Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaja 29

Problemy?

Polecane posty

Gość Kaja 29

Hej, niedługo rodzę, mamy ok 6,5-7 tys dochodu w sumie. Kredyt mieszkaniowy pochłania 1,5 tys. Nie mam prawa jazdy, bo boję się że kogoś zabije. Mam same lęki, że kasy będzie za mało (większość a Was tutaj pisze ze ma dużo więcej), że dziecko będzie chorować, że nigdy nie będzie mnie stać na podróże, ze nie będę miała z kim zostawić dziecka w sytuacji poszukiwania nowej pracy, że pracy lepszej nie znajdę. Jak sobie z tym poradzić? Dodam że jestem DDA, ale nie chce wszystkiego tym tłumaczyć. Poprostu powinnam być teraz najszczesliwsza a jestem przepełniona smutkiem, jakieś porady? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja mam 5 tys dochodu na 4 osoby, opłaty podobne i muszę sobie poradzić, dzieci głodne nie chodzą. Chcesz dziecka, to nie odkładaj decyzji, bo za parę lat możesz mieć za późno. Różne dziwne rzeczy po ludziach chodzą, różnego rodzaju niepłodności też. Te podróże to wiesz. Jak do teraz nie jeździsz na skraj kontynentu, tylko zwykłe wczasy, to nie bój żaby, będzie cię na nie stać. A na wyprawę życia w Wielki Kanion np, to też stać nielicznych niestety. Sam samolot w dwie strony to minimum 4 tys na osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Aaa sorry, teraz doczytałam, że rodzisz niedługo. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U nas jest ok 5,5 tys,dziecko jedno.Mieszkanie mam po rodzicach więc kredytu nie mamy ale...Nigdy nie byliśmy na wakacjach, mamy 1 stare auto.Mieszkamy na Śląsku, małe miasto.Takie skromne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musica
1 godzinę temu, Gość Kaja 29 napisał:

Hej, niedługo rodzę, mamy ok 6,5-7 tys dochodu w sumie. Kredyt mieszkaniowy pochłania 1,5 tys. Nie mam prawa jazdy, bo boję się że kogoś zabije. Mam same lęki, że kasy będzie za mało (większość a Was tutaj pisze ze ma dużo więcej), że dziecko będzie chorować, że nigdy nie będzie mnie stać na podróże, ze nie będę miała z kim zostawić dziecka w sytuacji poszukiwania nowej pracy, że pracy lepszej nie znajdę. Jak sobie z tym poradzić? Dodam że jestem DDA, ale nie chce wszystkiego tym tłumaczyć. Poprostu powinnam być teraz najszczesliwsza a jestem przepełniona smutkiem, jakieś porady? 

Autorko. Większość osób tutaj kłamie i zamyśla wiec nie wierz we wszystko co ludzie piszą w necie. Ja znam sporo osób u których w domu się nie przelewa a jakoś sobie radzą i to całkiem Niezle. Trzymam za ciebie kciuki i życzę lekkiego porodu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Chciałaś się pochwalić kasa czy co? Bo zdrowo myślący człowiek nie pisał by takich rzeczy mając tylko jedno dziecko. Co innego jakbyś miała 10-cioro... Ale jedno, bez jaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja 29

Chwalić?! A niby czym? Tym że po macierzyńskim mogę nie wyrobić w pracy? To korpo więc zarobki różne i teraz mam taką średnia że mogę iść na macierzyński ale nie zawsze tak jest. Nie mamy babć na miejscu, żlobek w naszym mieście kosztuje ok 800 zł, nie wiem czym się niby mam chwalić, ten post był właśnie do ludzi o podobnych zarobkach czy dają radę i za wszystkie odpowiedzi dziękuję. Jak ktoś jest sfrustrowany i dla niego to chwalenie to wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Kaja 29 napisał:

Chwalić?! A niby czym? Tym że po macierzyńskim mogę nie wyrobić w pracy? To korpo więc zarobki różne i teraz mam taką średnia że mogę iść na macierzyński ale nie zawsze tak jest. Nie mamy babć na miejscu, żlobek w naszym mieście kosztuje ok 800 zł, nie wiem czym się niby mam chwalić, ten post był właśnie do ludzi o podobnych zarobkach czy dają radę i za wszystkie odpowiedzi dziękuję. Jak ktoś jest sfrustrowany i dla niego to chwalenie to wspolczuje

To my tobie wspolczujemy że na forum musisz udawać kim to nie jesteś Pani Karolino. Ewo, Kajo. Współczuję ci poziomu IQ, bo jest bardzo niskie. Jak już coś próbujesz wymyślić to zadbaj o szczegóły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karcia

Autorko mieliśmy podobny dochód jak urodziłam. Potem mąż awansował i sam miał tyle co wcześniej razem więc bez obaw poszłam na wychowawczy. W międzyczasie splacilismy kredyt (braliśmy na 10lat), gdy syn szedł do przedszkola mąż przeszedł na emeryturę-wojskowy-ma jej 2500 zł miesięcznie. Ja zarabiam 2200zl. Żyjemy spokojnie i nie brakuje nam ani na wyjazd na urlop ani na weekendowe wypady raz w miesiącu. Choć fakt nasz tydzień urlopu to koszt ok 2500zl nad polskim morzem, jeździmy albo tuz przed sezonem albo pod koniec. Nad morze mamy 300 km, jeździmy na ogół pociągiem- 2h 40 minut. Bilety kupione z wyprzedzeniem to 240zl w obie strony. Kwater szukamy na miejscu, na ogół nie przekraczamy 90 zł za dobę. Jeździmy tak aby mieć 6 noclegów. Wyżywienie w granicy 20zl obiad na osobę, na śniadania idzie do 40zl na naszą trójkę. Reszta idzie na atrakcje. Staramy się tak je organizować żeby jak najwięcej było darmowych wejść w tym. Nieraz jest tak ze w ciągu tygodnia na wejścia nie wydamy nawet złotówki, bo codziennie jest coś za free. A te 800zl rozchodzi się na jakieś głupoty, lody, gofry, kawę, czy wypożyczenie np rowerów lub gokartow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Trzeba było nie rozkładać nóg skoro jesteś 1. Dziecinna 2. Niesamodzielna 3. Nieodpowiedzialna 4. Niezdarna 5. Niezaradna. Zdrowo myślący człowiek przemyślal by takie rzeczy przed zajsciem w ciąże, a nie będąc na finiszu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×