Dostałam SMS od kochanki męża!?

3 minuty temu, Gość Sylwia napisał:

Trzy słoiki musztardy i majonezu pójdą w ruch. Wiedziałam że mogę na was liczyć, od razu mi lepiej. A co do hejtów to w wiadomym miejscu mam je teraz, prędzej sobie kogoś znajdę ja na stałe niż mój były belmondo w majonezowych gaciach. Dom jest mój po dziadkach, walizki już czekają, tylko jeszcze zrobie mu małe piekielko w domku, nie bede nic mówić o tym nic krzyczeć ale psychicznie go wykończe, po obiedzie jutro będzie miał sraczke, tak lubi bolonski sos do spaghetti to dodam butelkę oleju rycynowego.... Koleżanka da mi z apteki cos co spowoduje zabarwienie moczu na jaskrawy czerwony kolor, on mnie tak popamieta że się obsra dosłownie i w przenośni. 

SPOKOJNIE, co nagle, to po diable. Jeszcze raz radzę, nie szalej, nic mu nie mów, tymczasem,  wytrzymaj, poszukaj kolejnych dowodów, podłóż dyktafon i gps, a jeśli chodzi o podrzucanie czegokolwiek do jedzenia, to bardzo ryzykujesz, to jest karalne...chociaż może jakiś środek na przeczyszczenie...?

A z bielizną na razie się wstrzymaj, no chyba, że już podjęłaś decyzje o wykopaniu do z domu. Tylko, że tym samym wyświadczyłaś przysługę kochance, nie mając żadnych konkretnych dowodów. Ona właśnie na to czekała.

Jakbyś miała klasę to puściłabyś go na chłodno, bez żadnych ...ycznych kombinacji z olejem rycynowym.

30 minut temu, Gość gosc napisał:

Jakbyś miała klasę to puściłabyś go na chłodno, bez żadnych ...ycznych kombinacji z olejem rycynowym.

To prawda, ale jednak drobna złośliwość nie zawadzi  Jeżeli jest to młode małżeństwo z rocznym stażem, bez dzieci, a autorka ma swój dom, jest niezależna finansowo, a facet zdradza ją nie wiadomo od jak dawna, to należałoby się zastanowić, czy warto marnować sobie życie z kimś takim. Jednak, żeby podjąć ostateczną decyzję trzeba mieć dowody, a nie tylko poszlaki i domysły.

Rozumiem, że emocje są ogromne, żal, zawód, upokorzenie i złość, ale na miejscu autorki, najpierw właśnie postarałabym znaleźć jakiś konkret, a później dopiero męża spakować (łącznie z majtkami ) i potraktować go krótko i oschle. To z pewnością byłby lepszy efekt niż awantura, bicie po pysku, wyrzucanie rzeczy przez okno, no i poczucie godności zachowane.

Jesli macie dostep do tel swojego a podejrzenia macie zainstalujcie program Snoopza 

Jest fakt na 4 dni bezplatny 

Ale lokalizacje screeny usrawic co 5 min SMS rozmowy zapisuje itd. Takim sposobem odkrylam zdrade bo wszystko kasowal i sobie kod ustawil ale byl latwy do zlamania a raczej odgadniecia

2 minuty temu, Gość To ja kazdej Babie proponu napisał:

Jesli macie dostep do tel swojego a podejrzenia macie zainstalujcie program Snoopza 

Jest fakt na 4 dni bezplatny 

Ale lokalizacje screeny usrawic co 5 min SMS rozmowy zapisuje itd. Takim sposobem odkrylam zdrade bo wszystko kasowal i sobie kod ustawil ale byl latwy do zlamania a raczej odgadniecia

To raczej koleś wiedział że ma coś zainstalowane??

3 godziny temu, Yoka777 napisał:

To prawda, ale jednak drobna złośliwość nie zawadzi  Jeżeli jest to młode małżeństwo z rocznym stażem, bez dzieci, a autorka ma swój dom, jest niezależna finansowo, a facet zdradza ją nie wiadomo od jak dawna, to należałoby się zastanowić, czy warto marnować sobie życie z kimś takim. Jednak, żeby podjąć ostateczną decyzję trzeba mieć dowody, a nie tylko poszlaki i domysły.

Rozumiem, że emocje są ogromne, żal, zawód, upokorzenie i złość, ale na miejscu autorki, najpierw właśnie postarałabym znaleźć jakiś konkret, a później dopiero męża spakować (łącznie z majtkami ) i potraktować go krótko i oschle. To z pewnością byłby lepszy efekt niż awantura, bicie po pysku, wyrzucanie rzeczy przez okno, no i poczucie godności zachowane.

Eeee, a jakby nie miała domu to warto byłoby marnować sobie życie z kimś takim?

Wlasnie ze mozna ikonke ukryc ha ha wczesniej wszystko kasowal ale kobieta nie glupia jest:) 

3 godziny temu, Yoka777 napisał:

To prawda, ale jednak drobna złośliwość nie zawadzi  Jeżeli jest to młode małżeństwo z rocznym stażem, bez dzieci, a autorka ma swój dom, jest niezależna finansowo, a facet zdradza ją nie wiadomo od jak dawna, to należałoby się zastanowić, czy warto marnować sobie życie z kimś takim. Jednak, żeby podjąć ostateczną decyzję trzeba mieć dowody, a nie tylko poszlaki i domysły.

