przystojny ale niski

czy kto taki może byc atrakcyjny? wiadomo ze nie dla wyzszych ale nizszych. 170 wzrostu

:( :( :(

On ma chyba 173.

Tak, mój mąż jest przystojny a ma 170 wzrostu. Nie ma co udawać, że taki wzrost to zaleta, fajnie by było jakby miał trochę więcej, bo ja sama niska nie jestem. Ale i tak jest atrakcyjny i nie widzi mi się szukać innego :)

ja mam 170 często widze rownych sobie ale przy tych bykach trochę się czuje jak dzieciak, jednak zdarza się ze kobiety mnie podrywaja niektóre bardzo długo i to ładne kobiety

Mam 170. Nie słuchaj tego ich bełkotu w necie. W realu liczy się mowa ciała, pewność siebie. A jak jesteś męsko zbudowany i masz męską twarz to masz lepiej jak chudy eunuch 190. Tym bardziej, że większość wysokich ma kobiece proporcje (szeroka miednica, wąskie barki). Niscy też mają wiele zalet: dużej żyją, mniejsze ryzyko nowotworów, mniejsze problemy ze zdrowiem (serce, stawy), szybciej wyrabiają się na siłowni, są bardziej kompatybilni z otoczeniem. Pewnie, że laski wolą wyższego (nie wszystkie), bo to w końcu jedna z oznak dymorfizmu płciowego. Ale są też inne cechy: szerokość ramion, klatka piersiowa, głos. Ja mam non stop zinteresowanie od naprawdę ładnych niskich dziewczyn. Od wysokich też się zdarza, ale wiadomo że rzadziej. A jak wysoka jest spoko to sama przyjmie na siebie brzemię, że jest "wielką" babą. Wzrost jest jak cycki, czy tyłek - dodaje kilka punktów, ale na starcie. 

33 minuty temu, Gość on170 napisał:

Mam 170. Nie słuchaj tego ich bełkotu w necie. W realu liczy się mowa ciała, pewność siebie. A jak jesteś męsko zbudowany i masz męską twarz to masz lepiej jak chudy eunuch 190. Tym bardziej, że większość wysokich ma kobiece proporcje (szeroka miednica, wąskie barki). Niscy też mają wiele zalet: dużej żyją, mniejsze ryzyko nowotworów, mniejsze problemy ze zdrowiem (serce, stawy), szybciej wyrabiają się na siłowni, są bardziej kompatybilni z otoczeniem. Pewnie, że laski wolą wyższego (nie wszystkie), bo to w końcu jedna z oznak dymorfizmu płciowego. Ale są też inne cechy: szerokość ramion, klatka piersiowa, głos. Ja mam non stop zinteresowanie od naprawdę ładnych niskich dziewczyn. Od wysokich też się zdarza, ale wiadomo że rzadziej. A jak wysoka jest spoko to sama przyjmie na siebie brzemię, że jest "wielką" babą. Wzrost jest jak cycki, czy tyłek - dodaje kilka punktów, ale na starcie. 

Kurdupel może być dobrym przyjacielem, ale nie partnerem.

O karzełki się zleciały

20 minut temu, Gość Gość napisał:

Kurdupel może być dobrym przyjacielem, ale nie partnerem.

Świetnie, powiedz to tym, które były zainteresowane mimo mojej "niepełnosprawności";) I popracuj nad poczuciem własnej wartości, wtedy nie będziesz potrzebował/a leczyć kompleksów cudzym kosztem. Wzrost do partnerstwa ma się jak grabarz do piekarza. W partnerstwie liczy się dojrzałość a nie cechy fizyczne jakie kto posiada. Dorośniesz - oby - zrozumiesz. 

Co kto woli, ja wolę niskich, ale wyższych od siebie. 

Chociaż jakbym się zakochała w 2 metrowym facecie to nie zrezygnowałabym z niego z powodu wzrostu. 

Mi sie podoba niski chlopak. Jestem wysoka.