Samotność duszy jest okropna

nawet mając niby wszystko, to dalej jest nic

Można mieć piękny dom i czuć się w nim samotnym.

"Człowiek istota społeczna" - tak głosi tytuł pewnej książki. Egoistyczne geny sterują nami, żebyśmy byli z kimś, bo wtedy mają szansę rozmnożyć się. Jeśli nie realizujemy tego planu, odczuwamy dyskomfort. Ma to nas mobilizować do zmierzania w odpowiednim kierunku.

Na innej płaszczyźnie - często jest tak, że biegniemy ciągle aby do przodu, nie pielęgnujemy naszych związków z innymi, w połowie biegu rozglądamy się dookoła, jesteśmy sami.

Dusza nie jest samotna, to raczej ego wkręca.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Można mieć piękny dom i czuć się w nim samotnym.

tak właśnie mam ja

5 godzin temu, Gość poczucie zera napisał:

nawet mając niby wszystko, to dalej jest nic

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Można mieć piękny dom i czuć się w nim samotnym.

31 minut temu, Gość niefortunne napisał:

tak właśnie mam ja

Głowa do góry, świat się jeszcze nie skończył. W dzisiejszej erze komputerów można łatwo zawrzeć znajomość. To jest tak jakby wyjrzeć przez okno i pomachać, jest tyle samotnych osób.

Wystarczy jedna osoba by ożyło pustkowie i wystarczy jej brak by miasto wydało się puste.

7 minut temu, lonelyman napisał:

Wystarczy jedna osoba by ożyło pustkowie i wystarczy jej brak by miasto wydało się puste.

Piekne słowa..podtrzymaly mnie na duchu, bo sama czuję się na dnie duszy...

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Piekne słowa..podtrzymaly mnie na duchu, bo sama czuję się na dnie duszy...

Trzeba jakoś na tym świcie funkcjonować mimo że zazwyczj nie jest łatwo. Mów sobie że jutro będzie lepiej .

4 godziny temu, Lech73 napisał:

 

 

Głowa do góry, świat się jeszcze nie skończył. W dzisiejszej erze komputerów można łatwo zawrzeć znajomość. To jest tak jakby wyjrzeć przez okno i pomachać, jest tyle samotnych osób.

taaa.... czym więcej komputerów i komunikatorów tym więcej samotnych, coś tu nie tak

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Piekne słowa..podtrzymaly mnie na duchu, bo sama czuję się na dnie duszy...

 czemu na dnie?

4 godziny temu, Gość utrudnienie napisał:

taaa.... czym więcej komputerów i komunikatorów tym więcej samotnych, coś tu nie tak

To jest tak, że coraz więcej tych samotnych wychodzi na światło dzienne i coraz więcej widzimy osób, które się otwierają.  A jak nie było komputerów, to ile osób w skrycie cierpiało?

7 godzin temu, lonelyman napisał:

Wystarczy jedna osoba by ożyło pustkowie i wystarczy jej brak by miasto wydało się puste.

Mądre słowa