Rozumiem, że emocje są ogromne, żal, zawód, upokorzenie i złość, ale na miejscu autorki, najpierw właśnie postarałabym znaleźć jakiś konkret, a później dopiero męża spakować (łącznie z majtkami ) i potraktować go krótko i oschle. To z pewnością byłby lepszy efekt niż awantura, bicie po pysku, wyrzucanie rzeczy przez okno, no i poczucie godności zachowane.

Eeee, a jakby nie miała domu to warto byłoby marnować sobie życie z kimś takim?

54 minuty temu, Gość Gość napisał:

Eeee, a jakby nie miała domu to warto byłoby marnować sobie życie z kimś takim?

Oczywiście, że nie, tylko ona, oprócz zawodu miłosnego, miałaby o jeden problem mniej, bo ma stabilną sytuację, a to bardzo ważne.

2 godziny temu, Gość To ja kazdej Babie proponu napisał:

Wlasnie ze mozna ikonke ukryc ha ha wczesniej wszystko kasowal ale kobieta nie glupia jest:) 

Ikonę tylko można ukryć, a tego ze ma to zainstalowane nie. 

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ikonę tylko można ukryć, a tego ze ma to zainstalowane nie. 

Nikt chyba nie wertuje swojego telefonu co chwilę. Wstawić do jakiegoś mało używanego folderu 

I jak się rozwinęła sytuacja?

Wrócił dziś szybciej niż miał, wracam z pracy a ten już w domu i to jakiś zamyślony,  od razu polazl pod prysznic ale tel zabrał ze sobą. W kurtce nic nie było, w torbie jak zwykle bałagan. Powiedziałam że boli mnie głowa i zamknęłam się w sypialni, nie mogę na niego patrzeć, jutro będę miała dyktafony, zbieram dowody.  Od kiedy się myje słyszałam dzwonek SMS kilkanaście razy, nie wiem jak przechwycić tel, może poproszę kogoś żeby go okradł i jeszcze za to zapłacę bo z reki go nie wypuszcza nawet w WC! 

Jak będziesz się tak zachowywać to jeszcze z twojej winy orzekną rozwód

Lubię czytać wypociny takich neurotyczek

Autorko, a gdzie klasa i godność?

Nie neurotyczka, tylko prędzej psychopatka.

Zbierz dowody ale z GLOWA.i wystąp o rozwód z jego winy. Wtedt sąd orzeknie alimenty od niego na twoją rzecz jeżeli o nie wystąpisz takze upieprzysz go nieźle. Tylko myśl o konkretnych dowodach które przydadzą się w sądzie

3 godziny temu, Gość Poijb napisał:

Zbierz dowody ale z GLOWA.i wystąp o rozwód z jego winy. Wtedt sąd orzeknie alimenty od niego na twoją rzecz jeżeli o nie wystąpisz takze upieprzysz go nieźle. Tylko myśl o konkretnych dowodach które przydadzą się w sądzie

Sądy nie orzekają tak łatwo alimentów na rzecz kobiety. A dostanie alimentów przez młodą, zdrową do pracy i niezależną finansową kobietą graniczy z cudem. Także nie fantazjuj.

Oczywiście że orzekają jeżeli są spełnione właściwe przesłanki

Zależy czy go kochasz i chcesz z nim być. Znam przypadek że znajomego przyłapali w pracy z kochanką miesiąc po ślubie, wyjechali za granicę, a po pół roku wrócił do żony. 

Z kochanką nie będzie mieć kolorowo, widocznie ona już się niecierpliwi skoro smsa wysłała. Za chwilę zacznie mu wiercić dziurę w brzuchu, a on ja zostawi.

Ja bym poczekała na rozwój sytuacji. 

Możliwe że wkurzyłaś jakąś zazdrosną koleżankę i postanowił ci rozbić małżeństwo. 

13 godzin temu, Gość Poijb napisał:

Zbierz dowody ale z GLOWA.i wystąp o rozwód z jego winy. Wtedt sąd orzeknie alimenty od niego na twoją rzecz jeżeli o nie wystąpisz takze upieprzysz go nieźle. Tylko myśl o konkretnych dowodach które przydadzą się w sądzie

Co ty bredzisz? Alimenty to sąd zasądzi tylko wtedy jak żonie nie będzie się wiodło finansowo, jak pracuje to sąd nie zabierze facetowi połowy pensji żeby miała na kosmetyczkę, za dużo seriali na Polsacie typu Zdrady, Detektywi itp. oglądasz

Cos koleżanka od postu się nie odzywa

Moze już chłopa z domu wyrzuciła.Ale czy to dobrze watpie?!.  

Może mu patelnią przywaliła i teraz jest w areszcie xD?

A co to za seriale? Widzę znasz dużo tytułów to pewnie doskonale znasz każdy odcinek widze że mały twój móżdżek albo jesteś najzwyczajniej w świecie kiepskim prawnikiem pozdrowienia.