Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sylwia

Dostałam SMS od kochanki męża!?

Polecane posty

Gość Sylwia

Hej. Dziewczyny nie wiem co robić. Rano dostałam smsa z bramki internetowej (przynajmniej tak to wygląda) o treści "Pilnuj męża, ostatnio słabo pilnowałaś, już wiesz dlaczego wisi na telefonie, chociaz wiadomości pewnie już skasował. Jesteś tak nudna i dziwna że mu się nie dziwię, dziwię się raczej ze postanowił to skończyć ", kurde!!!!!! Czy to może być prawda?! Nic nie zauważyłam, tzn spóźnia się jak zwykle, pracuję jak zawsze, jest kierowca więc częściej w trasie niż w domu, ale jesteśmy dopiero rok po ślubie! Mogę się jakoś dowiedzieć kto to wysłał i namierzyć ta osobę? Mam nadzieję, ze to żart jakis....nie spytam go teraz bo jest w trasie i tylko się wkurzył i o wypadek łatwo, co ja mam robić!??!?!? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zapytać jak już będzie po trasie, coś z tą kochanką słabo poszło, ze taka wściekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta

Zakończył związek z kochanka a ona się mści wpisując do Ciebie. Jak miał wyjazdowa pracę a dobrze gra mogłaś nie przewidzieć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja
4 minuty temu, Gość gość napisał:

zapytać jak już będzie po trasie, coś z tą kochanką słabo poszło, ze taka wściekła

Genialny teskt, normalnie bym się uśmiala, ale przykro mi autorko... Musisz to wyjaśnić i nie odpuszczaj mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta

Zachodzi też prawdopodobieństwo że ktoś pomylił nr. Jeśli zna jednak jakieś szczegóły odnośnie twojego męża lub waszego życia, mało prawdopodobne. 

Kolejne co może być ktoś Cię nie lubi i takim sposobem chce narobić problemów jednak to też jest bardzo znikomo możliwe. Bo chyba masz normalnych znajomych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Może ktoś się pomylił, może to jakiś nieśmieszny żart, może Cię zdradza itd. Ja bym obserwowała zachowanie męża i czekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan

A w Wietnamie podobno żony tryskają kwasem kuamulatorowym na twarz kochanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschla

Nie pociesze Cie autorko, bo kraza legendy, ze kierowcy korzystaja z zycia ile wlezie... a jak on jest wiecej w trasie, niz w domu, a pewnie tak jest, to tez zadne z was malzenstwo. Tak rzadko widziszk sie z mezem, ze nawet nie jestes w stanie zauwazyc, czy on cos kreci na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Przeszukałam jego rzeczy, ale prawie wszystko tzn tel, notes, torbę ma ze sobą, to mysle sobie mogę szukać... I co?!, co znalazłam w zimowej kurtce! paragon z restauracji sprzed 3 miesiacy, ale nabita jest usluga gastronomiczna to nie wiem ile tam było dań bo jest jedna cena ale wysoka bo 180 zł... A my wogole nie jemy na mieście!!! Dwa w naszym prywatnym aucie pod przednim siedzeniem pasażera żelki rozsypane.. My nie jemy zelek, mąż nie lubi, a dzieci nie mamy. Czy to już dowody!? :0 jestem tak wkurzona że zaraz dokonam mordu.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Sylwia napisał:

Przeszukałam jego rzeczy, ale prawie wszystko tzn tel, notes, torbę ma ze sobą, to mysle sobie mogę szukać... I co?!, co znalazłam w zimowej kurtce! paragon z restauracji sprzed 3 miesiacy, ale nabita jest usluga gastronomiczna to nie wiem ile tam było dań bo jest jedna cena ale wysoka bo 180 zł... A my wogole nie jemy na mieście!!! Dwa w naszym prywatnym aucie pod przednim siedzeniem pasażera żelki rozsypane.. My nie jemy zelek, mąż nie lubi, a dzieci nie mamy. Czy to już dowody!? :0 jestem tak wkurzona że zaraz dokonam mordu.... 

spoko spoko....najpierw emocje niech opadną potem rozmowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutne

Osobiście mam to w dupie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola

Masz dostęp do jego allegro, poczty, rachunku bankowego? Mój w połowie grudnia zamówił damskie perfumy... Bynajmniej nie dla mnie bo ich nie dostałam. Wystarczyło za dowód bo przyznał się ... od razu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hola

O jaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Przeszukałam jego rzeczy, ale prawie wszystko tzn tel, notes, torbę ma ze sobą, to mysle sobie mogę szukać... I co?!, co znalazłam w zimowej kurtce! paragon z restauracji sprzed 3 miesiacy, ale nabita jest usluga gastronomiczna to nie wiem ile tam było dań bo jest jedna cena ale wysoka bo 180 zł... A my wogole nie jemy na mieście!!! Dwa w naszym prywatnym aucie pod przednim siedzeniem pasażera żelki rozsypane.. My nie jemy zelek, mąż nie lubi, a dzieci nie mamy. Czy to już dowody!? :0 jestem tak wkurzona że zaraz dokonam mordu.... 

A jak się Wam układało w życiu uczuciowym? Mężczyzna szczęśliwy i spełniony nie szuka nikogo na boku.. Jeszcze rok po ślubie.. 🤔 

Weź pod uwagę, że mogła to napisać jakąś zazdrosna baba. Możliwe, że ma ochotę na Twojego męża i zależy jej by namieszać Wam w związku. Więc naprawdę weź na luz, bo Twoje nerwy mogą wiele napsuc jeśli byliście dotychczas szczęśliwi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Nie wiem czy byliśmy szczęśliwi jak go widzę o 4 rano i o 20 wieczorem a czasami tydzień wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Zabije go.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sprawdź historie rachunku bankowego. Jest tam coś podejrzanego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Jestem kobieta napisał:

Zachodzi też prawdopodobieństwo że ktoś pomylił nr. Jeśli zna jednak jakieś szczegóły odnośnie twojego męża lub waszego życia, mało prawdopodobne. 

Kolejne co może być ktoś Cię nie lubi i takim sposobem chce narobić problemów jednak to też jest bardzo znikomo możliwe. Bo chyba masz normalnych znajomych. 

Tez obstawiam ze ktoś Cię nie lubi i robi takie dziecinne żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Sylwia napisał:

Zabije go.... 

Jeszcze nie teraz 😉 rozumiem Twój gniew, ale nie szalej, opanuj się. Gdy wróci nic mu nie mów, zupełnie nic, zaciśnij zęby i udawaj, że wszystko jest ok i daj sobie czas na wyciszenie emocji, bo w złości niczego nie zdziałasz. Daj sobie też czas na obserwację i dyskretną inwigilację. Rachunek z restauracji schowaj, zastanów się co jeszcze mogłabyś sprawdzić. W tych okolicznościach niestety wiele wskazuje na to, że mąż Cię zdradza, ale musiałabyś mieć bardziej konkretne dowody. 

Między czasie zastanów się nad sensem tkwienia w takim małżeństwie, rok po ślubie i już romans (zaczął się zapewne znacznie wcześniej). Jeśli nie macie jeszcze dzieci, to lepiej zabezpieczaj się, żebyś za jakiś czas nie została samotną matką.

Uważam, że na tym etapie rozmowa z mężem, a zwłaszcza awantura niczego nie wniesie. Na 100% wyprze się wszystkiego, sprzeda Ci jakąś gładką bajeczkę a Ty jeśli jesteś zdesperowana, uwierzysz w nią, a potem i tak będziesz się wykańczać psychicznie. Mąż Cię zdradza, nie masz nad nim żadnej kontroli, zaufanie już straciłaś, czy chcesz z kimś takim marnować życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Zadzwonił do mnie, właśnie ma przerwę w pracy, uznałam że nie powiem o smsie ani paragonie, ale spytał o auto czy podjadę na myjnie je "przelecieć" bo musi coś załatwić jak jutro wróci!!!! Pytam co to się jąka że kolega o coś tam prosił on nie wie dokładnie co on chce... K. rwa! I mu powiedziałam że na myjni żelków odkurzaczem nikt nie wciąga! Udawał zaskoczonego że jakie żelki ale słyszałam po głosie że się denerwuje... Łatwo powiedzieć że mam być spokojna, dzięki dziewczyny za rady, ale wypije dziś 2 wina jak nic.... I wykopie barana z domu w samych skarpetach do puszcze i to dziurawych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fggghh

