujä   chcä   też   byc   ze   sobä  a  na  tych   portalach   to   nie  zawsze   biorä   na  powaznie.

Takie  moje   zdanie  na  ten  temat  .

1 godzinę temu, Gość musze sie pogodzic napisał:

Tak, zaluje takiego zycia. Wakacje spedzam samotnie, przewaznie zostaje w domu sama, zeby w takim sytuacjach jak piszesz nie byc tym kolem u wozu. Niestety mnie juz nikt nie chce, bo mam 30plus i nie spelniam wymagan facetow.

to nie jest zdrowe tu jest jakieś drugie dno...albo le,ki albo niskie poczucie wartości co jest tu nie tak...szkoda życia weź sobie terapie ..nie bać zamknięta..jest tyle wspaniałych ludzi  którzy szukają spokojnych i wrażliwych ludzi do towarzystwa...chcesz pogadamy..pisz na priv..

Zgadzam się nieprsejmowac być otwartym tak jak ja i szukać też już taki stary