Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basia

Cale zycie jestem osoba osamotniona i chora

Polecane posty

Gość basia

Tak jak w temacie. Cale zycie jestem osoba osamotniona, wyszłam na sile zamaz za bezdomnego zula i machnelam se z nim dziecko bo już tak bylam zdesperowana, ale i on się wypial ... na mnie. Nie mam nikogo, kto by mnie wspieral i bezgranicznie kochal i dlatego choroba się nasila. Zyje z renty , tej choroby nieda się wyleczyć bo nie mam zadnych znajomych przyjaciol ani faceta. Lecze się 14lat bez końca po rozwodzie rodzicow nie utrzymujemy kontaktu z żadna rodzina a z ojcem nie mam kontaktu 14lat. Niechce się nad sobą uzalac, tylko probuje znalez jakies rozwiązanie z tej sytuacji bo problemy mogą być rozne. A nawet jak już z kim nawiaze kontakt, to tez się wszystko urywa bo każdy ma dosyć swoich problemów... Bylam u księdza a on powiedział ze mam pierwsza robic krok do ludzi a to nie jest tak mam pusty telefon pusta liste w telefonie wiec do kogo mam się odzywac a nasile zapobieganie o aprobatę ludzi nic niedaje i niezmienia.Zebym miała dziecko, meza to by musial się ktoś wemnie zakochać a tu się żaden nie zako...e we mnie facet , wiec mam dziecko zrobione ze seksu a nie z milosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz dziecko więc nie jesteś aż tak bardzo osamotniona ale wiem o co Ci chodzi i w sumie nie mam pojęcia co Ci radzić. W każdym razie nie popadaj w skrajności bo jak widać nic dobrego z tego nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko

A Czym sie w rolę Twojego dziecka, jak można mówi  że machnelaś sobie dziecko.. To nie liść na wietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×