tak jak ci ktos pisze nic nie rob pochopnie bo sie tylko zblaznisz. Masz tyle mozliwosci zdobycia dowodow - sprawdz wyciag z banku czy karty kredytowej, biling z telefonu, pliki w kompie, moze maila czy fejsbooka, . Paragon to zaden dowod, mogl byc z kims z pracy, moze to nawet nie byc jego a np sprzatal sluzbowy samochod i wrzucil do kieszeni. Jak wroci to przeszukaj telefon, portfel i torbe jak pojdzie pod prysznic, obserwuj jak sie zachowuje, czy wisi na telefonie, czy ma haslo i da ci go dotknac pod byle pretekstem - np mowisz ze zapodzialas swoj telefon i puscisz sobie sygnal z jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Zadzwonił do mnie, właśnie ma przerwę w pracy, uznałam że nie powiem o smsie ani paragonie, ale spytał o auto czy podjadę na myjnie je "przelecieć" bo musi coś załatwić jak jutro wróci!!!! Pytam co to się jąka że kolega o coś tam prosił on nie wie dokładnie co on chce... K. rwa! I mu powiedziałam że na myjni żelków odkurzaczem nikt nie wciąga! Udawał zaskoczonego że jakie żelki ale słyszałam po głosie że się denerwuje... Łatwo powiedzieć że mam być spokojna, dzięki dziewczyny za rady, ale wypije dziś 2 wina jak nic.... I wykopie barana z domu w samych skarpetach do puszcze i to dziurawych

Po co się zdradzasz z podejrzeniami.  Najpierw dowody. Jak wróci i będzie pytał to powiedz ze się wkurzylas że musiałaś żelki sprzątać i niech nie robi syfu. Zbierz dowody zanim je usunie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Macie rację... Do fb nie mam hasła, wyciąg z konta też odpada bo mamy wspólne konto plus każdy swoje a na wspólnym jestem codziennie i nic w oczy się nie rzuca. Laptop przejrzałam z grubsza, nic nie ma, jakby wszystko usunął, nawet naszych zdjęć które widziałam z pół roku temu nie ma, może jakoś zastrzegł nie wiem, jedyne co jeszcze znalazłam to kartkę w spodniach a na niej jakieś bazgroly, jedyne co mogę odczytać to adres jakiegoś hotelu&spa i słowo "rezerwacja", data zamazana, jakieś uwagi obok zamazane, wszystko przejrzę dziadowi... Oooo i gacie nowe kupił i skarpety jakiś czas temu a się rok doprosic nie mogłam żeby się ogarnął i nagle sobie kupił z Atlantica nie z Tesco jak zwykle! ... jeden! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość fggghh napisał:

tak jak ci ktos pisze nic nie rob pochopnie bo sie tylko zblaznisz. Masz tyle mozliwosci zdobycia dowodow - sprawdz wyciag z banku czy karty kredytowej, biling z telefonu, pliki w kompie, moze maila czy fejsbooka, . Paragon to zaden dowod, mogl byc z kims z pracy, moze to nawet nie byc jego a np sprzatal sluzbowy samochod i wrzucil do kieszeni. Jak wroci to przeszukaj telefon, portfel i torbe jak pojdzie pod prysznic, obserwuj jak sie zachowuje, czy wisi na telefonie, czy ma haslo i da ci go dotknac pod byle pretekstem - np mowisz ze zapodzialas swoj telefon i puscisz sobie sygnal z jego.

Dokładnie o to chodzi, a teraz zamiast się upijać z rozpaczy, zasuwaj do sklepu, kup dyktafon w postaci pendrive'a, a nawet dwa, jeden podłóż w samochodzie (tylko mądrze go ukryj), a drugi w mieszkaniu. Gdy on będzie w domu, wyjdź na jakieś zakupy, niech zostanie sam, będzie czuł się swobodny i bezpieczny, myślę, że może kontaktować się z kochanką, lub ona z nim. Jeśli ona posunęła się do wysłania ci takiego sms-a, to z pewnością jest na niego wściekła i tak szybko nie odpuści, pomijam już to, że baba jest prymitywna i zdesperowana, jeśli posunęła się do czegoś takiego. Możesz podłożyć też w samochodzie GPS-a, lub jakiś lokalizator  z aktywacją a na swoja komórkę, więc będziesz wiedziała, gdzie przebywa samochód i jego kierowca.

Nie pij więc, tylko działaj i naprawdę nie zdradzaj się tymczasem ze swoja wiedzą, możesz ewentualnie podły nastrój usprawiedliwić bólem brzucha, głowy, czy PSM 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Oooo i gacie nowe kupił i skarpety jakiś czas temu a się rok doprosic nie mogłam żeby się ogarnął i nagle sobie kupił z Atlantica nie z Tesco jak zwykle! ... jeden! 

