Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emila

Chory psychicznie partner siostry

Polecane posty

Gość Emila
4 minuty temu, Gość qweqweqw napisał:

nO WŁASNIE, TO SAMO CHCIAŁAM NAPISAC, Z TWOJA SIOSTRA TEZ PEWNIE JEST COS NIE TAK. 

Nie obrażę się o te słowa bo sama bym tak pomyślała na waszym miejscu, powiem wam że to normalna kiedyś ambitna ale zakompleksiona dziewczyna, dziś pewna siebie ale obojętna na przyszłość, na plany itd.... Miała jakieś zalamki że faceci są do bani i poznała jego... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość Emila napisał:

Dziękuję że napisałaś. Próbowałam, ona twierdzi że wszystko jest ok i że to ja mam problem bo się wtrącam...tylko gdyby nie bogaci rodzice byłby bezdomny w najlepszym wypadku w ośrodku dps.... A tak ma kasę na mieszkanie, auto, życie, obowiązków zero, siostra mówi że on się leczy i wogole wszystko cacy i że to jej sprawa i jej życie, aja czuje ze się oddałam od niej, chciałabym żebyśmy się przyjaznily, odwiedzaly częściej, a on chodzi za nią jak cień, że wszystkiego się śmieje, przytakuje jej na wszystko, otumaniony, ona zaslepiona nic nie widzi

A może siostrze w jakimś stopniu wygodnie jest z nim żyć bo jego rodzice dają mu pieniàdze na wszystko. I absolutnie nie odbieraj tego jako złośliwość z mojej strony, bo tak nie jest, tylko pomyśl o tym. Szkoda dziewczyny ale próbuj z nią rozmawiać może wreszcie zrozumie, że powinna się dobrze zastanowić nad tym związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość Emila napisał:

Ja się kłócić nie będę z nikim, nie szukam tu porady w stylu mogło być gorzej czy każdy facet to świnia bo wierzę i wiem że są normalni faceci. Pracujący, pomagający w domu, chcący założyć rodzinę. Post był do osób które wiedzą z czym się je ta chorobę bo byly w takim układzie i jak widać nie są teraz szczęśliwe. To że Ty masz w nosie swoich bliskich nie znaczy że każdy tak ma. Ok jak wg ciebie jestem toksyczna to extra od razu mi lepiej, jestem toksyczna bo widzę to co ona zobaczy za kilka lat... 

Nie przejmuj się tym co ta kobieta napisała pewnie sama ma jakiś problem i pesymistyczne spojrzenie na świat i ludzi. Jesteś wspaniała, przejmujesz się tym co dotyczy siostry i bardzo dobrze tak powinno być. Rodzeństwo powinno sobie pomagać i się wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emila
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

A może siostrze w jakimś stopniu wygodnie jest z nim żyć bo jego rodzice dają mu pieniàdze na wszystko. I absolutnie nie odbieraj tego jako złośliwość z mojej strony, bo tak nie jest, tylko pomyśl o tym. Szkoda dziewczyny ale próbuj z nią rozmawiać może wreszcie zrozumie, że powinna się dobrze zastanowić nad tym związkiem.

Możliwe że teraz jest jej wygodnie, jestem nawet przekonana że jest. Długo wzbraniala się przed wspólnym zamieszkaniem i prezentami a teraz nie widzi w tym problemu. Pracowala za niewielkie pieniądze, no ale zawsze swoje, mieszkała w starym bloku, a teraz ma luksusowo, tylko nie wiem na co liczy, nic nie jest jego własnością, wszystko jest jego rodziców, on ma tylko i aż dostęp do pewnych środków i zgodę na mieszkanie w ich domu. Pochodzimy z biednej rodziny, ja musiałam dać sobie radę i daje, sama znalazłam pracę, mam cudownego faceta, kupiliśmy mieszkanie na kredyt, a ona zmieniła się nie do poznania, jedyny plus to że nie jest na garnuszku naszych rodziców.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kana

Beznadziejna sytuacja, jak się obraża to nie poruszaj tematu, bo to Ty będziesz ta zła, z czasem może się ogarnie a jak nie to jej życie nic nie zrobisz na siłę 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 godzin temu, Gość Emila napisał:

Ona nie związałaby się z pijakiem jestem pewna, nasz ojciec pił i nienawidzi alkoholu. Dlaczego zakładasz że z gorszym? Równie dobrze mogłaby z lepszym tzn pracowitym, dodam że chłopak nie chce zaręczyn, ślubu itd i już to jej powiedział 

Niby nie z pijakiem, ale na jedno wychodzi, związała się z chorym psychicznie, niezbyt dobrze funkcjonującym, który zapewnia jej dużo emocji, podobnie jak życie z alkusem. Sama jestem dda, alkoholika nigdy nie miałam, ale moje związki są niezdrowe, dużo w nich intensywnych, często negatywnych emocji. Wybieram specyficznych facetów tak czy siak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×