Przypomniałam sobie taki tekst, który już dawno czytałam z serii "kup kochance męża kwiaty". Autorka w dość dowcipny sposób pisała, żeby nie rozpaczać , puścić męża wolno, a nawet go spakować, kochanka z pewnością z radością rozpakuje walizkę misia, ale...zanim żona ja zamknie, to niech odpowiednio obejdzie się z bielizna męża. Mianowicie, autorka radził, żeby przód slipów wysmarować majonezem, a tył musztardą 😂, nadmiar zetrzeć chusteczką higieniczną, po czym majtasy pięknie złożyć i zapakować. 

Może wypróbujesz, gdy będziesz już zdecydowana go pogonić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

No to ewidentnie masz rogi kobieto. 

W sumie nie dziwie sie - jesteś nierozsadna neurotyczka, to szuka sobie ciepłej kobiety żeby milo czas spędzić. 

Usuń im się z drogi jak chca być szczęśliwi a sama wyciągnij wnioski na przyszłość. Widocznie cos zrobiłaś źle. Sama uroda to nie gwarancja sukcesu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aja

Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Yoka777 napisał:

Przypomniałam sobie taki tekst, który już dawno czytałam z serii "kup kochance męża kwiaty". Autorka w dość dowcipny sposób pisała, żeby nie rozpaczać , puścić męża wolno, a nawet go spakować, kochanka z pewnością z radością rozpakuje walizkę misia, ale...zanim żona ja zamknie, to niech odpowiednio obejdzie się z bielizna męża. Mianowicie, autorka radził, żeby przód slipów wysmarować majonezem, a tył musztardą 😂, nadmiar zetrzeć chusteczką higieniczną, po czym majtasy pięknie złożyć i zapakować. 

Może wypróbujesz, gdy będziesz już zdecydowana go pogonić?

 

🤣 Bez takich ''udziwnień'' może się obyć 😂 Należy wszelkie brudne skarpety ewentualnie brudne majty spakować w woreczek z dużym napisem: Brudy misiaczka i wpakować do walizy.

Uch....macie cierpliwość babeczki. Pamiętam jak mi jakaś cizia przylazła do domu twierdząc, że zna męża i ma do niego jakąś sprawę czy może poczekać. Była zima. Poprosiłam ją aby weszła do pokoju i poczekała jak musi. Sama z przedpokoju wzięłam jej kozaczki i pofrunęły gdzieś tam za balkon. Krótka piłka z nim była, przeważyła nie ta akurat sprawa tylko okazał się zwykłą męską miernotą bijącą kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Trzy słoiki musztardy i majonezu pójdą w ruch. Wiedziałam że mogę na was liczyć, od razu mi lepiej. 🙂 A co do hejtów to w wiadomym miejscu mam je teraz, prędzej sobie kogoś znajdę ja na stałe niż mój były belmondo w majonezowych gaciach. Dom jest mój po dziadkach, walizki już czekają, tylko jeszcze zrobie mu małe piekielko w domku, nie bede nic mówić o tym nic krzyczeć ale psychicznie go wykończe, po obiedzie jutro będzie miał sraczke, tak lubi bolonski sos do spaghetti to dodam butelkę oleju rycynowego.... Koleżanka da mi z apteki cos co spowoduje zabarwienie moczu na jaskrawy czerwony kolor, on mnie tak popamieta że się obsra dosłownie i w przenośni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Sylwia napisał:

Trzy słoiki musztardy i majonezu pójdą w ruch. Wiedziałam że mogę na was liczyć, od razu mi lepiej. 🙂 A co do hejtów to w wiadomym miejscu mam je teraz, prędzej sobie kogoś znajdę ja na stałe niż mój były belmondo w majonezowych gaciach. Dom jest mój po dziadkach, walizki już czekają, tylko jeszcze zrobie mu małe piekielko w domku, nie bede nic mówić o tym nic krzyczeć ale psychicznie go wykończe, po obiedzie jutro będzie miał sraczke, tak lubi bolonski sos do spaghetti to dodam butelkę oleju rycynowego.... Koleżanka da mi z apteki cos co spowoduje zabarwienie moczu na jaskrawy czerwony kolor, on mnie tak popamieta że się obsra dosłownie i w przenośni. 

 

Ja dziękuję, to Ty szykujesz już działa? Zanim na serio sprawdziłaś wszystko z dowodami? A jak się okaże, że łon niewinny to co wtedy 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×